-
Zawartość
6029 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Posty napisane przez Szeregowa WW
-
-
Emi pokręciła przecząco głową. Po chwili podeszła do Add'a i przytuliła go mocno.
- Czemu poszedłeś sobie i nic mi nie powiedziałeś? - mruknęła cicho. - Nie rób mi tak więcej...
-
Emi słyszała jak Add wkłada coś do lodówki i widziała jak bierze z szafki koszulkę i kładzie klucze na stole. Później trzaskanie drzwiami wejściowymi. Dziewczyna odniosła się natychmiast do siadu. Poczuła taką... Ogromną pustkę. Taką, jaką codziennie czuła gdy mieszkała u siebie w domu, zresztą, zupełnie sama. Nie lubiła tego uczucia. Nagle zaczęła się bać... Bać, że Add już nie wróci, jak wszyscy. Że znowu będzie sama. Szybko wstała, ubrała jakąś bluzę i wzięła klucze. Wyszła z mieszkania zamykając drzwi na zamek i zbiegła po schodach na dół. Z początku myślała, że Add poszedł gdzieś na zewnątrz, ale gdy usłyszała hałas w piwnicy natychmiast tam poszła. Weszła do jednego z pomieszczeń gdzie zobaczyła chłopaka i niepewnym krokiem podeszła do niego.
- Add... - mruknęła cicho.
-
- Zrobię i tak. - powiedziała i uśmiechnęła się. Po dłuższej chwili wszystko było gotowe. Dziewczyna postawiła talerz z omletem przed Add'em. - Smacznego~ - powiedziała wesoło. Poszła do pokoju i położyła się na łóżku. Sama nie miała ochoty na nic do jedzenia. Jakoś tak.
-
Emi obróciła się do chłopaka.
- Właściwie... Ej co ty się tak nagle tak mną zainteresowałeś? - zapytała śmiejąc się. - Takie nie typowe dla ciebie~
-
Emi co dziwne, nie przytuliła się do chłopaka. Po prostu tak sobie stała i patrzyła w podłogę. Z jakiegoś powodu źle się poczuła.
- Tia... - mruknęła. Po chwili odsunęła się od Add'a i kontynuowała robienie śniadania. - Jak skończę robić śniadanie, to pójdę się położyć.
-
Emily po chwili odsunęła się.
- Hm? Co się stało? - zapytała z lekkim uśmiechem. Patrzyła przez chwilę na chłopaka po czym westchnęła, wstała i zaczęła przygotowywać śniadanie nucąc coś pod nosem. Była na siebie zła i trochę było jej też przykro, ale nie dawała tego po sobie poznać i robiła to dobrze.
-
Emi patrzyła przez chwilę Add'owi w oczy po czym chwyciła go za policzki i pocałowała. Sama nie wiedziała czemu, tak wyszło. Starała się odwrócić jakoś uwagę chłopaka od tego co się stało chwilę temu
-
Emi zaśmiała się pod nosem.
- Oj no weź daj spokój~ Prędzej czy później i tak musiałabyś na mnie popatrzeć. Ale takie rzeczy to normalna reakcja. Chyba... Ale w każdym razie uznam to za komplement. - zaśmiała się. Widząc że chłopak nie reaguje Emi usiadła mu na kolanach. - Add~ Popatrz na mnie proszę.
-
Emi cały czas przytulała chłopaka.
- A powiesz mi o czym takim myślisz? - zapytała z uśmiechem. Mimo wszystko domyślała się o co chodzi, ale wolała usłyszeć to z ust Add'a. - Tylko mnie nie kłam, bo ja dobrze wiem kiedy oszukujesz~
-
- Awwww~ Jesteś taki uroczy jak się zawstydzasz~ - zaśmiała się i przytuliła Add'a. - Oj no weeeź no nie wstydź się. Stało się to się nie odstanie. Widziałeś i tyle. Trudno no~ Prędzej czy później i tak by do tego doszło. - mruknęła jak gdyby nigdy nic.
-
- Oku, oku~ Robi się~ - powiedziała wesoło i zaczęła wyciągać potrzebne rzeczy z lodówki. Spojrzała kątem oka na Add'a i o chili przerwała pracę i do niego podeszła. Pochyliła się w jego stronę i spróbowała spojrzeć mu w oczy. - Ejjj no co ci jest? - powiedziała śmiejąc się cicho.
