Sakitta

Nie wiem, czy wiesz, ale nie chodziło mi o dosłowne 374 lata. Zresztą nieistotne, wątpię żeby tu kiedykolwiek wprowadzono taką maszynę, jako podstawową w zakresie robót brukarskich - pożyjemy, zobaczymy. Co do rankingu gospodarek świata, to chyba nie muszę tłumaczyć, że to nie jest jakiś wspaniały, idealny wyznacznik i jak bardzo ogólnikowo ujmuje stan rzeczy. Czy jesteśmy na samym dnie? Oczywiście, że nie, wszystkiego nam nie ukradną, no a dobroduszni Niemcy chętnie budują tu swoje zakłady i...

to napędza także naszą gospodarkę. Tylko czy jest się z czego cieszyć, skoro większość społeczeństwa żyje w biedzie?

Na minimalnej krajowej w Polsce jesteś wśród 17 % najbogatszych ludzi na świecie. Owszem, nie jest świetnie, rozumiem też ,,dosłowność 374 lat", ale trzeba patrzeć z optymizmem na przyszłość. Bogacimy się, nie z dnia na dzień, ale jeżeli spojrzymy kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat wstecz, mamy solidny powód do dumy. Po upadku komunizmu gospodarka węgierska była przed naszą, teraz jest odwrotnie.