-
Zawartość
6029 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez Szeregowa WW
-
Fałsz. Alcia, masz ptk ;3
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
- No pewnie. Siedzi sobie tutaj, w pokoju i użala się nad życiem. - powiedziała.
-
Emily uśmiechnęła się przyjacielsko. - Niestety nie. - zawołała.
-
Emily zobaczyła pociemniałe niebo, więc podeszła do okna, otworzyła je na oścież i wyjrzała na zewnątrz. Zobaczyła jakąś kobietę którą widziała pierwszy raz w życiu, Add'a i Oza. Usiadła na zewnętrznym parapecie i zaczęła się im przyglądać.
-
Mam w tym tygodniu sprawdzian z angielskiego.
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
- No to mów. - powiedziała nie przerywając czytania.
-
- Ale nawet jeśli... To by nie wypaliło. - powiedziała, opatuliła się kołdrą i zaczęła czytać książkę.
-
Emily obudziła się w tym momencie kiedy padło pytanie czy ona i Add są parą. Podniosła się do siadu i zaśmiała się. - Ja i Add? Parą? No chyba nie. Nie wiem czy można to nazwać przyjaźnią... A tym bardziej miłością, czy czymś tam... - powiedziała.
-
Fałsz.
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Emily mruknęła coś niezrozumiałego przez sen i wtuliła się w Add'a.
-
Granatowy jednorożec z żółtą grzywą i niebieskimi oczami.
- 210 odpowiedzi
-
- pucyki
- pucyki wszędzie!
- (i 1 więcej)
-
Emily uśmiechnęła się pod nosem. Po chwili zamknęła oczy i zasnęła.
-
- Nie, nie. Zostańmy tu, tu jest fajnie. - powiedziała.
-
- Ta... Jestem trochę zmęczona... - mruknęła.
-
- No pewnie że nie. - zaśmiała się. Po chwili ziewnęła. Była bardzo zmęczona i była pewna że za chwilę zaśnie.
-
- No dobra. - powiedziała i uśmiechnęła się, po czym usiadła pod drzewem.
-
- Na pewno? - zapytała.
-
- To prawda. Nie muszę, ale mogę. - powiedziała.
-
- No tak... Ale na pewno nie chcesz już wracać? Dobrze by było żebyś odpoczął. - powiedziała.
-
- O jeny... A co? Bardzo boli? Może wróćmy już do internatu, położysz się. - powiedziała, usiadła z powrotem i zeskoczyła na dół.
-
Emily weszła na jedno z drzew i usiadła na dość grubej gałęzi. Po chwili przechyliła się do tyłu i zaczęła zwisać głową w dół.
-
- Nie-e! I koniec! Ja robię co chcę i kiedy chcę! - zaśmiała się.
-
[ Puściła... Albo nie... Nie wiem xD ] - No. I nikt mi nie może zabronić cię przytulać. - powiedziała.
-
- No widzisz. Mówiłam. - zaśmiała się. - Ja zwyczajnie jestem sobą.
-
- Ja po prostu lubię się przytulać. I nie jestem taka jak inni ludzie. - zaśmiała się.