-
Zawartość
1515 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
39
Wszystko napisane przez Kruczek
-
Wygląda na to, że możemy być przyjaciółmi. A więc oprowadzę Cię po forume. Zacznijmy od podziału na grupy społeczne. Jedną z najwyższych są pieszczotliwie nazywani przeze mnie PRZEPONOWCY. Przeponowcy rozwinęli się z kultu Dolara84, tutejszego opiekuna Księgozbioru i wielkiego pomocnika moderatora czy czegoś tam innego. Ogólnie da się z nimi żyć (Podróżują po forum w stadach, skupiają się zwykle w jednym temacie, w którym sieją długie, nudne i treściwe posty ^Patrz Madeleine^) Strzeż się ich spojrzeń i kijko zadnych żartów, które gdy powiedziane w odpowiednim czasie, potrafią wyrwać przeponę. Kolejną grupą są super fajni kolesie heheszkowcy do potęgi (Ta grupa zwykle toczy długie, nudne bitwy w wielce potężnych wątkach z zażaleniami) Znajdziesz ich wszędzie, ale największe stężenie tych heheszkowców znajduje się w kanałach forum, na SB. Wśród nich nie łatwo również o dużo bardziej porządnych ludzi, mających swoją godność i nie mieszających się w sprawy forum. Najliczniejszą grupą na forum są randomy, jak pieszczotliwie nazywają ich ludzie piszący na SB. Są to normalni lub mniej normalni ludzie, którzy udzielają się zwykle tylko w tematach na forum, albo nie udzielają się w ogóle. Osobne grupy stanowi też Garin i Cygnus (Userzy o dość specyficznej mentalności) Aha, i pamiętaj, ja jestem najlepszy.
-
Lubisz gdy ktoś wtyka ci ołówek w prawe ucho? Ewentualnie halibuta?
-
na polu bitwy pewnie zostałoby niewiele, ale świat mógłby się cieszyć przeceną na baleron
- 161 odpowiedzi
-
- 2
-
- ludzie w equestrii
- wojna
- (i 4 więcej)
-
Fd god powiadasz? ^^
-
Jak dla mnie to Sosik to pocieszne zwierze i nie widzę w jego tekstach nic obraźliwego ani zaniżającego poziom. Taka wesoła mordka, smoleńszczuk i człowiek tfarok też są potrzebni na SB. No i tak jak pan Erłok powiedział, regulaminu on za bardzo nie łamie, skoro Dolar pisał że chciałby mu dać bana ale nie może, więc ta opcja ignora chyba do czegoś służy ;3 Aha, no i w akcie lizodupstwa czy tam podzielania zdania zgadzam się z pociesznym panem Spromem. Odmeldowuję się, kmiotki
-
Słońce wygląda jak błyszczący ziemniak ale konik śliczny, szczególnie oczyska i grzywa
-
Cześć ;3 Czemu masz 10 pkt warna?
-
Gdy Śmierć puka do twych drzwi [Oneshot][Dark][Slice of life][Comedy]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Łał, trafiłem tutaj przez komentarz Johnny'ego, którego akurat stalkowałem, ale trzeba przyznać że nie żałuję. Krótkie i fajne, zdecydowanie polecam, czy coś. Mogę zapewnić że w pewnym momencie czytania, na mych ustach przemknął się nijaki uśmieszek, a to już coś znaczy. Bardzo sympatyczne i miłe dla oka ;3 Pozdrawiam Nie Madelajna ale Kruczek bo też się chcę tak fajnie podpisywać to może dostanę repkę od Dolara- 10 odpowiedzi
-
- 1
-
- Dark
- Slice of life
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
piękna opowieść o przyjaźni i nienawiści, oraz bohaterze który wbrew wszystkiemu złu tego świata postanowił trzymać się swego zdania i powielać je, na niezliczonej ilości swoich postaci. w tej sygnaturze zawarte jest męstwo, odwaga i heroizm, który przełamał wszystkie ograniczenia.
