Skocz do zawartości

Kyoko

Brony
  • Zawartość

    513
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kyoko

  1. Jestem! Podeślij na priva, będę wdzięczna.
  2. Bo JEST najładniejsza. Od wszystkich to słyszę. I ma naprawdę CUDOWNE włosy. Zaraz po niej w tym względzie jest Applejack. A u mnie nie... Szkoda, bo mam na nie ochotę. Gdzie zamawiałaś?
  3. Kyoko

    Wolny/a czy zajęty/a?

    O rany, przy oglądaniu tego filmiku miałam w głowie jedynie: "znowu to piep******...", a potem nastąpił koniec... I nie mogę nie przyznać mu racji! Podpisuję się wszystkimi łapami. Nie tylko mieszkania, ale ogólnie przebywania z nim. Przecież to jest ŻAŁOSNE! Jeśli partnerowi przeszkadza coś błahego, albo ma klapki na oczach w stylu: "przecież moja ukochana nie pierdzi/nie sra/etc.!" to znaczy, że jest się z niewłaściwą osobą. I potem się dziwić, że tyle rozwodów... Być sobą, rozmawiać i poznawać partnera przede wszystkim.
  4. A ja się pochwalę swoimi prezentami urodzinowymi: I tym sposobem mam komplet podstawowych lalek EqG. Rarity nie dość, że jest najładniejsza, to jeszcze ma super miękkie włosy! Mogłabym ich dotykać i dotykać... Plus zakupiona na konwencie w lipcu zeszłego roku przypinka, jak na razie jedyna z MLP: Ps: Całkiem niedawno w Smykach widziałam przecenione pluszaki poniaków, najnowsze lalki EqG z serii tęczowej oraz zestaw mini figurek z państwem Cake.
  5. W Smyku i ToysRus (w którym BB podrożały o złotówkę ) nadal brak dziewiątej fali. Chyba pora zajrzeć do hipermarketów...
  6. Kyoko

    Odcinek 13: Simple Ways

    A wg mnie owszem. Ale to tylko moja opinia. Nie jest to głupotą, biorąc pod uwagę, że nie ma żadnych porządnych wątków romantycznych, pomijając Kredensa i Shining Armora. Jak dla mnie Rarity to właśnie taki typ, który szybko potrafi zmienić obiekt westchnień/fascynacji. Still, to tylko moja opinia. Z tym, że Rarity nie patrzyła na niego w taki sam sposób, jak na tego ogiera... I tu jest subtelna różnica. Sam zacząłeś od "mędrkowania" na temat uczucia. Z mojej strony to tyle.
  7. Uwielbiam tego typu teorie spiskowe, ale... nie w serialu dla dzieci. Przynajmniej nie do tego stopnia, bo nawet jako potencjalny easter egg byłoby to zbyt... mroczne. I jestem naprawdę pod wrażeniem twojej dociekliwości, SPIDIvonMARDER, ale tylko w ramach takiej czysto fandomowej ciekawostki.
  8. Kyoko

    Ulubiona książka?

    Do ulubionych książek zdecydowanie zalicza się teraz Gra o Tron. Starcie Królów dopiero zaczęłam, więc nie jestem w stanie powiedzieć, czy cała saga się wbije, ale... nie przeczę, że tak się stanie.
  9. Applejack była zawsze wg mnie niedocenianą postacią, a szkoda. Wszędzie widzę jako ulubienice RD, Fluttershy, Pinkie... Bardzo rzadko AJ. Uwielbiam jej akcent (w oryginale), uwielbiam to, że jest farmerką i taką w sumie prostą, ale niegłupią klaczą... No i jej więzi rodzinne. Szczerze zazdroszczę. Jej ludzkiej wersji z EqG raczej nie mam nic do zarzucenia. Wyglądała porządnie, strój też do niej pasował. Eee... To nie było kłamstwo, tylko przekomarzanie się. Kłamstwem by było, jakby powiedziała coś takiemu komukolwiek innemu niż samej zainteresowanej. A skoro to było skierowane bezpośrednio do Rarity...
  10. Bez przesady, niektóre są na tyle delikatne, że wystarczy tylko trochę modyfikacji, by nadawały się do chodzenia częstszego, niż imprezy. Pomijając oczywiście te kryształki, pióra, etc., bo poza jakąś sesją zdjęciową nie widzę w tym sensu. Ale makijaże same w sobie bardzo ładne! Widziałam je już jakiś czas temu i zamarzyła mi się Twilight... Ale nie posiadam odpowiednich kolorów, by się w to zabawić.
  11. Kyoko

