Skocz do zawartości

Stracony Nieśmiertelnik

Brony
  • Zawartość

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Posty napisane przez Stracony Nieśmiertelnik

  1. Ten tego... to było tak, że był taki mały gówniarz, który sobie miał taką papugę... I ten no... zdarzyło się mu otworzyć klatkę... A, że przy okazji okno było otwarte to stało się no...
    Smutno mi z tego powodu jak sobie tylko pomyślę o tym. :C

  2. Darkest Dungeon
    Turowy RPG o brutalnym klimacie i osadzeniu w uniwersum średniowiecza z dużą domieszką magii i potworów (i innego ciulstwa). Boli każda śmierć bohatera. DOSŁOWNIE, UH. Kupił mnie ten tytuł, czuję ogromną ilość godzin... 

    :megusta:

  3. Alien: Isolation
    Gierka chwyciła mnie szponami (dosłownie) swoim klimatem, gameplayem, no i przede wszystkim masterOP działającej na moim sprzęcie grafiką! Gdyby nie promka na Steamie, która pamiętnego dnia przeceniła z 142PLN na 7PLN to pewnie nie brałbym tego tak w ciemno. Pod względem strachu oceniłbym takie 5.5/10 w skali. Oczywiście najlepsze momenty kiedy ma się do czynienia z obcym stworkiem, choć w pewnej sekwencji był uporczywy jak pietrucha ze znanego polskiego teleturnieju... Coś tu jeszcze dodać? Jeśli kiedyś znowu stanieje to raczej jestem na tak, żeby polecić każdemu zagrajowemu świrowi horrorów, by wniknąć w te uniwersum. Choć fanem siebie nie nazywam tak też nawet polubiłem realia w jakie zostałem rzucony. Enjoy!

    • +1 1
  4. A co mi tam... podzielę się tym co na ogół ostatnio słucham najczęściej.

    1. Alec Benjamin - Let Me Down Slowly

    Spoiler

     


    2. Kina - i'm in love with you

    Spoiler

     


    3. Alan Walker - Diamentowe Serce (feat. Sophia Somajo)

    Spoiler

     

     

  5. Dzień bez muzyki dniem straconym.

    Słucham jej codziennie w różnych miejscach, ale najczęściej w zaciszu domowym. Wpływa na mnie, gdy towarzyszy mi smutek lub szczęście. Jest jak towarzyszka, która zawsze bywa przy nas w różnych wariancjach dźwiękowych.

    Nawet niekiedy pomaga szybciej zasnąć jak tak pogrywa sobie w tle.

  6. Człowieka nie ma parę miechów i wchodząc z ciekawości patrzy na ten temat, ciekawe. Ale do rzeczy...
     

    Osobiście głosuję na pierwszą opcję. I już nie będę wymieniał wcześniejszych wymienionych przez innych forumowiczów pozytywnych aspektów i opcji, które można zastosować, coby zachować sens dalszego istnienia niektórych działów. Powiem tylko od siebie, że otwarcie się na szersze horyzonty, niż fandom kucykowy (który swoją drogą troszkę zamarł po dużym hype'ie na nim) może przynieść dobre skutki i nawet taki wypalony szaraczek jak ja, widziałby sens wrócić na takie odnowione forum.
     

    Zarchiwizować to i tyle. Już wolę mieć to forum zarchiwizowane, ale będące pewniaczkiem, że tych danych nie utraci i zawsze będzie można do nich wrócić.

    • +1 3
  7. - Nie tylko z nimi może być coś nie tak - odpowiedział, po czym dodał - każdy kupiec, podróżnik, czy kij wie kto nas jeszcze mijał może okazać się naszym wrogiem. Musimy być czujni, szpiedzy mogą czaić się wszędzie - mówiąc to, skierowałem dość sugestywnym wzrokiem na swojego towarzysza. 

     

    Po tych słowach podszedłem do swojego wierzchowca stojącego tuż obok, co nazwałem go Sombrero. Wyjąłem ze swojej kieszeni cukier w kostce i dałem mu w nagrodę za tę całą przebytą drogę, na co koń zareagował pozytywnie. Odwróciłem się i zadałem pytanie.

    - Co myślisz o tej całej odprawie? Sądzisz, że obejdzie się bez większych strat w wojsku? - wypowiedziałem to poważnym tonem, czekając na jego odpowiedź.