-
Emi spojrzała na Add'a lekko zaskoczona. Zawstydził się? Czyżby? Przyjrzała się dokładniej. Niemożliwe! Add się rumieni!
Wygryw czy wygryw? - pomyślała dziewczyna śmiejąc się do samej siebie w myślach. - Dobrze, wezmę je, ale to później. - powiedziała i uśmiechnęła się do chłopaka i znów go pogłaskała. Po chwili dziewczyna zajrzała do lodówki. - Tooo... Co ty tam chciałeś na to śniadanie? Wyleciało mi z głowy~
-
Dziewczyna widziała jak Add wchodzi do pokoju i trochę się bała że walnie jakiś seksistwoski komentarz, ale to się nie stało więc odetchnęła i chwilę później trochę się rozluźniła. Wychyliła się spod biurka i sięgnęła po koszulkę, którą zostawił jej chłopak i bez słowa założyła ją na siebie. Po chwili niepewnie podreptała do kuchni, oczywiście cały czas z rumieńcem na twarzy. Nie chciała, żeby zapadła ta niezręczna cisza... No cóż, no stało się no.
- Heh... Heheheh... Ty to masz wyczucie czasu~ - zaśmiała się niepewnie i lekko pogłaskała chłopaka po głowie.
-
Emi w jednej chwili zaczerwieniła się tak że bardziej już chyba się nie dało. Gdy Add wyszedł podniosła się do siadu i poraczkowała pod biurko i tam się schowała. Nie wiedziała za bardzo co ma teraz ze sobą zrobić więc po prostu tak siedziała.
-
Emi zdjęła koszulę nocną i zaczęła szukać swoich ubrań. A ze względu n a to że jej torba została w przedpokoju, a Add może wyjść z łazienki w kazdej chwili, rozglądała się przynajmniej za stanikiem, który z jakiegoś powodu zniknął. Dziewczyna zaglądała wszędzie, pod meble, za meble... No wszędzie, ale nigdzie go nie było. Po chwili postanowiła też zajrzeć pod łóżko, i choć było tam za wąsko żeby samo tam coś wpadło i tak Emi szukała i tam (( x"D ))
-
- Jasne. Zrobię co sobie życzysz~ - powiedziała z uśmiechem. - Tylko daj mi chwilkę to się przebiorę. - powiedziała zanim jeszcze wyszedł.
-
- No dobra, dobra. Biegnę~ -powiedziała przeciągając się. - Tylko najpierw mi powiedz na co masz ochotę. - powiedziała i uśmiechnęła się.
-
Emi otworzyła powoli oczy.
- Mhm... W sumie to chyba tak. - mruknęła podnosząc się do siadu i przeciągając się. Po chwili ziewnęła. - Wyspałeś się? - zapytała wesoło.
-
- Tak Misiu... - mruknęła cicho Emily, ziewnęła i po krótkiej chwili znowu zasnęła.
-
Emily od razu się rozpromieniła i przytuliła Add'a.
- Widzę ze masz dziś dobry humor~ - zaśmiała się. - Normalnie to nie chcesz się tulić.
-
- Add przecież wiem, że nie śpisz... - mruknęła Emi. - Może zamiast udawania snu byś mnie przytulił czy coś?
-
- No żartuję no... - mruknęła po czym wychyliła głowę spod kołdry i przytuliła się do Add'a. - Tak lepiej...
-
- Może... - mruknęła cicho Emi wciąż się czerwieniąc. - A miałam spać... A teraz nie wiem czy zasnę bo się rozbudziłam... - mruknęła udając focha.
-
Emi zakryła się kołdrą po czubek głowy.
- Pfff... Przecież wiem. - mruknęła nawet nie wychylając się spod pościeli.
[Zapisy][Gra](Nie)zwykła szkoła
w Luźna gra ról
Napisano
- Nawet nie spalam... - mruknęła siadając na kanapie i przytulając się do chłopaka. - Czemu nie zjadłeś śniadania? - zapytała. Sama nie wiedziała czemu ale dalej było jej trochę smutno. - Nie smakuje ci?