    Ao no exorcist

    Zarówno anime jak i manga są dobre. Do pewnego momentu... Oooeemdżiii. Końcówki anime nie skomentuję, bo przegracza to wszelkie normy braku logiki i sensu. Manga w pewnym momencie zwyczajnie zaczęła mnie nudzić. Znam lepsze shoneny, ale miło wspominam tę (dość krótką) przygodę z tytułem.
  12. Haha, to prawda, niesamowita ściana, nie wiadomo gdzie patrzeć. Te plakaty z PonyMeetu robią wrażenie!
  13. W Empikach nie ma naklejek, są tylko wybrane figurki. U mnie w Rossmanach są jeszcze jakieś resztki naklejek, ale często są one wrzucone do jednego pudełka z innymi, np. naklejkami z Monster High, trzeba grzebać. Haha, znam to uczucie. Ja sobie może jakiś prezencik na urodziny sprawię... No niestety, nasze półki są bardzo biedne, w porównaniu do zagranicznych. Przynajmniej mamy podstawowe nowości w miarę szybko, patrząc na ich premierę za granicą. Ja w sumie tak samo. W pudełkach zostawiałabym właściwie tylko te kuce, których opakowania trzeba całkiem rozerwać, a nie usunąć kilka taśm i voila. Nie wiem, czy kojarzysz kanał TheCrazyPonyLady na YT, ale ona ma tam całkiem fajnie rozwieszone sporo kuców w pudełkach na ścianie.
  14. Falconek, ta Minty jest ŚLICZNA! Uszatka, śliczna kolekcja! Widzę, że nie tylko ja zostawiam sobie ulotki z figurek, które większość chyba uważa za śmieć. Aaa, no to sporo wyjaśnia. ...wow. U mnie w miesiącu to max. 100 zł, co i tak jest sporą kwotą, zważywszy na inne moje (kosztowne) hobby. Tak jak mówi falconek to niemożliwe, bo jedyne zmiany na półkach jakie dostrzegłam to te czarno-różowe edycje Pinkie. No i pewnie za niedługo wrzucą nowe BB. Ale baardzo mnie irytuje to, że u nas jest cholernie ograniczony asortyment, w porównaniu z zagranicznym. Nie ma np. zestawów ekskluzywnych, figurek od Funko... A na Allegro chodzą po niebotycznych cenach. A u mnie ostatnio doszły te dwa cudeńka: Plus plakat z magazynu MLP z figurką Pinkie (powiedzmy, że trafił do mnie... przypadkiem). Zrobiłam też sobie zeszycik z kartami dołączanymi do Blind Bagów, figurek z McDonald's, etc. I mam jeszcze 3 sety naklejek z Rossmana, które kupiłam jeszcze w listopadzie/grudniu zeszłego roku, ale dopiero dzisiaj je odnalazłam w odmętach pokoju. Wygląda to tak: I mam takie pytanie do kolekcjonerów - co robicie z pudełkami? Ja swoje zostawiam ze względów estetycznych (te po lalkach z EqG postawione bokiem, jedno za drugim, wyglądają naprawdę zacnie) i praktycznych (jakbym się kiedyś przeprowadzała lub chciała sprzedać kolekcję).
  15. Wow. Kupione w zestawie czy masz za dużo zbędnej kasy? To spooro, ja tyle przez prawie rok zbierałam.
  16. Coś takiego robi się złe, jak zaczynamy używać takiego słownictwa na co dzień i w nadmiarze. A w rozmowie ze znajomymi, w obeznanym w temacie gronie (fandom) - czemu nie? Nie mam nic przeciwko i sama ich używam. Ja się z tym spotykam po raz pierwszy, w tym temacie... i muszę się zgodzić... A co to, kurrde, jest?!
  17. Kyoko

    Odcinek 13: Simple Ways

    Tego nie wiemy, więc mi nie udowodnisz, czy nazwałam źle to uczucie. Niekoniecznie. Są osoby, które do czegoś takiego zdolne są po bardzo krótkim okresie czasu. A jak teraz patrzę na tę stronę Rarci, to jest to bardzo możliwe. *przyjaciółkom Ano takiego, że zapewne ten ogier już nigdy więcej się nie pojawi i cała fascynacja Rarity przeniesie się na kogoś innego... lub całkiem zniknie, a w następnych odcinkach nie będzie o tym słowa. Nie moja opinia, tylko czysty fakt, skoro z zachowania Trenderhoofa wynika, że nigdy nie był zainteresowany klaczami pokroju Rarity. Przesada w każdą stronę nie jest dobra. A tutaj nie mamy zwykłego "szukania szansy", ale wręcz obsesję. Ktoś ze zdrowym rozsądkiem nie próbowałby na siłę upodobnić się do obiektu westchnień swojego obiektu westchnień, tylko zwrócić uwagę zwykłym sobą, bo nieważne, jak bardzo się do kogoś upodobnimy - nigdy nim nie będziemy. U Rarity tego zabrakło. Chodzi o sposób, w jaki to robi. Nie, nie liczę, bo nie odstawiała tego, co tutaj.
  18. Też miałam kiedyś taką tapetę ze Stocking! Jest cudowna.
  19. Kyoko

