-
Zawartość
1820 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Omega
-
Jeśli dla kogoś MLP jest ważne i chce kierować się jego przesłaniem w życiu nie potrzebny jest tatuaż. Wtedy MLP masz w sobie i nie potrzebujesz udowadniać tego innym.
-
- Tylko tyle, że miał się spotkać na umówione spotkanie z kontaktem - powiedział wzruszając ramionami. Nic więcej nie wiem. To nie wiele ci pomoże, ale może list coś ci wyjaśni. Rozłożyłeś papier i zacząłeś czytać: Kimkolwiek jesteś, jeśli to czytasz to znaczy, że nie żyję a ty jesteś nowym inkwizytorem. Wieśniacy będą ci mówić, że grasują tu wilkołaki, to kłamstwo. Dzieje się tutaj coś dziwnego i na pewno nie są to wilkołaki. Ślady kłów na szyi to znak wampirów a nie wilkołaków. Nie wiem czy ten list trafi w twoje ręce więc powiem tylko żebyś szukał w zamku. Mam tak kontakt, który może ci pomóc. A no i oczywiście grabarza u którego zostawiłem ten list. Może nie wygląda ale jest bardzo pomocną osobą. Ruszam na spotkanie z informatorem ale mam co do tego złe przeczucia. Boże chroń mnie. Signus.
-
- Dobrze, jeśli potrzebujesz jakiegoś sprzęty tylko powiedz - powiedział.
-
- Na nauczyłbyś mnie grać? - zapytała z błyskiem w oku.
-
Zgadzam się w zupełności. Nigdy nie przestanę być bronym. Ale żeby nie było również wypowiem przysięgę Ja Mani, nie opuszczę kucyków aż do śmierci. Nigdy nie zwątpię i będę głosił chwałę MLP do końca życia Kiedyś postawię ci cydr rodziny Apple. Obiecuję ^^
-
Aż szkoda, że w Polsce nie mamy takiego konwentu...
-
- Cóż.. dziękuję - powiedziała wciąż oszołomiona tyloma informacjami. Chyba trochę jej zajmie poukładanie sobie wszystkiego - proszę wejdź. Napijemy się herbaty i opowiecie mi wszystko ze szczegółami. Dom Alana był bardzo przytulny i zadbany. W salonie był kominek, kilka foteli i sofa. Na półkach znajdowała się masa książek i kilka zdjęć rodzinnych. Był to duży kontrast w porównaniu z twoim domkiem w lesie. - Usiądź Autumn - powiedział Alan siadając na fotelu - Sophie powinna niedługo przyjść. Do tego czasu czuj się jak u siebie.
-
jacob.zvierz - La..las Everfree! - pisnęła chowając się za framugą drzwi - Ale tam jest tak dziko i niebezpiecznie. Ten pegaz był chyba najbardziej strachliwym pegazem w Equestrii. No to nieźle cię ta niebieska załatwiła. Ale jak trzeba to trzeba. Ktoś musi cię zaprowadzić do tego lasu a ona jest najbliżej. Adm1(RED) Okazało się, że był to mały jednorożec. Miał białą sierść i czarną grzywę. Leżał nieprzytomny, nie wiesz czy ze strachu czy bólu. Trzeba się nim zająć, może wie coś o tych zamaskowanych kucykach.
-
Rainbow Dash najwyraźniej w ogóle nie wiedziała, że można oszukiwać podczas gry w kości. Patrzyła się zdziwiona na kości Toma wciąż leżące na stole. - To w to w ogóle da się oszukiwać? - zapytała.
-
- Nie możesz ich torturować - powiedział - ten przywilej należy się naszej Pani. A co do Elementów to właśnie jest twoje zadanie - dowiedzieć się gdzie są i wykraść je. Podejrzewamy, że te sześć kucyków wie gdzie one się znajdują, dlatego musisz zdobyć ich zaufanie i dowiedzieć się wszystkiego co potrzebne. Jeszcze coś?
-
- przyglądacie mi się panie - zauważył grabarz - pewnikiem o coś mnie podejrzewacie. Nie ma potrzeby, pomagałem panu Signusowi zanim skapnął. Nawet zostawił dla was list.