-
niech to ktoś usunie
-
*tryka elfie uszy kijem od szczotki*
-
Nick: Cavusia, chyba niezmienny od początku forume. Kojarzy mi się z gwiazdą. Avatar: Jakaś pani elf, ładne barwy. Uszyska psują efekt, ale nadganiają cycki. Sygnatura: Legolas w ciekawych kolorkach. Fajną ma... cięciwę... User: Cavulka, dostojna pani, ma dwie nagrody i jest całkiem miła. Lubi czytać, ma okulary. Dzielna Avatarka, trudno ją lubić, ale równie trudno nie lubić
-
Nick: No, taki troszkię męski. Mam nadzieję że to Octavia, pani Octavia, Pani Skoda Octavia :C Avatar: Jakiś gejowski chłopczyk, smutny dość. Sygnatura: Ojeju, smutny gejowski chłopczyk nie wie co powiedzieć :C User: Lwica z Północnej Europy, Zdobywczyni Bałtyku, Władczyni zimnym lasów Skanii, Powierniczka trzech koron, Niebiesko-Żółty kwiat Europy, Jedyna królowa Skandynawii, Błękitnooki postrach morza Północnego i Bałtyckiego, Blond włosa piękność nieustannie będąca przy boku Finlandii, dzierżąca odważnie miecz z kwiatami we złotych włosach, Stalowa Pani trzymająca niebiesko-żółtą flagę zwycięstwa, Nyo!Sverige. Złotowłosa Sprzątaczka Królowej, Dawna Władczyni Morza, Odwieczna Rywalka Francji, Cyniczna Romantyczka z tatuażem, Czarownica bez zdolności kucharskich, Obrończyni Wysp Brytyjskich, Matka wielu Kolonii, Odzwierciedlenie Zjednoczonego Królestwa, Hodowczyni Magicznych Stworzeń, Roża Europy, Pielęgniarka z Miotłą, Elegantka z Niewyparzonym Językiem, Punkowa Iluzjonistka, Zielonooka Piękność, Władczyni Antypodów, Znawczyni Herbat, Nyo!Anglia. No i ogólnie to zeżarły ją chińskie bajki
-
Połączenie kolorów szarego i złotego jest dość dziwne. Umiem w lewitację i jestem mhooczna
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Z kroniki podupadającego budynku policji... Na początek, wypada wypędzić wszystkich ludzi z budynku. Do tego potrzebne są: - Wędka - Sznurek - Dużo donatsów i pączków Resztę można sobie samemu domyśleć... A więc, zacznijmy od tego, że niepotrzebne tam są szyby. To można załatwić w prosty sposób, a jednocześnie tak skomplikowany, że nie jest w stanie pojąć go żaden umysł na świecie ( z wyjątkiem paru) Pierwsza, samotna szyba przy wejściu staje się ofiarą wyrwanego znaku drogowego z widocznie zarysowaną literką "P'. Nie wystarczająca siła rażenia broni, zmusza nas do wytoczenia cięższej artylerii. ZATYCZKI DO USZU W POGOTOWIU Nadjeżdża najnowszy wynalazek Doktora Dundersztyca, GłośnoDźwiękoNator. Powoli rozgrzewająca się maszyna z dziwnymi pokrętłami zaczyna produkować co raz więcej hałasu. Częstotliwość rośnie, wynalazek zaczyna się niekontrolowanie trząść, długo wyczekiwana chwila zbliża się nieuchronnie. Szyby wypadają i kruszą się. Niektóre już w powietrzu, niektóre roztrzaskują się o chodnik. Zatem droga wolna. Przeskakujemy przez framugę okna i zaczynamy zabawę. Na początku dokumenty! Paskudne akta policyjne (W tym nasza poprzednia destrukcja, laboratorium, chyba nie pozwolimy żeby to tutaj tak po prostu leżało) Drzwi wypadają z zawiasów, aby zrobić miejsce dla dwóch nowych, zmyślnych maszyn - niszczarce