     

  8. Przed nami zostało na oko jeszcze kilka godzin drogi. Nasze wierzchowce nie były przemęczone, tak samo jak wszyscy żołnierze. Nasze wojsko było w dobrej kondycji fizycznej, jak i psychicznej. Pomimo tego, że znałem swoje i moich pobratymców umiejętności to i tak aktualna misja była moim pierwszym poważniejszym sprawdzianem. Otuchy dodawały mi pewne siebie twarze wojskowych, jakby wiedzieli, że walka jest już wygrana po ich stronie. W sumie co tu się dziwić. Królowa Arhalii miała pod swoją władzą wyszkolone jednostki bojowe i mało kto mógłby się sprzeciwić takiej sile. Ale wciąż po głowie chodziła mi myśl porażki. 

     

    Oderwałem się od tego i spojrzałem na krajobraz pól i rolników pracujących w pocie czoła. Część z nich momentalnie oderwała wzrok od nas, a część mierzyła dokładnie nas, po czym zrezygnowani wracali do swojej roboty. Widać, że "prawdziwe" informacje mówione nam w szkołach były dalekie od prawdy. Cóż, nie zawsze jest kolorowo.

     

    W dalszym ciągu kierowaliśmy się w stronę miasteczka.

  9. Imię: Malvagio
    Nazwisko: Dynastia Sempententów
    Pseudonim: -
    Wiek: 19
    Strona: Królestwo Arhalii
    Stanowisko: Żołnierz
    Wygląd: Wysoki, stoicka postawa. Kręcone blond włosy, oczy koloru niebieskiego, młodzieńcza twarz i mały pieprzyk nad ustami. Ubiór szlachecki.
    Charakter: Opanowany, pamiętliwy, niekiedy lakoniczny, nieco zamknięty w sobie, zdeterminowany, lojalny wobec swojej władczyni,

    pewny swoich czynów, potrafi okazać empatię do drugiej osoby.
    Umiejętności: Znakomity w szermierce, obyty w broni białej, potrafi grać na paru instrumentach, a także potrafi zmanipulować/przekonać drugą osobę.
    Krótka historia: W dzieciństwie niczego mu nie brakowało. Chodził w eleganckich strojach, jadał przeróżne potrawy gotowane przez jednego z lepszych kucharzy, bawił się z rówieśnikami, którzy mieli tak samo dobrze jak on. Ale szczególnie nie brakowało mu miłości ze strony rodziców. Kochał ich tak samo, jak oni jego. Poświęcali jeszcze małemu Malviagio mnóstwo czasu. Jednak los zdecydował, że pewnego nocnego konwoju rodziców z ich dzieckiem, napadli na nich bandyci, potem jak się okazało byli to Buntownicy. Zaczęło się piekło. Każdy sięgnął do broni i zaczęła się ostra walka. Ojciec kazał swojemu synowi uciekać, a on sam zajął się ranną matką. Młody pędził na swoim koniu, choć nie było mu łatwo. Z tyłu głowy miał tę myśl, która mówiła, żeby się wrócić, ale koniec końców odpuścił. Po drodze napotkał kolejny konwój, jednakże był on władczyni Arhalii, która po usłyszeniu tego co się wydarzyło, wysłała paru doświadczonych uzbrojonych do tego miejsca. Ona sama wzięła roztrzęsionego chłopca pod skrzydło i nakazała wrócić do stolicy. Na miejscu zastał jego wujek, który się nim zajął. Minął dzień. Wieści były straszne. Na miejscu żołnierze zastali niedobitki, a w tym umierającego ojca. Kazał on przekazać młodemu wartościowy medalion. Powiedział, żeby zachował go w swoim sercu i sięgając po ten przedmiot, przypominał sobie o pięknych chwilach związanych z nimi. Tamten dzień odcisnął piętno na psychice Malviago. Po roku ogarnął się po tej tragedii i zaczął trenować walkę wręcz. W przyszłości chciał wstąpić do elitarnych żołnierzy władczyni Arhalii, aby jej służyć po kres jego żywotu. Obecnie osiągnął swój cel. Teraz pozostało mu skupić się na obowiązkach i bezlitosnego wybicia każdego buntownika co do jednego.
    Dodatkowe informacje: Kocha jazdę konno, lubi napić się wytrawnego wina.

