Skocz do zawartości

Cassidy

Brony
  • Zawartość

    4438
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    36

Wszystko napisane przez Cassidy

  1. - Racja, chciałabym go znów spotkać - mówiła do Rydera i zobaczyła Simona, sama do niego podeszła, bo jemu się zbyt nie śpieszyło. - Hej Simon! Jak tam, trafiłeś do domu? - zapytała uśmiechnięta .
  2. (w pisz sobie w guglu grafika)
  3. Cassidy

    [Zabawa] Kraje, miasta, itd...

    Szop Pracz ('S'weetie belle)
  4. N : Uszatka, to taka sowa, a nick kojarzy mi się z Derpy. To przez tą zezowatą muffinkę co się gapi na mnie poniżejjjj...ksh A : Albo ja jestem dziwna, albo to wygląda jak babka, która łapie do koszyka dziecko...tsa...to ze mną jest coś nie tak. S : Ten piórkowaty jest uroczy, i fajne tło, takie fioletowe i z nutkami, też fioletowymi z resztą. U : Bardzo fajna osóbka. Oceniam wszystko na plus~
  5. - Byli tam : Ritsu, Simon, Seren i ten co miał problem jak gadaliśmy o syrenach.. A ciekawe było kto podpalił drzewo i skąd ten wilk. Znam ten las na pamięć, zwierzęta w nim i każde drzewo. hm. Nie dowiem się już co to za wilk, bo uciekł, a skoro go nie widziałam to nie wiem gdzie mieszka...
  6. Elinor zobaczyła Ryder'a i postanowiła do niego podejść. - Cześć~ - Przywitała się. - Wiesz...wczoraj była taka dziwna sytuacja w lesie... Pojawili się tam wszyscy i wilk, który był bardzo fajny i łagodny, polubiłbyś go. Nie wiem co oni tam robili, podpalali drzewa chyba...Tak czy siak nie ważne, nie wiem czemu o tym mówię. - wzruszyła ramionami i znów usiadła na ławce.
  7. Elinor obudziła się, poszła do toalety i zjadła śniadanie. Podczas jedzenia myślała o tym wilku i Simonie oraz podpalonym drzewie. Spakowała torbę i wyszła, szła spokojnie przez las patrząc jak wiewiórki gonią się po drzewach, a sarny budzą się. Doszła na miejsce i czekając na lekcję usiadła na ławce pod szkołą.
  8. - Jasne, nie ma sprawy - odrzekła uśmiechnięta po czym chwyciła Simona za rękę po czym ominęli domek, stanęła i wskazała na ledwo widoczne jeziorko (Te , w którym kąpał się ten syrenek) - Spójrz, jeśli już dojdziesz do jeziorka to wystarczy je ominąć i iść prosto, chyba że wolisz przepłynąć...Tamtędy trafisz do szkoły. Jest ciemno, może wilk pójdzie z tobą? - nakierowała Simona na drogę do szkoły, Eli nie znała dobrze tamtych ulic , więc nie wiedziała gdzie jest ulica miodowa.
  9. Ludzie muszą mieć natchnienie żeby pisać do mnie esemesy o 4 w nocy :')

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. StarostaXD

      StarostaXD

      Ma komórkę, mój numer a i tak nie dzwoni.

    3. Foley

      Foley

      4 w nocy? Dla mnie to już ranek (ranek zaczyna się w moim mniemaniu o 2.45) :D Co za śpiochy!

    4. Cassidy

      Cassidy

      Ja zasypiam późno... Np. Dziś zasnęłam o piątej bo ja później zasypiam i śpię do 14. Tak się ludzie bawią

  10. Elinor odwróciła się w stronę domu i poszła z chłopakiem w tamtą stronę. - Wilczek idziesz z nami? - zapytała futrzaka odwracając się po czym spojrzała na Simona - Jesteś pewien, że trafisz później do swojego domu? Las z każdej strony wygląda tak samo, chociaż...-wzruszyła ramionami.
  11. Elinor usłyszała pytanie Simona. - Odprowadzić? Mój domek jest niedaleko, ale jeśli chcesz to nie mam nic przeciwko - Uśmiechnęła się i zobaczyła jak wilk siada obok niej - wróciłeś z zwiadów futrzaku? -pytała głaszcząc go.
  12. - Tak czy siak, gdybyś potrzebował pomocy to mieszkam niedaleko , jedyny domek w lesie. - uśmiechnęła się - ale rozumiem, że jesteś twardzielem i sam trafisz...W takim razie może powinniście już iść, zbliża się noc... A nie chcecie tu chyba błądzić w nocy.
  13. Elinor siedziała nadal na ziemi. - Nie martw się wilczuś, to pewnie ten koleś, którego widziałam po drodze w stawie... niektórzy spacerują, a inni wolą się kąpać. - wzruszyła ramionami.
  14. - Zgubiłeś się ? - zaśmiała się cicho Elinor. - Znam ten las tak dobrze jak mieszkające tu zwierzęta. Codziennie tędy chodzę. Gdy jednak będziesz chciał by cię odprowadzić to powiedz.
  15. - Czyli wycieczka do lasu... Mogliście chociaż nie podpalać drzewa... - mówiła głaszcząc wilka po plecach. - Lepiej będzie jak wrócicie do domu...
  16. - Nie rżnij głupa... i skoro lubisz to nie drażnij. - odpowiedziała zdenerwowana na dziewczynę. - Tsa... nagle wszyscy wybrali się wieczorem na wycieczkę. W sumie czemu nie?
  17. Elinor wysłuchała Ritsu. - Biegać o tej porze? Dobra... A kto podpalił drzewo? - Zapytała patrząc na spalone drzewo obok. - To musiał być ktoś z was, bo nikogo więcej tu nie widzę. No i ktoś wywołał wilka z lasu.- mówiła uśmiechając się i głaszcząc wilka.
  18. Zaadoptujcie sobie małego smoka albo niec g Lyra wyczaruje i się nim opiekujcie ;u;
  19. Marcepan Papier toaletowy dwu warstwowy Lody orzechowe
×
×
  • Utwórz nowe...