Skocz do zawartości

Sajback Gray

Brony
  • Zawartość

    2367
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Sajback Gray

  1. Gdy tak wraz z Clover rozkoszowaliśmy się samotnością nagle usłyszałem bardzo dziwny głos który dobiegał z krzaków. Nagle zza zarośli wyłonił się całkiem sporów rozmiarów ogier. Najwyraźniej był to żołnierz z Trihoofenii ponieważ po dokładniejszych oględzinach jego stroju zauważyłem godło tej odległej krainy. Jego pierwsze słowa były bardzo niepokojące, brzmiały "Jeśli ktoś krzyknie nie dożyje jutra, a teraz grzecznie robić to co powiemy, a wasza skóra zostanie ocalona". Teoretycznie powinno mnie to przerazić ale to nie pierwszy raz kiedy jestem w takiej sytuacji, martwiłem się za to jak zareaguje na niego Clover, przecież to jest jej pierwsza wyprawa na tak dużą skalę. Nagle pojawiło się ich więcej, jakiś 4 wrogów. Nagle Clover spojrzała mi w oczy, jej wzrok wyrażał straszny lęk przed tymi osobnikami. W moich oczach nie było widać lęku, nawet lekko się uśmiechałem. Co najprawdopodobniej było dość dziwne zważając tą sytuację. Jednak ta grupa najeźdźców pozwoliła by mi na wypróbowanie jednego z zakazanych zaklęć których nie dawno się nauczyłem. Sądzę że najlepiej będzie tu pasować zaklęcie czarnego snu. Oczywiście używałem już tych czarów wcześniej ale głównie to na manekinach do ćwiczeń. Jednak z pewnością w pełni je opanowałem. Dodatkowo nauczyłem się również umiejętności szybkiego rzucania zaklęć, dzięki temu raczej nie będą mieli czasu na odpowiedź. Zawsze trzeba mieć parę asów w rękawie na takie wyprawy. Ów zaklęcie natychmiastowo usypia nawet grupę przeciwników. Patrzałem na ziemię powoli gromadząc energię w rogu. Zapewne ci jegomoście myśleli że rozpaczam albo co. Naglę szybko podniosłem głowę i z niesamowitą prędkością posłałem w grupę przeciwników falę czarnego snu. Która od razu powinna ich uśpić.
  2. Znaczy że jeśli nazwę moje opowiadanie Ponysher to będzie raczej skazane na porażkę, tak?
  3. Sajback Gray

    Zapytaj Króla Sombrę

    Witam wielmożnego władcę ciemności i wszelkiego zła. Tym razem zwracam się do ciebie z nieco dłuższą listą pytań: - To pytanie może zabrzmieć nieco nietaktownie, ale czy mógłby król nauczyć mnie czarnej magii żebym mógł zniszczyć moich wrogów? Albo przynajmniej ich potorturować? - Jak według króla powinienem zniszczyć moich wrogów? Czy lepiej zebrać ich wszystkich w jednym miejscu a następnie podłożyć bombę, a może lepiej wykańczać ich po kolei i sprawiać by ich męczarnią nie było widać końca? - Czy ciężko jest władać kryształowym Królestwem zupełnie samemu? Jakby potrzebował król wiernego sługi który nie zna litości to jestem do dyspozycji . - Jak sprawić by same wymawianie twego imienia mroziło krew w żyłach twoich wrogów? - Czy lubi król gry komputerowe? Ja osobiście polecam królowi grę Lucjus, dużo krwi, zła, ciemnych mocy, no i na końcu zło wygrywa. Na razie nic więcej nie wymyślę. W między czasie pójdę poćwiczyć sobie nowe sposoby torturowania moich nieprzyjaciół.
  4. Sajback Gray

    Fani Pinkameny

    Dobra strona Mojego ego jest już fanem Pinkie, teraz zwracam się do was jako gorsza i nieco spaczona strona mojego charakteru. Domagam się o dopisanie mnie na listę fanów Pinkameny!
  5. Po krótkim zastanowieniu się Clover zgodziła się na krótką wycieczkę po okolicy. Jednak szła dość daleko ode mnie. Tak jakby bała się do mnie zbliżyć. To bardzo dziwne. Kiedy tak wędrowaliśmy przez las, zdjąłem kaptur, bo przecież nie wypada chodzić zakapturzony gdy w pobliżu jest tak piękna klacz, a następnie przez chwile popatrzałem na Clover. Mam nadzieję że nie ma o mnie złego zdania. Nagle zwróciłem swój wzrok na nocne niebo i powiedziałem: - Są piękne czyż nie?
  6. Sajback Gray

