Imię i nazwisko: Chris Dawkins Wiek: 11 lat Pochodzenie: Denver, Stany Zjednoczone Wygląd: Piwne, zwykle podekscytowane oczy. 162 cm wzrostu, czarne, rozczochrane włosy. Mały, zakrzywiony nos. Zwykle nosi wyświechtany, lekko zużyty mundurek. Czarne, eleganckie spodnie i charakterystyczna zielona czapka z daszkiem, kompletnie nie pasująca do reszty ubioru. Chris jest dość chudy, patyczkowaty. Charakter: Niezdarny i lekko nieśmiały, a jednocześnie ciekawy życia. Nie wyróżnia się zbyt spośród reszty dzieci, oprócz jego skłonności do bycia nieco nazbyt dojrzałym, w sytuacjach które niekoniecznie tego wymagają. Rozdarty pomiędzy własną słabością, a chęcią zaistnienia wśród rówieśników. Osobowość nieco introwertyczna. Czuje się dobrze między ludźmi, ale potrzebuje czasem chwili oddechu w samotności, aby uporządkować myśli. Stara się być przyjazny i miły. Historia: Nigdy nie poznał swoich rodziców, zostawili go, gdy jeszcze był niemowlakiem. Trafił do sierocińca w stanie Denver, gdzie wychowywał się przez spory czas. Bardzo przywiązał się do swojej opiekunki, która towarzyszyła mu przez pierwsze lata w jego wędrówce życiowej~ W wieku 7 lat został zmuszony do zmiany dotychczasowego ośrodka, z powodu jakiegoś skandalu, który skutkował zamknięciem sierocińca. Powód nie był do końca znany, a przynajmniej Chrisowi, ponieważ "Nie musisz sobie tym zaprzątać główki". Został oddelegowany do kolejnego ośrodka, w którym dzięki ogromnej bibliotece dwie przecznice dalej, odkrył swoją prawdziwą pasję - literaturę. Większość czasu spędzał nad książkami, przez co zyskał przezwisko "kujon". Chris miał paru kolegów, jednak żadnego z nich nie mógł nazwać "przyjacielem". W szkole radził sobie bardzo dobrze, nauczyciele nie mieli co do niego żadnych zarzutów. W ostatnim roku jednak, sytuacja ulega gwałtownej zmianie. Chris staje się ofiarą typowych szkolnych łobuzów. Kretynów, którzy zabawiają się czyimś kosztem. Chłopiec powoli zamyka się w sobie. Wszelkie interwencje ze strony grona pedagogicznego nie skutkują, więc Chris po raz kolejny zostaje oddelegowany do innego ośrodka. Sam, z bagażem wypchanym książkami i lekko podniszczoną samooceną kroczy przed siebie, dokładnie obserwując otaczającą go przyrodę i otoczenie, w którym będzie mu dane od teraz żyć. Umiejętności: Próbuje swoich sił w sztuce słowa pisanego. Nie ma jakichś specjalnych umiejętności, jest dzieciakiem przeciętnym w swej nieprzeciętności. "Moi rodzice nie potrafili udźwignąć bagażu samego pojęcia bycia rodzicem. A tak przynajmniej mi wmawiali. Chciałbym ich kiedyś poznać, chciałbym aby oni poznali mnie. Wierzę, że kiedyś mi się to uda. A do tego czasu, będę robił wszystko, aby ich nie zawieść, tak jak oni zawiedli mnie."