Skocz do zawartości

Ternos23

Brony
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Ternos23

  1. Green znalazł się znowu w gąszcz drzew po drugiej stronie polany.Mówił coś do siebie pod nosem.Jego szata była lekko podziurawiona i nie miała już prawego ramienia.Właśnie w prawym ramieniu był wbity kawałek drzewa.

    -Kto na cholerę wywołał tą burzę?!-Wykrzyczał.Upadł na wpół przytomny i oparł się o drzewo.Musiał chwilę odpocząć po trzykilometrowym marszu.Prawe ramie krwawiło błękitną krwią,ale jego to jakby nie obchodziło.

  2. Green wszedł za Orange i zajął łóżko koło niej.Po pytaniu zmieszał się lekko i zastanowił.

    -Wiesz, głupio mówić ale....Nie pamiętam.Sześć lat chodzę po całej Equestrii w samotności i nigdzie dłużej niż dwa miesiące nie zabalowałem.Rodziców nie pamiętam bo umarli,jedynie moją siostrę...Koniec końców,ona również umarła no i zostałem sam.Plus jest taki że jestem nieszkolonym mechanikiem i snajperem.Ot,stąd przybywam.-Dokończył i zamkną swoją szafkę.W kopycie trzymał nabój od swojego karabinka na sznurku.

  3. -Rozumiem że to pozostawił wampir...-Green stwierdził oglądając ranę.Stanął za Sophią i złapał ję prawą ręką za ranę.

    -Nie bój się,nawet nie zaboli-Powiedział uspokajająco.Ręka zabłysła lekko białym światłem.Po chwili rana znikła a Green się cofnął i stanął z boku Sophii.

    -I jak,lepiej?-Zapytał się jej z nadzieją na odpowiedź twierdzącą.

  4. Wolny i drugiej połówki wolę nie szukać.Cztery razy próbowałem.

    Pierwszy:

    Byłem z nią w związku,ale po tygodniu rzuciła mnie dla jakiegoś Olka,bo miał pierwszą taką samą literę w imieniu  :forever_alone:

    Drugi:

    Dostałem w twarz po wyznaniu.

    Trzeci:

    Wyjechała zanim jej wyznałem to że ją kocham

    Czwarty:

    Patrz drugi

     

    No i po prostu zamknąłem się w sobie i przyznam,szczęśliwy nie jestem.A więc, Forever Alone

  5. Green opuścił głowę a z oka poleciała mała łza.

    -Dlaczego,Pytam się,dlaczego?-Myślał.

    -Czemu każdy kogo spotkam to wampir,wilkołak,zmora czy inne cholerstwo...-Walną się w twarz.Podszedł do Sophi.

    -Rozumiem o co ci chodzi...-Powiedział do niej już normalnym głosem.Spojrzał na jej obrożę.

    -Mogłabyś mi wytłumaczyć czym to jest?-Spytał się jej i nadal przyglądał się obroży.

×
×
  • Utwórz nowe...