    (Mam nadzieję, że KP jest w porządku, w razie czego poprawię ^^)

  10. Czołem, lotnicy!

    Jak sami pewnie zauważyliście moja aktywność w tym dziale podupadła i tylko przy życiu pozostaje jedna zabawa i galeria, która to dzięki Wam jeszcze dycha. Chciałbym tylko napisać, że wrócę z aktywnością do tego działu dopiero w ferie zimowe. Usprawiedliwiam się tym, że aktualnie nie mam czasu, chęci i sił na prowadzenie. Mam nadzieję, że nie macie mi to za złe.

    Do usłyszenia i Wesołych Świąt życzy Wam Opiekun i Rainbow Dash!

    <3 

    • +1 1
  11. W porządeczku!

    Czas na kolejną historię!

     

    VDmv2jr.png

    (Nie zwracać uwagi na design. :D)

    Spoiler

    1. @Starray, liczba pkt. 29

    2. @Deerloud, liczba pkt. 1

    3. @Nightmare Princess, liczba pkt. 44

    4. @Kruczek, liczba pkt. 23

    Stan punktów z pierwszego opowiadania...

     

    Zsb0QPh.png

    (Nie zwracać uwagi na design. :D)

     

    Nadeszła zimowa pora. Tęczowa pegazica długo wyczekiwała na ten moment. Już w myślach miała tyle fajnych pomysłów na to co będzie robiła ze swoimi przyjaciółkami. Zjeżdżanie na sankach z Pinkie. Jazda na łyżwach z Rarity i Twilight. Bitwa na śnieżki w sadzie Applejack. Picie gorącej czekolady u Fluttershy. I wiele, wiele więcej! Ale nie wiedziała, że dzisiejszego poranka przytrafi się jej to...

     

    ***

     

    Rainbow Dash zerwała się z łóżka szybciej niż zazwyczaj. Nie miała zamiaru marnować czasu. Na ultra-szybkim trybie ogarnęła pościel, potem szybko wszamała śniadanie, a następnie ogarnęła siebie. Przy wyjściu ubrała swój ulubiony niebiesko-śnieżny szalik, czapeczkę mającą wzorki żółwia, a także nałożyła na swoje kopytka cieplutkie i wygodne buciki zimowe. Była gotowa na wszystko. Otworzyła drzwi frontowe i wpadła w zachwyt, który ją ogarnął po zobaczeniu otoczenia. Kochała zimę, nawet jeśli jej Tank wpadł w sen zimowy. Trochę ubolewała nad tym faktem. Zamknęła za sobą drzwi i wyprostowała skrzydła. Zaczęła lecieć w stronę Ponyville. Po drodze obserwowała wszystko co miała pod sobą. Gdy tak patrzyła, jej wzrok przykuło dziwne światełko. Postanowiła zwolnić i podlecieć do nieznanego źródła tego światła. Stojąc już na czterech kończynach podeszła niepewnie do tego czegoś. Czuła, że z każdym kolejnym krokiem traci nad sobą panowanie, lecz jej ciekawość przezwyciężyła. Będąc już nieco bliżej tego przedmiotu, ujrzała nienaturalnie święcący się kryształ. Wokół niego tworzyły się kryształki lodu, a powierzchnia na której się znajdował była cała z lodu. Nagle zauważyła, że jej nogi odmówiły posłuszeństwa i zaczęły powolnie kierować się w stronę tego obiektu. Spanikowana zaczęła wierzgać się na lewo i na prawo, żeby spowolnić samą siebie. Zawołała o pomoc. Gdy podchodziła coraz to bliżej, wtedy coś zaczynało tworzyć się z tego kryształu. Coś na wzór tronu, choć pewności nie miała. Czuła bijące zimno z tamtego miejsca. Nie chciała tego. Widziała tworzącą się zamieć wokół niej. Raz jeszcze zawołała o pomoc. Jej promyk nadziei nie zgasł, gdy usłyszała za sobą kogoś. Poczuła magiczną bańkę. Potem wylądowała do tyłu na kupie śniegu. Nagle wszystko uspokoiło się. Wyjęła głowę, żeby zobaczyć kto do licha uratował jej zadek.

    • Lubię to! 2
  12. Aktualizacja!