    Death Note

    Ja osobiście oglądałem wszystkie odcinki, co do jednego. Naprawdę fajna historia. Zwłaszcza ta kwestia Bogów śmierci. Wybory głównego bohatera oparte na logice i braku podstawowych uczyć są naprawdę fajne. Bardzo ciekawą antagonistką jest Lisa. Ponadto cel głównego bohatera jakim jest oczyścić świat z wszelkiego zła naprawdę daje dużo do myślenia odnośnie postrzegania dobra i zła. Ciekawy jest też komentarz boga śmierci Kiry,"Jeśli zabijesz wszystkich złych ludzi na tym świecie, to ostatnią zła osobą zostaniesz ty". Zwykłe pragnienie sprawiedliwości które z czasem przemienia Kirę w osobę która chce zostać bogiem. Naprawdę podziwiam autora. Niezwykłe są również pojedynki Kiry z L. A następnie z jego następcami. Kiedy zdaje ci się że wszystko kojarzysz nagle okazuje się że jest całkiem inaczej. Zupełnie jak ta akcja gdy wydaje się że L pokonał Kirę, a nagle okazuję się że on tak łatwo się nie podda. Dodam jeszcze kilka obrazków. A dodatkowo drobny samouczek odnośnie notatnika: Bardzo polecam to anime!
  7. Sajback Gray

    Zapisy

    Bardzo chętnie zmierzę się z kimś w magicznym pojedynku! Proszę o wpisanie mnie na listę!
  8. Biała suknia z świetnymi akcentami białych róż i płatkami śniegu. Wszystko znakomicie się komponuje. Jak dla mnie dał bym tej kreacji jakieś 8/10. Nie wiem czy to zdjęcie pasuje do tego działu, ale i tak je wstawię. Zdjęcie ukazuje zespół Afromental. Te stroje włożyli na gale viva comet 2011. Sami oceńcie czy to był dobry wybór. Jakoś mało osób interesuje się ty tematem. To smutne
  9. Niestety Clover nie przypadł do gustu pomysł Silverleaf'a. A następnie powiedziała że wystarczy jej nowości jak na jeden dzień. Po tych słowach Silverleaf poszedł gdzieś w głąb lasu, co skutkowało tym że zostałem z Clover sam na sam. Ten gość to po prostu ma momenty nie z tej ziemi. Musiałem jakoś zacząć rozmowę z Clover, więc powiedziałem: - Wygląda na to że Silverleaf poszedł porozmawiać z lasem. Więc może przejdziemy się po okolicy na spokojnie. Po prostu obserwując matkę naturę i podziwiając piękną księżycową noc. Popatrzyłem na nią uśmiechając się.
  10. Ma najlepszą grafikę w sygnaturze jaką do tej pory widziałem!
  11. Ma oryginalne pomysły na sygnaturę.
  12. Ma bardzo ładny obrazek w profilu. I tak jak ja lubi Bleach.
  13. Sajback Gray

    Co mówi sygna?

