Skocz do zawartości

Szeregowa WW

Brony
  • Zawartość

    6029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Szeregowa WW

  1. Emily przytuliła się do niego mocno. - Nawet nie wiesz jak się cieszę że cię mam... - powiedziała cicho. - Ale masz uważać na drugi raz... Nie mogę pozwolić żeby z mojej winy coś ci się stało.
  2. Dziewczyna pomogła mu się podnieść i jednocześnie go podtrzymała, żeby nic mu się nie stało. Cały czas jednak rękawem starała się wytrzeć mu całą krew. - Uważaj... - mruknęła cicho na jego reakcję i przetarła oczy, żeby już nie płakać. - Jeśli nie możesz wstać to nie musisz... Później pójdziemy do pielęgniarki jak się trochę lepiej poczujesz...
  3. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    - Hej! Tak ci przypominam że to nie ciebie zamknął w wielkiej różowej bańce! Może po prostu stwierdził, że i tak nic nie zdziała i dlatego zrobił się miły? Albo i nie... To jest Bill, jego nie ogarniesz. - powiedziała do brata wzruszając ramionami. Po chwili usłyszała pytanie Jacka i od razu się rozpromieniła. - Idziemy na miasto coś zjeść a później coś jeszcze porobić, nie wiemy co, ale coś fajnego. - powiedziała wesoło. - Im nas więcej tym lepiej~ Jest jeszcze ktoś chętny? Nie? - rozejrzała się. - To możemy iść. - oznajmiła z uśmiechem ruszając w stronę centrum.
  4. Dziewczyna spojrzała na niego przez łzy. Naciągnęła rękaw bluzy i zaczęła mu wycierać krew cieknącą z nosa i z policzka. Bardzo delikatnie, tak żeby go nic nie zabolało. Widziała, że się uśmiechał mimo ran. - Nic mi nie jest... Nic... Ale... - wymamrotała a następnie usłyszała to o tym że każda księżniczka potrzebuje swojego bohatera i lekko się uśmiechnęła śmiejąc sie cicho pod nosem. - Głuptas... - powiedziała cicho i pogłaskała go lekko.
  5. Emily już miała się odezwać, kiedy przyszedł Law. Nawet nie zdążyła nic zrobić, jak zareagować bo została popchnięta i cała akcja rozegrała się za szybko. Chłopak został złapany przez tamtą dwójkę, pobili go, skopali i tak zostawili. Owszem próbowała ich rozdzielić i cały czas krzyczała żeby go zostawili. Dziewczyna miała już łzy w oczach, bo była bezsilna i nie mogła nic zrobić. Zmyli się dopiero kiedy zobaczyli nauczycielkę. - Law... - powiedziała drżącym głosem i uklęknęła obok. - Czemu mnie obroniłeś? - zapytała i ostrożnie przysunęła go do siebie kładąc jego głowę na swoich kolanach. - Dałabym sobie radę, a teraz... - zaczęła płakać, mimowolnie, chociaż starała się to powstrzymywać.
  6. Dziewczyna poczuła jak chłopak odwzajemnił przytulenie. To było bardzo miłe z jego strony. Na jego pytanie zaśmiała się pod nosem. - Tak~! Uwielbiam ciastka. - zaśmiała się i uwolniła go z uścisku. Minął jakiś czas, kilka dni może tygodni. Przyjaźń między tą dwójką zrobiła się naprawdę silna. Wiedzieli o sobie coraz więcej i ufali sobie z każdym dniem bardziej. Dziewczyna siedziała sobie w ławce z słuchawkami w uszach i rysowała coś. Była długa przerwa więc wszyscy mogli spokojnie odpocząć. Nagle podszedł do niej jakiś chłopak, nie lubił jej... No bo po prostu za nią nie przepadał. Zaczął ją zaczepiać, wyzywać, a w rękach trzymał nożyczki. Chciał obciąć jej włosy i kable od słuchawek. Ale na spokojnie, ona umiała zapanować nad sytuacją. Oczywiście do czasu.
  7. Dziewczyna obdarzyła go przyjaznym uśmiechem. Naprawdę cieszyła się, że znalazła w końcu kogos, kto chciał zostać jej przyjacielem. Nagle sama zrobiła coś odruchowo, a mianowicie przytuliła się mocno do chłopaka. Możliwe, że nie powinna tego robić, ale zrobiła to mimowolnie. Choć to i tak było bardzo przyjemne.