-
- Eee ten tego - za jąkał się - przepraszam panią - zwrócił się do Rainbow oddając jej pieniądze - to się już nie powtórzy.
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Łatwo opowiedzieć, te cholerne konie zaczęły panikować. Podbiegłem do najbliższego boksu, otworzyłem klapę i chwyciłem konia za grzywę starając się go uspokoić. Jakoś mi się to udało. Założyłem mu szybko uzdę i siodło i wskoczyłem na niego. - Wsiadaj! - krzyknąłem do Nastii. -
niestety zaśpiewałbyś hymn hiszpanii?
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
- Zaiste ładna - powiedziałem uśmiechając się. Chaos tak? Robi się ciekawie. - Nie widzę jednak powodu by ci go pokazywać. A co do ceny... twoje informacje będą wystarczającą zapłatą. Żeby wszystko było jasne, jeśli chcesz mojej pomocy podczas akcji nie kwestionuj moich decyzji. Uwierz mi tak będzie dla ciebie lepiej. -
- Tak właśnie dotarliśmy - powiedział uśmiechając się - chodź przedstawię cie mojej rodzinie. Wstałaś i ruszyłaś za nim. Hoffings się zmieniło. Bardzo się rozszerzyło, doszły nowe sklepy i kilka całkiem ładnych dzielnic mieszkalnych. Alan skierował się właśnie w ich kierunku. Szliście w milczeniu dopóki nie stanęliście przed domem z pobielanymi ścianami i czerwonymi drzwiami. Gdy Alan zapukał drzwi otworzyła klacz którą zapamiętałaś ze zdjęcia, nazywała się Lami. - Alan? - zapytała oszołomiona - To naprawdę ty? - Tak Lami to ja - powiedział przepraszająco - przepraszam, że nie dawałem znaków życia, ale nie miałem jak. A gdzie jest Sophie. - Jeszcze w szkole - powiedziała. Nagle spojrzała na ciebie, chyba dopiero teraz cię zauważyła - A to kto?
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
- Jestem John, to wszystko co musisz wiedzieć - powiedziałem. Im mniej wie tym lepiej. Ciągle pozostaje pytanie kim ona jest? Ale spokojnie, na wszystko przyjdzie czas - Kiedy wyruszamy? -
Eee to może ja już pójdę co? - zapytał podenerwowany. To oczywiste, że oszukiwał i do tego chce jeszcze zwiać z pieniędzmi Rainbow Dash.
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
- Dostać się do zamku mówisz? - zapytałem zamyślony. Cóż czemu by nie? nic prostszego, chociaż nie wiem jak to będzie we dwójkę. Czy będę mógł na nią liczyć? - Zgoda niech będzie. Ale odpowiedz mi na jeszcze jedno pytanie. Czy kiedykolwiek robiłaś już coś takiego? -
- Oczywiście, że mnie nie zawiedziesz - powiedziała - rób co każę a kiedy wrócę zasiądziesz u mojego boku jako jedna z moich najwierniejszych - obiecała. Postanowiłaś dać z siebie wszystko. Nie co dzień dostaje się polecania od samej Królowej. - Odejdź - powiedziała w końcu - Stark udzieli ci wszystkich potrzebnych informacji. Pośpiesznie wykonałaś rozkaz i zawróciłaś z powrotem w stronę zakapturzonego kuca. - A więc masz jakieś pytania? - zapytał kiedy wracaliście korytarzami.
-
Tom odwrócił się i zrobił minę niewiniątka. - O co chodzi Raider? - zapytał - my tu tylko gramy nic więcej. Dobrze wiedziałeś, że Tom zawsze oszukuje swoich klientów. Na pewno teraz też to robił.
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Nie wydaje mi się byś wiedziała to czego potrzebuję. Nie, lepiej będzie dowiedzieć się wszystkiego na miejscu. - Na razie wystarczy mi informacja dotycząca twojego problemu. Co na ciebie poluje? Spojrzałem na nią. Wtedy coś zauważyłem. W jej wnętrzu płonął jakiś dziwny ogień. Co to może być? Ona jest naprawdę interesująca. - I przy okazji czym ty jesteś? - zapytałem patrząc jej prosto w oczy.