-
Zawartość
51 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Aktualizacje statusu napisane przez Faimy
-
Egzaminy są głupie :(
-
Jest już maj i nie mam zagrożeń? Coś niesamowitego...
-
Jeszcze tylko kilka poprawek i dumnym krokiem będę mógł wkraczać w ferie :3
-
Może i w fandomie nie siedzę długo, ale wystarczająco, na tyle, żeby zaobserwować pewne wnioski... Zauważyłem, że najlepiej być Bronym na samym początku. Wtedy liczą się tylko kucyki. Później poznałem resztę Bronies. Z początku polubiłem tę grupę osób, lecz z czasem sprawy zaczęły się komplikować. Mam wrażenie, że fandom dzieli się na lepszych i gorszych... Ci lepsi, czyli Adminowie na forum, YouTuberzy albo ludzie piszący fiki. Tacy jak ja są gorsi i w pewnym stopniu odrzucani... Taka jest m...
- Pokaż poprzednie komentarze [10 więcej]
-
Dobre podejście InFamy Nic Ci nie zaszkodzi dokończenie FF. Napisanie FF, to swego rodzaju satysfakcja. Że coś się dokończyło, coś się stworzyło, coś JEST. Inna kwestia, że ja liczyłem na nieco więcej, zaczynając pisać, odechciało mi się, wcale nie z lenistwa, tylko z braku satysfakcji z pisania. Co z tego, że dokończyłem coś, co zostało przeczytane przez dwie osoby? Kwestia podejścia.
-
Nie wierzę w ludzkość... Just nope.
-
Okaleczę wszystko co związane z MLP i całym fandomie... Zostanę znienawidzony i moje miejsce u Bronies będzie zastąpione kolejną osobą. Wyrzucą mnie na zbity pysk... I to już za około miesiąc...
-
Proszę... Niech śmierć będzie bezbolesna, nie chce żyć, żywot nie ma sensu... PS. Śnieg pada...
-
Pum, pum, pum... koniec wakacji, początek technikum...
-
Składam uroczystą przysięgę... Przez następne 4 miesiące nie wychodzę z domu... Dzisiaj wyszedłem na zewnątrz. Za zimno!
-
Wzruszyłem się... Po raz pierwszy od kilku lat po prostu się rozryczałem...
-
"World War Z" przeczytane. Co myślicie na temat ponyfikacji zombiaków? Natchnęło mnie pod sam koniec Jeżeli taki fanfic już powstał, to i tak napiszę, bo natchnienie sięga zenitu!
-
Jeszcze tylko 2 tygodnie (Tak wiem, na górze jest licznik, ale i tak muszę się dowartościować )