    jestem graczem w fluttercraft i fanką księżniczki Cadance.
  14. Nagle Silverleaf zaproponował że coś nam pokarze. Zaciekawiło mnie to co to może być więc krótko powiedziałem: - Chętnie zobaczę cóż to takiego jest. Po czym posłałem mu uśmieszek.
  15. Po mojej wypowiedzi wróciłem do czytania. Wtedy Clover stwierdziła że lubię przygody,a sama powiedziała że to jest jej pierwsza wyprawa tak daleko od domu. Przeprosiła mnie i powiedziała że chce się przejść. Tak naprawdę to przygody to tylko dodatkowa atrakcja moich wypraw. I tak dla mnie najważniejsze zawsze było znaleźć sposób by stać się nieśmiertelnym. Chwilę później Silverleaf stwierdził że również chce się przejść. Co będę siedział i nic nie robił. Wyszedłem z altanki i powiedziałem: - W sumie to ja również chętnie się przejdę. Zawsze lubiłem nocne spacery w świetle księżyca. Skierowałem swój wzrok na Clover i zdjąłem kaptur.
  16. Podczas gdy Slverleaf jadł zupę, a ja czytałem książkę nagle do naszej konwersacji wtrąciła się Clover. Zadała mi pytanie, jaką magię praktykuję. Chociaż nie miałem na to ochoty jakoś nie mogłem jej nie odpowiedzieć. Po namyśle popatrzyłem na nią i powiedziałem: - Tak na prawdę to praktykuję magie wszelkiego rodzaju. Jak dla mnie to żadne zaklęcie nie hańbi. Wszystko zależy od tego jak będzie wyglądała konkretna wyprawa. Najważniejsze to zbadać teren w jakim przyjdzie mi podróżować i przygotować się do warunków z jakimi przyjdzie mi się zmierzyć. Następnie muszę dowiedzieć się czegoś o przedmiocie jakiego aktualnie poszukuję żeby wiedzieć jak się zachować kiedy już go znajdę. Najistotniejsze to mieć przygotowany szczegółowy plan działania i dysponować aktualnymi mapami okolicy żeby się nie zgubić. A jeśli chodzi o magię księżyca to nie szukam konkretnych przedmiotów wypełnionych tą magią. Tak się akurat składa ze jest to pierwszy taki przedmiot jaki mam okazję zbadać.
  17. Po mojej wypowiedzi Silverleaf opowiedział mi coś o sobie. Podobno pochodzi z odległego kraju gdzie kultywuje się jakieś duchy natury. Podobno przybył tutaj w poszukiwaniu ziół i żeby zbadać nasz krąg życia. Interesujące! Nie słyszałem o takim kraju, ale ziemia jest tak duża że na pewno istnieje wiele krain o których jeszcze mało wiemy. Silverleaf wrócił do jedzenia zupy. ja swoją już zjadłem więc podczas gdy pegaz się posilał postanowiłem jakoś zabić czas. Spostrzegłem Clover która czytała jakąś książkę w kącie altanki więc postanowiłem zrobić to samo. Wyjąłem jedną z ksiąg które miałem w plecaku i zacząłem ją czytać. Po czym nie odrywając oczu od książki powiedziałem: - Dobrze że w naszej drórzynie mamy ciebie i Clover. Wasze umiejętności zielarskie i wiedza o naturze mogą się bardzo przydać. Z własnego doświadczenia dobrze wiem jak niebezpieczna potrafi być matka natura.
  18. Sajback Gray

    Prawda czy fałsz?

    Prawda. jakbym mógł napisać coś innego.
  19. Ja akurat też mam na imię sebastian! A ten opis z wikipedii idealnie do mnie pasuje! Powiedzmy że w takim stopniu: Czcigodny: oczywiście że jestem Dostojny: jestem bardzo dostojny i kulturalny Wysoko postawiony: mam dużo forsy a moja mama zna wielu sławnych ludzi Mądry: jestem wyjątkowo uświadomionym i mądrym człowiekiem. Tylko czasami po prostu jestem trochę leniwy.
  20. No na reszcie się odczepił! Teraz chce żebym opowiedział mu coś o sobie. W sumie to skoro już zacząłem z nim rozmowę to niekulturalnie było by ja przerwać. Kontynuowałem rozmowę: - Jestem szlachetnie urodzonym jednorożcem. Moi rodzice chcieli wychować mnie na następce ich rodu, ale mnie takie rzeczy raczej średnio obchodziły. Dlatego uciekłem od nich żeby znaleźć własny cel w życiu. Przez długi czas nie wiedziałem gdzie się podziać, aż spotkałem Starswirlda Brodatego. To on nauczył mnie większości rzeczy które wiem teraz. Większość czasu spędzam w różnorakich bibliotekach, czytając i szukając informacji o różnych artefaktach. Po tych słowach znowu przyodziałem kaptur. A następnie powiedziałem: - Może teraz opowiesz mi coś o sobie. Na razie to znam jedynie twoje imię i wiem że masz 25 lat.
  21. Czy opowiadanie ma być pisane w rozdziałach? Ps: sorki że kilka postów temu zapomniałem jednego zera.
  22. Ten gość mnie normalnie dobija. Ja staram się mu to w miarę wyjaśnić a on i tak swoje! Najwyraźniej nie odpuści. A więc spróbuję jakoś inaczej to załatwić. Zacząłem mówić: - Słuchaj! rozumiem niebezpieczeństwo płynące z tego miecza. Jeśli faktycznie jest w nim uwięziony demon to na pewno to zauważę! Już wiele razy znajdywałem przeklęte przedmioty których nie powinno się używać. Dlatego jak już mówiłem jeśli z tym przedmiotem będzie coś nie tak to dam wam o tym znać. W takim przypadku będę musiał go ukryć w moim sekretnym skarbcu żeby nikt nie użył go w złych celach. Może wreszcie zejdzie z tego tematu. Pomyślałem już lekko nie mając sił.
×
×
  • Utwórz nowe...