  8. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    Mabel pokiwała wesoło głową. - Skoro tak, to w porządku. To fajnie ze się tak przyjaźnicie czy coś, przynajmniej prawie cały czas jest obok ciebie jakbyś go potrzebowała~ - zaśmiała się. - A ja mam mojego uroczego, małego koziołka i jestem z niego dumna~ Dipper ma gorzej bo Bill go strasznie wkurza, co nie? - zwróciła się do brata.
  9. - Nikt się nie spodziewał... Ale tak naprawdę to ta klasa jest po prostu ze sobą bardzo związana i ciężko im zaakceptować nową osobę. Z czasem im przejdzie. - powiedział wzruszając ramionami. Szczerze, to nie spodziewała się takiej propozycji z jego strony, ale natychmiast się rozpromieniła. - No pewnie~ - zaśmiała się wesoło. Nie odmówiłaby takiej propozycji. Bardzo chciała mieć przyjaciela, któremu będzie mogła zaufać i liczyła, że z Law'em tak właśnie będzie.
  10. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    - Jasne~ - powiedziała wesoło i zaklaskała. - Im nas więcej, tym więcej zabawy. - zaśmiała się. Rozejrzała się dookoła. - Ej a twój przyjaciel nie chciał wyjść dziś razem z tobą? - zapytała z zaciekawieniem, chodziło jej oczywiście o Ruada, który praktycznie nie odstępował dziewczyny na krok.
  11. - Pewnie musiało być ci ciężko opuszczać dom, co nie? - zapytała i spojrzała na niego uśmiechając się pogodnie. - Też się przeprowadzałam jakiś czas temu. Wcześniej mieszkałam w Holandii, w Amsterdamie... I bardzo tęskniłam, dalej tęsknię. Głównie przez fakt że ciężko.mi znaleźć nowych przyjaciół... Ale da się przyzwyczaić. - zaśmiała się pod nosem. I to bbyła prawda. Nie miała przyjaciół, kolegów i kolezanki tak, ale przyjaciół żadnych. I to było widać, bo na ogół siedziała sobie sama, ale przyzwyczaiła się do tego i przestało jej to tak doskwierać... A może jednak nie?
  12. Dziewczyna odwzajemniła ten uśmiech i zaczęła coś rysować w zeszycie co jakiś czas na niego. Po chwili na zatrzymała się i przyjrzała mu dokładnie. - Masz bardzo ładne oczy... Takie różowo-czerwone. Takie oryginalne.- powiedziała i zaśmiała się cicho. Chciała go jakoś rozweselić, zeby nie musiał być smutny. Chociaż się uśmiechał, to dalej chyba nieswojo się czuł. Chciała spróbować rozluznić rozmowę. - Skąd jesteś tak w ogóle? Bo na Japończyka mi nie wyglądasz, no chyba ze się mylę. - zaśmiała się wracając Do rysowania.
  13. (( Uwaga, retrospekcja~ )) Ta klasa miała to do siebie, że nikt w niej nie lubił nowych osób. Wszyscy woleli obracać się w swoim towarzystwie. Wszyscy, poza jedną osobą. Jedna z dziewczynek o brązowych, długich włosach i dużych zielonych oczach dostrzegła tego chłopca. Widziała, że był bardzo smutny, chyba przez fakt, że był ignorowany przez innych. Podeszła do niego i usiadła bez pytania obok. W ręce trzymała notatnik i ołówek. Po chwili milczenia obróciła się w jego stronę. - Ej... Jesteś Law, prawda? - zapytała jak gdyby nigdy nic. - Mam pytanie, a raczej prośbę... Mogłabym cię narysować? - zapytałą i uśmiechnęła się lekko. Nie żartowała. Bardzo lubiła rysować, a uważyałą, że chłopak ma naprawdę wyjątkowy wygląd, który jej się podobał.
  14. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    - Czasem naprawdę nie wiem o czym ty myślisz... - mruknęła przewracając oczami ale i tak się zaśmiała. Lekcje minęły jej naprawdę wolno i ogólnie to było nudne jak flaki z olejem i wręcz tam spała, ale cóż. Jak w normalnej szkole. Po lekcjach słysząc pytanie brata przytaknęła. - No, na jakieś lody przy okazji też chodźmy i do kina i na kręgle i.... i... - zaczęła niekontrolowanie gadać ale w końcu się zatrzymała. No cóż, nagle zaczęła tryskać energią, a jeszcze chwilę temu była taka zmęczona. Cała Mabel.
