Skocz do zawartości

Ternos23

Brony
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Ternos23

  1. -Gdyby nie to,że żal mi amunicji,z chęcią strzeliłbym sobie w łepetynę.Ta twoja beztroska mnie po prostu rozwala.Chociaż i tak po proszku nie mógłbym tego zrobić.-Powiedział i usiadł bliżej wody.

    -Poza tym,i tak nie mógłbym nic po nich zrobić prócz mówić i chodzić,dlatego ich nie używam...

  2. -Wszystko Orange,wszystko.Co żywe lub martwe.Nawet sami siebie możemy zaatakować.Od tak-Odpowiedział jej i spojrzał na Tine oczekując odpowiedzi.odwrócił się na chwile do Darka

    -Racja,ciebie to nawet nie będzie się chcieć nikomu zranić.Nie dość,że wampir to jeszcze w zbroi-Odwrócił się do Tiny

  3. Green wysłuchał jej słów i zacisnął rękę na broni.Odwrócił się,klęknął i zaczął szukać czegoś w plecaku.Nagle wyjął z niego przezroczyste opakowanie z proszkami na którym było napisane "S.S.".Wziął jedną i znowu schował do plecaka.Broń była już trzymana normalnie.Odwrócił się do Tiny.

    -Zrozumieć co?Co według ciebie mam zrozumieć?Mam zły tok myślenia,mówiąc że osobno wszyscy poumieramy?Że nie znajdziemy drogi powrotnej?-Mówił do niej pełen spokoju, nie mógł na chwile obecną krzyczeć czy chociaż podnieść głosu.

  4. -AAWWW-Green Powoli tracił opanowanie

    -A co ma cie obchodzić nasze życie?Racja nic cię nie obchodzi!!-Krzyczał w jej stronę-Ale OBCHODZI cie twoje własne!!!Więc jeżeli nie pójdziesz z nami,TO SAMA MOŻESZ TUTAJ ZEJŚĆ!!!-Nagle przestał i próbował się uspokoić.

  5. Green patrzył jak Tina i Dark odchodzą.

    -Ej no poczekajcie!!Powinniśmy się trzymać razem!!-wykrzyczał.

    -Jeżeli odejdziecie,szansa że przeżyjemy ZNACZNIE zmaleje.I mówię tu o wszystkich.Tak samo ZMALEJE prawdopodobieństwo że wrócimy do naszych czasów!!!-Próbował ich przekonać jak tylko mógł

  6. Green spojrzał na pistolet i go wziął a dzidę wyrzucił w krzaki.

    -I po cholerę ja się męczę?-po czym myślał chwile.

    -Zaraz,mówisz 2013?Czyli ja się cofnąłem w czasie!Kurna,kończę z tymi wynalazkami do przenoszenia!!!-powiedział i walnął się w głowę kopytem.

  7. @Up:Już wiadomo dlaczego Dark  :ajawesome:

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    Green po chwili zaczął do siebie wracać.Poszedł do swojego zbiorowiska lian i patyków.

    -Oni maja zbroje bojowe,to ja chociaż ja będę mieć włócznie,a co!

    Zaczął ostrzyć koniec długiego patyka i zawiązał na nim trzy liany.

    -Dwa miejsca do walki wręcz,jedno na dystans....Jeżeli zostaniemy tu na dłużej,pomyśle nad kuszą samopowtarzalną....

  8. Green nie odpowiedział nic ale widać było że się załamał psychicznie.Poszedł do wodospadu i zanurzył łepetynę w wodzie.Była ona zimna,a co za tym szło,orzeźwiająca.

    podszedł znowu do Ruff i zaczął pytać

    -Więc,droga Ruffian,skąd pochodzisz??

  9. -Taa....teraz TO ma sens.Ale sensu NIE MA to,dlaczego zamieniłaś się w wilka?!-Powiedział Green.Zaczął patrzeć na wszystkich dookoła.

    -Rozumiem,że jestem jedynym ogierem...jeszcze lepiej...Klacz w zbroi,bogini toru która zmienia się w wilka i nie wiem tylko kim jest tamta.Choć wydaje mi się że wiedzieć nie chcę...-wskazał na Śmierć.

  10. Dumnom moną?  :ajawesome:

    Przetłumaczyć mam to sobie na "Dumną Miną" racja?

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    -To poco jej ta zbroja?-zapytał podniesionym głosem Green (nie krzyczał) patrząc na kawał stali który przypominał kuca

    -Dobra,powiedz mi kim jesteś,i jak to się stał że pojawiłaś się na miejscu wilka?

  11. Green słysząc zawołanie od klaczki (przecież ona była w z broi więc jak poznałaś że to ona?)załamał się całkowicie.

    -Dobra mam nadzieje że się nie powystrzelamy wzajemnie i jakoś się dogadamy-szepnął

    -Kim wy,do Celestii,jesteście?!-krzyknął do każdego

  12. -Zależy jakie czasy,rycerzu od siedmiu boleści!-odkrzyknął Green

    -Ale jeżeli jesteś z XXI wieku,to po cholere ci ta zbroja!?-Schował nóż i odwrócił się w stronę wilka.

    Spostrzegł jednak jedynie dwa kuce.

    -No w.....-stanął w miejscu czekając na jakąkolwiek akcje kogokolwiek.

  13. Green słysząc stukanie żelaza zerwał się na nogi i wyją z pasa nóż.

    -Co to ma być,średniowiecze?!-pomyślał-Bo jeśli tak to...o w Celestie...

    Green spojrzał w stronę skąd dochodził dźwięk,jednak niczego nie widział przez zarośla.Cofnął się o kilka kroków,biorąc przy okazji dłuższy kijek który znalazł.

    -Nie no,to nie może być średniowiecze...rycerze w dżungli?To bez sensu....-Myślał.Był gotowy na wszystko co mogło się wydarzyć. Oczywiście na wszystko co normalne....

  14. Dochodząc do wodospadu,Green nazbierał trochę patyków i lian.

    -przydadzą się, niewiadomo przecież ile ja tu będę siedzieć,wiec zrobie sobie jakieś podstawowe przedmioty...

    Green po jakimś czasie doszedł do wodospadu.Znalazł ładne miejsce obserwacyjne przy nim,i położył swoje zbiorowisko lian i patyków. 

  15. Obudziwszy się,Green (nie Ternos!) rozejrzał się wokoło.Po uświadomieniu sobie,że znajduje się w jakiejś dżungli,przeraził się.

    -Co do...aaa!!!To ustrojstwo miało mnie przenieść jedynie na pięć metrów,a nie na pięć tysięcy kilometrów!!!

    Powiedział,usiadł i nasłuchiwał.Usłyszał szum wodospadu dość niedaleko,wiec na wszelki wypadek się tam udał.

×
×
  • Utwórz nowe...