Szeregowa WW

To właśnie ty mi nie odpisujesz od dłuższego czasu i w ogóle nie wiem o co chodzi :")

- Teraz już wiesz gdzie mieszkam~ Możesz mnie nachodzić kiedy chcesz. - zaśmiała się. - Nie chcesz może wejść na chwilkę? - zapytała i uśmiechnęła się wesoło.

- Awwww to urocze~ - zaśmiała się wesoło po czym chwyciła chłopaka za rękę i zaczęła schodzić na dół ciągnąc go za sobą. Wyglądało na to że miała w tym momencie ogromnie dobry humor, którego nic nie mogło zepsuć.

Emily otworzyła szeroko oczy i usta. - Nie żartujesz? - zapytała po czym uśmiechnęła się szeroko.

Emi westchnęła po czym założyła plecak na plecy i wyszła z mieszkania. - Boisz się o mnie? - zaśmiała się.

- N... Nie nie musisz~ - powiedziała z uśmiechem również wstając i zakładając bluzę i buty. - Dam sobie radę.

- No dobrze, dobrze. - powiedziała i uśmiechnęła się. Pogłaskała chłopaka po głowie. - W takim razie przyjdę jutro, tylko zjedz proszę coś na kolację, byle zdrowego, chyba, że wolisz żebym ja ci zrobiła?

- No... W sumie to racja... - mruknęła. - Ale jesteś pewny, że nie będziesz się bać? - zapytała po czym zaśmiała się cicho.

- Bo widzę że się boisz głuptasie. - zaśmiała się cicho przytulając chłopaka. - To uroczę~

Nagle z komputera wydał się tak przerażający krzyk że nawet Emi podskoczyła. Po chwili nie wstając sięgnęła ręką do laptopa i zatrzymała film.

Emily zaśmiała się. - No ale miałeś się nie obrażać. - powiedziała

- No jeśli nie chcesz to możemy wyłączyć i obejrzeć coś innego. - powiedziała wciąż głaskając chłopaka po głowie.

Czyżby kolejna aktualizacja? W wersji mobilnej pojawił się wielki napis MLPPOLSKA na samym środku strony. Na początku pomyslałam, że w porządku, dodali coś nowego... Ale gdy przewijam stronę w dół to on nie znika tylko dalej siedzi sobie na środku przez co nie mogę normalnie czytać tematów ani pisać postów bo niewiele widać... Błagam napraw ktoś... Bo mnie zaraz coś trafi :") + W wersji komputerowej przywróćcie starą wielkość avatarów w tematach bo teraz są takie małe i fu ;-; Proooooooooszę~

Emily spojrzała na chłopaka i zaśmiała się pod nosem. - Umm... Add... - mruknęła ale po chwili pogłaskała chłopaka po głowie i przytuliła go. - Jeśli nie chcesz i się bardzo boisz to nie musimy tego oglądać...

- Yaaaaay~ - zaśmiała się i przytuliła chłopaka. Po chwili znów włączyła film, przykryła siebie i Add'a kocem i zaczęła oglądać. Nie minęła długa chwila aż tu kolejny jumpscare... Albo coś w tym stylu. (( Ostrzegam: https://33.media.tumblr.com/11b6c7baa54b5b06ec035a351f0f6725/tumblr_ntsyudKjqY1ueec9qo1_500.gif ))

- Awww~ Kochany jesteś~ - powiedziała Emi z uśmiechem. - Tak się cieszę że cię mam~

Emi odłożyła szklankę na stół i usiadła obok Add'a. - Ej noooo... Ale nie obrażaj się na mnie, bo będę płakać. - powiedziała i zrobiła smutną minę.

- Jesteś uroczy kiedy się złościsz~ - zaśmiała się i uszczypnęła Add'a w policzek. - To ja przyniosę to picie. - powiedziała z uśmiechem i poszła do kuchni. Po chwili wróciła z dwoma szklankami i kartonem soku na tacy. Położyła ją na stole i podała Add'owi szklankę. - Chcesz?

Emily popatrzyła na całą reakcję po czym wybuchnęła śmiechem. - Wiedziałam że się boisz~ - zaśmiała się wesoło.

Emi nalała soku do szklanek ale zamiast wziąć je ze sobą poszła cicho do pokoju w którym był Add. Poskradała się do niego od tyłu, była tak cicho że nie mógł jej usłyszeć, po czym nagle chwyciła go za obydwa ramiona bardzo mocno. - Akuku! - zawołała wesoło.

Emi spojrzała na Add'a i zaśmiała się pod nosem. Nagle wpadło jej coś do głowy. - Add, pójdę po coś do picia, ty tu sobie oglądaj a ja zaraz wrócę~ - powiedziała z uśmiechem po czym wróciła do normalnej pozycji, wstała i poszła do kuchni.

- No dobra, dobra nie obrażaj się~ - zaśmiała się. Chwilę później pojawił się kolejny jumpscare. Emi po raz kolejny się wzdrygnęła, ale poza tym to nic.

Emi westchnęła cicho. Po chwili wstała i usiadła Law'owi na kolanach. - Trudno... - mruknęła przytulając się do chłopaka. - Jak mam ciebie to to mi wystarczy~

- Booooisz się boooooooisz~! - zawołała wesoło dźgając go palcem w bok.

Emi lekko się wzdrygnęła, ale to było wszystko. Spojrzała na Add'a. - Heheh boisz się? - zapytała wesoło.