  15. Po jakiś dwóch godzinach Emily leżała sobie spokojnie przytulona do Law'a. No cóż, zabawę mieli przednią, ale teraz muszą sobie spokojnie odpocząć. - Ej Law... - mruknęła sennie. - Pamiętasz jak się poznaliśmy..? - zapytała śmiejąc się cicho pod nosem.
  16. Emily ostatecznie przytaknęła a to co powiedział chłopak, to samo też zrobiła na jego pytanie, bo szczerze to ciekawiła się co chłopak zaplanował. - Tylko mnie nie zamroź ani nic. - zaśmiała się wesoło.
  17. Policzki dziewczyny oblały się jeszcze większym rumieńcem. - W... Wcale nie... - zdążyła powiedzieć jeszcze za nim chłopak ją pocałował. Po chwili to odwzajemniła i objęła go za szyję.
  18. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    - Pf... Ale jak jeszcze raz mnie tak oszukasz, to przykuję się do łożka i nigdzie nie pójdę... - mruknęła jeszcze i ostatecznie poszła grzecznie za bratem.
  19. - T... To twój wybór... - mruknęła cicho Emily. Grzecznie pozwoliła mu zdjąć koszulkę po czym chwyciła go za rękę i pociągnęła go za sobą w stronę łóżka.
  20. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    - Taa... Ja też... - mruknęła Mabel ziewając. Na kolejne pytanie brata szeroko się uśmiechnęła. - Nope, nic mi nie jest. Żyję, wszędzie kicam i mam się dobrze. Po drodze na zajęcia dziewczyna cały czas, ale to cały czas jęczała z niezadowoleniem. - Ale mówiłeś, że dzisiaj nie będziemy mieć szkoły... Dippeeeeeeer, ja chcę do łóżka. - mruczała pod nosem ciągnąc barata za rękaw.
  21. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    Mabel na wzmiankę o omletach była widocznie zadowolona. Sięgnęła tylko po szczotkę i przeczesała włosy, a następnie poszła do łazienki się ogarnąć, ale została w tym swoim kirugumi. Tak było jej wygodnie i stwierdziła, że przebierze się później. Po chwili wyszła z łazienki i podeszła do brata. - Idziemy~ - zarządziła.
  22. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    - Nie ma lekcji? O jak super! - momentalnie z powrotem się podniosła. - Ale muszę się przebrać? Tak mi jest wygodnie... - mruknęła jeszcze i spojrzała śpiącym wzrokiem na Dippera.
  23. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    Mabel usłyszała jak brat mowi że już jest śniadanie. Właściwie to wypadałoby wstać ale jej się nie chciało. - Jedzenie.... Jedzenie... - zaczęła w końcu mamrotać i otworzyła lekko oczy podnosząc się do siadu. - O nieee.... Dzisiaj szkoła... - jęknęła i opadła z powrotem na poduszkę. - Dipper powiedz im że jestem chora czy coś...
  24. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    - W internecie! W internecie jest wszystko, we wszystkich kolorach i w każdej cenie~ - powiedział wciąż się śmiejąc. - Prawda Di.. - mruknęła oglądając się za siebie i wtedy dostrzegła, że jej bart idzie na górę. - Hej! Czekaj na mnie! - zawołała i pobiegła za nim. - Dobranoooc~ - rzuciła jeszcze i ruszyła w stronę pokoju. Gdy się tam znalazła postawiła Asriela na podłodze i pogłaskała go po łebku. - Zmykaj do spania. - powiedziała na co on przytaknął i powoli zaczął znikać. Wtedy dziewczyna rzuciła się z powrotem na łóżko i spróbowała znowu zasnąć. Gdy nastał ranek Mabel wcale nie chciała się podnieść, ale obudził ją jakiś zapach. Bardzo przyjemny zapach... Mimo wszystko nie chciała się jednak podnieść i cały czas leżała wtulając się w poduszkę.
  25. Szeregowa WW

    Kram Egozrcystów [Gra]

    Mabel od razu zauważyła, że jej brat się zarumienił. Podeszła do niego i uszczypnęła go w policzek. - Eeeeej no nie wstydź się tak~ - zaśmiała się wesoło.
×
×
  • Utwórz nowe...