Nie ma to jak zbudowanie rakiety, dolecenie nią na Mun następnie wylądowanie na nim potem powrót na Kerbin a po wejściu w atmosferę przypominasz sobie że nie zamontowałeś ani jednego spadochronu...
jak wlepisz sobie flagę CCCP, nazwiesz kerbonautów np Iwan Kerman lub Juri Kerman to już nie.
Co do spadochronu, też mnie się to zdarzyło (i kilka innych trudnośc). Skończyło się to dość epicką misją ratunkową z orbity. jeden z trzech Kerbali zginął.
Zamierzałem sobie zainstalować kilka modów, między innymi właśnie deadly reentry, ogólnie dla realizmu. Zajmę się tym jak wrócę do KSP. Jako najbliższy cel już sobie postawiłem bezzałogowe lądowanie na Eeloo.