i dmuchawie do liści. Papiery w ręce! Rzut za siebie, rzut za siebie, rzut za siebie. Kojący dźwięk mielonych papierów i widok wypadających posiekanych kartek z tyłu maszyny. Trzeba coś z tym zrobić, ale co? A no tak, mamy dmuchawę do liści a nowe towary są w drodze. Ręcznej roboty miotacz płomieni klasy niskobudżetowej. W jednej ręce dzierżymy miotacz a w drugiej dmuchawę. Magiczne chwile... Dźwięk włączania dmuchawy i w jednym momencie pierwsze, największe pomieszczenie wypełnia się wirem fruwających wszędzie kawałków papieru. Chwila zawahania, miotacz idzie w ruch. Charakterystyczny odgłos wydobywania się gazu i parę sekund pięknego widoku. Większość papierów zaczęła płonąć w locie i powoli opadać węgląc się z niekontrolowaną prędkością. Lecz nie dajmy czekać, mamy przecież wózek golfowy wypełniony łatwopalną substancją (Zbiorniki na miejscu pasażera). Lekko przycięty dach samochodu pozwala na przedostanie się przez drzwi główne i wjazd do środka, lekko ciasny pokój zostaje zapakowany odpowiednimi materiałami. Wóz golfowy podpalamy i z drugiego końca pomieszczenia puszczamy prosto w zbiorniki. DUŻE BUM No ale cóż, jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. Młot pneumatyczny na pewno zrobi odpowiednie wrażenie na tych ścianach, nie musimy go trzymać, ale zostawimy mu kolegów. Teraz narobiło się jeszcze więcej hałasu, jedna ze ścian drży i zaczyna pękać. Pędzimy dalej rozrzucając dookoła napalm. Jedyne drewniane krzesła jakie udało nam się znaleźć, są bezlitośnie łamane i zbierane w centrum posterunku, na wielkie ognisko. Płoonie ognisko w leeesieeee Dym pokrywa większość i tak płonącego budynku w akompaniamencie młotów pneumatycznych i wybuchów, towarzyszących pożeraniu wózka golfowego przez ogień. Czas na Grande Finale Największa broń przygotowana dużo wcześniej, nawet nie sposób sobie wyobrazić, jak trudno ją dostać. OLBRZYMI PĄCZEK Z DZIURĄ W ŚRODKU Linki pomocnicze nadają mu właściwy kierunek, w parę chwil wjeżdża w sam środek posterunku, burząc przednią ścianę doszczętnie. Podchodzimy do tego, co jeszcze zostało z tego biednego budynku i czerwonym sprejem piszemy na zgliszczach: "JP na 25% bo się trochę cykam"
-
POSZUKUJE DOBREGO RPEGA
-
Nick: Dużo lepsze bez cyferek, znak rozpoznawczy. Bardzo na plus, wow Sosen ^^ Awatar: Proste, Nilson Caster Bells z gry Forgot ya Troszkę to wysokie, lel 6/10 Sygnatura: I tak ci nie pójdzie ;^) User: Taki wesoły pan Sosen. Troszkę nieogar i leniuszek, no ale cóż. Nawija makaron na uszy, jara się stimem i grami, ma gałęzie zamiast kończyn
-
Nick: Pani Bereciara, kojarzy mi się z paździochem i pistoletem. Całkiem okej Avatar: Świąteczny, kuczyk w... no nie wiem... berecie? :'D Nawet ładny Sygnatura: Te takie dziwne pso podobne cośki z jutuba których nie oglądam oraz zpieskowane wersje dwóch postaci z wodogrzmotów małych, ładnie wykonane, ale wkurzająca mordki jak dla mnie User: Nie znam, ale napakowana nagrodami. No i utalentowana plastycznie
-
Pisanie kolorkiem jest zarezerwowane dla ekipy forum, czy cuś~ Witaj