    Odcinek 13: Simple Ways

    Ech... Co z tego, że MY o tym wiemy, skoro sam/a zainteresowany/a może mylić każde z tych uczuć z innym? I tak naprawdę NIE WIEMY, jak długo Rarcia zachwyca się tym ogierem. Nie zdziwiłabym się, jakby to wyolbrzymiła. Dlatego też w tym akurat przypadku nie ma to znaczenia, a cały ten czas rozchodzi się o ten KONKRETNY odcinek. Kompletnie wyrwany z kontekstu tak nawiasem. Bo ten koleś z odcinka w ogóle nie był zainteresowany Rarity...? Ani na początku, ani pod koniec? Plus - postać epizodyczna. To wystarczy. A ja cały czas mam to na myśli. Nie rozumiesz. Było skazane na porażkę, bo POMIMO tych wszystkich starań on nadal nie zwrócił na nią uwagi. I absolutnie nic nie ma tu do rzeczy myślenie ani postępowanie Rarity. W takim razie uczucia Rarity musiałyby być potwornie słabe i niestabilne, skoro po każdej porażce od razu znajdowałaby sobie inny obiekt westchnień. "Zakochała" to duże słowo. Nie zdziwiłabym się, jakby się naprawdę zakochała, a inni przewróciliby oczami i zignorowali to przekonani, że znowu sobie coś ubzdurała. A czy ja gdziekolwiek o tym wspomniałam? Irytujące jest to, że pojawi się taki randomowy wątek miłosny tylko po to, żeby zapchać czas antenowy i nigdy więcej się nie pojawić. Ciekawe, ile jeszcze takich tymczasowych ogierów dla Rarci się pojawi. "Wielka miłość" -> porażka -> przerwa -> kolejna "wielka miłość"... Nie bez powodu znudził mnie ten odcinek.
  20. Kyoko

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Tacy rodzice to ŻADNI rodzice. Wyprowadzać się, jak najszybciej się da i nie utrzymywać kontaktu, może TO im da do myślenia. No tak, bo po samym moim opisie sytuacji jesteś w stanie dobrze to zrobić. Yeeeah. To ty wychilluj, skoro uważasz to za agresję w stosunku do ciebie. To to wiem, desperacja w kwestii posiadania wnuków. Mówiłam o sobie, jako o dziecku, a nie teraz. Nie rozśmieszaj mnie. Przeczytaj to, co napisałeś, głośno, dwa razy, to może zrozumiesz. Wyraża niepewność co do "chcenia tego samego dla dziecka". Nie tyczy się to samej kwestii posiadania dziecka, do której piłam.
  21. Kyoko

    The Sims z MLP

    No jeśli ktoś gra tylko po to, żeby skończyć... Ja nie. I bardzo przyjemnie mi się grało.
  22. Kyoko

    The Sims z MLP

    Czemu, mi tam się podoba. I nie trzeba płacić, żeby przedostać się na kolejne poziomy, tylko to wymaga odrobiny cierpliwości. Zgodzę się, to w sumie największy minus.
  23. Kyoko

    Odcinek 13: Simple Ways

    Mylisz się. Co za różnica, czy to było zauroczenie czy miłość platoniczna, oba uczucia były z góry skazane na porażkę. Poza tym, twórcy chyba zapomnieli o kimś takim jak Blueblood... Więc to zafascynowanie "od zarania dziejów" to lekka przesada (nie wspominając o takich drobnostkach, jak prawie-zemdlenie na piosence Flima i Flama, więc jakiś tam chwilowy zachwyt też musiał nastąpić).
  24. Kyoko

    Wolny/a czy zajęty/a?

    WIEM, o co jej chodziło. To nie zmienia faktu, że jej słowa były zwyczajnie GŁUPIE. Mam, za przeproszeniem, w czterech literach, co oni chcą. To MOJE życie i MOJE decyzje, a koniec końców JA wychowywałabym ich wnuka/wnuczkę. NIE CIERPIĘ tekstów w stylu "spójrz na to z ich strony" w odniesieniu do takich tematów, bo to ZBYT POWAŻNA rzecz, żebym mogła machnąć ręką. Nie prosiłam się o urodzenie. Wiem, że dzieciaki są okropne i siebie nie wykluczam, ale jakby się dało, to wolałabym to przeskoczyć lub zmienić sobie charakter. Proszę mi tu nie wyskakiwać z takimi tekstami, bo NIE ZAMIERZAM mieć dziecka. To mnie jeszcze bardziej irytuje, stwierdzenie z góry, że tak będzie i już, bo "wszyscy" tak robią. Sorry, ale dzisiaj jestem już wyjątkowo nabuzowana i nie chcę się więcej denerwować.
  25. Wyobrażasz sobie gadanie do roślinek, w taki sposób, w jaki Flutterka odnosi się do zwierząt? Za dużo też się z nimi nie zrobi. Jeszcze by nam alter ego Flutterki powstało. Poza tym, od kwiatów mamy już jakąś klacz w Ponyville (tę z różą jako CM, nie pamiętam imienia).
×
×
  • Utwórz nowe...