    Do listy zasłużonych lotników dołączyli:

    - @Kruczek za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie fotograficznym w temacie Listopadowo-Fotograficzny Konkurs Strasznego Podniebnego Klubu RD, jak i za najbardziej aktywne udzielanie się w dziale RD podczas Halloweenowego Eventu w Strasznym Podniebnym Klubie Rainbow Dash,

    <tutajodznakaktórejnieskończyłemrobićalesiępostaramskończyć>

    - @Bester za zajęcie drugiego miejsca w konkursie fotograficznym w temacie Listopadowo-Fotograficzny Konkurs Strasznego Podniebnego Klubu RD,

    - @ChiselBrush za zajęcie trzeciego miejsca w konkursie fotograficznym w temacie Listopadowo-Fotograficzny Konkurs Strasznego Podniebnego Klubu RD

    - @Starray za najbardziej aktywne udzielanie się w dziale RD podczas Halloweenowego Eventu w Strasznym Podniebnym Klubie Rainbow Dash,

    - @Nightmare Princess za najbardziej aktywne udzielanie się w dziale RD podczas Halloweenowego Eventu w Strasznym Podniebnym Klubie Rainbow Dash.

     

     

    • +1 4
  13. Podsumowany miesiąc:

    LISTOPAD

     

    Rozpoczęcie i zakończenie Halloweenowego Eventu, a w tym:

    - Zakończenie konkursu fotograficznego i wyłowienie zwycięzców, nagrodzenie aktywnych użytkowników,

    - Powstanie 2 zabaw, z czego jedna osiągnęła 1000 wyświetleń i 100 odpowiedzi w temacie,

    - Powstanie 5 tematów dyskusyjnych,

    - Dodanie banneru działowego związanego z eventem.


    Z innych rzeczy:

    - Powstanie 2 tematów w głównym dziale ("Zasłużeni Lotnicy RD" i "Podsumowanie miesiąca")

    - Powstanie Zapytajki RD

    - Bardziej przejrzyste tagowanie tematów , czyli:

    Zawarcie [Organizacja], [Galeria] [Dyskusja], [Zabawa], itd... w tytule tematu,

    - Dodanie poddziałów:

    Dyskusje, Zabawy, Konkursy, Zapytajka, Archiwum działowe,

    - Dodanie opisów do poddziałów

     

    Widzimy się w kolejnym podsumowaniu! :rd5:

     

     

     

  14. I tak oto doszliśmy do końcowego terminu. Nikt nie prosił o przedłużenie, zatem konkurs zostanie rozstrzygnięty teraz.

    Dziękujemy za ogrom prac przesłanych przez Was. Dostaliśmy aż 17 zdjęć!

     

    Każdy dostał standardowo 20 dyniek do Halloweenowego Eventu.

    A teraz pora na wyłowienie zwycięzców...

     

    Miejsce 3 otrzymuje...

    Spoiler

     

    Miejsce 2 otrzymuje...

    Spoiler

     

    A zwycięzcą 1 miejsca zostaje...

    Spoiler

     

    Wyróżnienia

    Spoiler

    @Starray

    20171108_135432-compressor.png

    @W.B.

    PB060632.JPG

    @Lemistwo

    ehXHDDM.jpg

    @Rdzeniuch

    GBNSvPP8SssBUpd8m5iDf681-ABJC10yTK5jNluz

    @Crystal Laughter

    [Nie mogę wstawić zdjęcia]

     

    Było nam ciężko wybierać spośród tych wielu świetnych prac, które zasługiwały na 3 pierwsze miejsca, więc dodaliśmy wyróżnienia (maksymalnie 5),  za które wyróżnione osoby dodatkowo dostaną 15 dyniek. Raz jeszcze dziękujemy za udział i mamy nadzieję, że widzimy się na kolejnych konkursach w tym dziale!

     

    Pozdrówki! :x

    • +1 3
    • Lubię to! 1
  15. u4xMvRW.png

     

    Temat ten służy do pochwalenia się swoim uczynkiem oraz zdaniem na temat czy warto pomagać, jakie to uczucie pomóc drugiej osobie? Napiszcie nam jak bardzo jesteście niesamowici w pomaganiu drugiej osobie lub cokolwiek innemu. Może być to sytuacja sprzed lat, roku, a może i z dzisiejszego dnia. 

     

    (Za każdą odpowiedź na temat 8 dyniek do Halloweenowego Eventu)

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...