Nagle do sali tronowej wchodzi człowiek ubrany cały na czarno. Na jego piersi widnieje znak czarnego półksiężyca. Jego włosy są koloru mocno ciemnego błękitu i przy tym lekko falują, a oczy są intensywnie granatowe. Ponadto zdobi go czarny płaszcz. Człowiek podchodzi do jednorożca, zdejmuje kaptur, kłania się i zaczyna mówić:
- Witaj mój wielmożny władco ciemności! Od naszego ostatniego spotkania wiele się zmieniło. Po pierwsze Udało mi się oddzielić moją złą osobowość od tej dobrej. Od teraz moje imię brzmi darkback. Moja dobra część czyli sayback ujawnia się przeważnie w dzień, natomiast moją domeną jest noc. Po drugie zniszczyłem już moich wrogów. Każdy z nich cierpiał niewymowne katusze zanim pozwoliłem mu umrzeć! Jeśli nie masz nic przeciwko, to zadam ci teraz kilka kolejnych pytań:
1: Skoro załatwiłem już swoje sprawy odnośnie nieprzyjaciół, czy mógłbym przysłużyć się w jakiś sposób królowi? Mogę zrobić co król zechce.
2: Czy istnieje jakieś przeciwieństwo kryształowego serca? Np: serce niezgody, lub nienawiści.
3. Gdybyś miał zniszczyć jedną wybrana osobę, to kto by był?
4. Jak kończą ci którzy ośmielają się zdradzić króla?
5. Czy podoba się królowi mój nowy wizerunek?
człowiek kłania się ponownie i mówi:
dziękuje królowi za wszelkie odpowiedzi, ale teraz muszę wracać do gnębienia moich niedawno nabytych niewolników.
człowiek z powrotem wkłada kaptur, podnosi rękę do góry i znika w czarnym obłoku.