Moja filozofia? Hm... Przywołam tutaj fragment mojego felietonu...
“Toleruj i kochaj, przebacz i zapomnij”... Skąd to się w ogóle wzięło? W MLP nigdy tego nie słyszałem, tym bardziej z ust Hasbro, więc z jakiego powodu wzięło się to w fandomie*?! Moja opinia Co do tego jest jednoznaczna: Fandom, to nie religia, ludzie nie muszą się podporządkować komuś innemu. Wchodzisz do Bronies i ty wybierasz, co będziesz robił. Kij wie, gdzie się szlajasz. U Beliebers, Little Monsters lub gdziekolwiek indziej. Pamiętaj, abyś zawsze był sobą! To fandom ma się stosować do Ciebie! Jeżeli każdy miałby takie zdanie, to u Bronies byłby niezły burdel, ale to nie jest cmentarz! W famdomie nie musi być alejek, porządku. Każdy w swoim grobie… Może być totalny jebnik (musiałem). Wtedy dopiero będzie zabawa! Przyszedłem tutaj, aby się pobawić, a nie po to, żeby być szufladkowanym! C’Mon! (Jeżeli nie zgadzasz się z moją opinią, to nic Ci nie jest… Możesz wyłączyć tą kartę i przeczytać “Awoken”. Twój wybór)
Nie mam bladego pojęcia, czy są jeszcze jakieś inne zasady w fandomie (Te poza 34.)
Tak czy siak, nie chcę wiedzieć. Wole się nie dołować…
*Tak wiem, że to tylko tekst, który trollował hejterów na ForCzanie, ale wg mnie to jest zbyt głupie, żeby w to uwierzyć...