Cassidy

N : Niekojarzący się mi z niczym A : Widziałam go dość dawno. Nie podoba mi się. Nie te dwie postacie, nie na jednym obrazku, nie na takim tle D: S: Eh może być, widzę wiele mieczy i tyle. U : Nie znam, wydaje się być ok... nigdy nie rozmawiałam. Okami to japońska nazwa gry z tym wilkiem oznaczająca Wilczyca Na imię ma Amaterasu xd

(widzisz w mieście wielkości wsi jest inaczej )

(ale licz ziomuś parter v: )

(Wybaczcie spam, ale od kiedy w bloku na 2 piętrze jest numer 8? ;-; eh, to pewnie jeden z tych nowoczesnych bloków, albo brakło naklejki ,,6'' i na drzwiach jest 8 ;u; ) Elinor nie wiedziała co robić, czuła że źle postąpiła uciekając i tym bardziej domyśli się, że nie jest człowiekiem. Poszła więc powoli w kierunku domu, bo Ritsu ją olała i wolała napisać o nowym zastępcu MG, zamiast pogadać czy co.

(wiem, że wilkołaki mają dobry węch, ale tak szybko rozpoznawać :u ps. Eli chowa uszy za włosami) Eli wystraszyła się, schowała zeszyt. Jej serce zaczęło szybciej bić, wstała udając że nic się nie stało. - Co? Elfy nie istnieją... Wiesz ja..j-ja muszę już chyba iść..- zdenerwowana że ją rozpoznał, odwróciła się poszła w stronę Ritsu.

- W takim razie nie będę ci już zawracać głowy - powiedziała z uśmiechem usiadła I zapisała coś w zeszycie.

Uśmiechnęła się. - Dokąd biegniesz? - Zapytała z ciekawości.

-Do zobaczeniczenia. - Pożegnała się z znajomym. Po drodze spotkała obok cwiczącego troy'a postanowiła się przywitać. Podeszła więc do nieznajomego - Witaj. - Uśmiechnęła się - jestem Elinor.

(*wstaje* nie dacie się człowiekowi wyspać ) Elinor zastanawiała się chwilę po czym odpowiedziała. -Jeśli chcesz, ja mogę z tobą połazić. Wtedy przybiegł do nich Ryder - O cześć, Elinor Eladiera jestem - podała chłopakowi rękę . (Deja vu)

Te filmiki piękne gdy udajesz, że goni cię po domu Lyra ~ https://m.youtube.com/results?q=lyra%20in%20real%20life

Elinor wyszła z budynku uśmiechnięta i szczęśliwa, że jej się udało nie zdemaskować. Podeszła do Ritsu. - Cześć, nie wracasz do domu? (Ej tak btw. Chyba jeszcze jeden koleś się zapisał, a nie gra)

Wybacz. Takie rzeczy to tylko w filmach. A u nas tęczy za wiele.

Elior wyciągnęła notesik i obserwując dziwnie zachowującą się parkę napisała ,,ruda dziewczyna zakochała się w siwcu, a ten wali fochy'' + ,,uważać, bo przeciwnik dźga w policzek w celu obezwładnienia''

Heh, nie. c:

- Wiele dziewczyn może być krótko obcięte. A poza tym Derpy lub Lyra mają podobne grzywy... - Nie prawda! Na gali grandgalopu co miała? Sama miała też niezadowoloną minę z sukienki Rarity i opisywała według niej ładniejszą. Nie miała problemu, po prostu nie lubi się też stroić, wiele dziewczyn nie lubi. - w EG. Jest kobietą na 100% ma coś cyckopodobne czemu dziewczyny nie mogą grać w piłkę?

(Nie. :C) - Eh... zawsze denerwuje się niepotrzebnie i na zapas. Ciekawe z kim trafię do klasy.. - myślała. - rozmawialiście o czymś, nie przerywajcie sobie.

(Liczyłam na to, że najwięcej odp. Będzie wieczorem i później , bo w dzień często łaże po dworze Np. Dziś widziałam jak jacyś państwo wyrzucają maluteńką jak but kotkę, bo jest chora, a dziś ja, kol. Sis i jej sis się nią opiekowałyśmy nakarmiłyśmy i mieszka u nas w garażu, ale jest prawoe ślepa)

- Hej, jestem Elinor Eladiera - podała rękę chłopakowi. - Eh... za 10 minut lekcja, strasznie się denerwuję...

Elinor nudziła się, postanowiła dowiedzieć się więcej o otaczających ją osobach. Dosiadłs się do śmiejącej się dziewczyny i jej kolegi (Ritsu) - Cześć wam...

Elinor przyglądała się rozmawiającej grupce ludzi. Przyglądała im się przez chwile po czym wyjęła mały notesik i zanotowała coś.

Elinor obudziła się o 6:00 i była bardzo wyspana, bo tak. Poszła się przebrać, uczesać i w ogóle się ogarnąć. Zrobiła sobie pyszne śniadanie , spakowała do plecaka książki, a na drugie śniadanie jabłko. Wyszła z domu o 7:00 szła spokojnie, wiedziała, że ma jeszcze dużo czasu. Przed szkołą zobaczyła kilka osób, zlękła się na myśl, że nikt w szkole nie będzie chciał się z nią zaprzyjaźnić i zostanie sama. Jednak po chwili otrząsnęła się i podeszła, nie miała odwagi odezwać się do reszty, więc usiadła na osobnej ławce.

Imię i Nazwisko : Elinor Eladiera Rasa : Elf Wiek : 17 Charakter : Przyjacielska, ciekawa, dobra, pomocna (pomaga tylko osobom, które lubi) , inteligentna, uczciwa, szczerość, spryt, wrażliwa, delikatna. Nie będę więcej pisać, bo później podczas gry i tak zachowuje się inaczej niż charakter ją opisuje :y ) Wygląd : Długie bląd włosy lekko falowane ~ , często lubi nosić wianki z kwiatów, jednak z różowych najbardziej. Ma 179cm. Wzrostu (elfy mają być 'wysokie' kit, że większość i tak pewnie przerośnie moją postać jako ie elf ale nie chcę być mutantem co ma 250cm ;n;) uznajmy, że jest niska jak na elfa. Ma jasne błękitne oczy, a stroju opisywać mi się nie chce, bo .... ona się przebiera a ja nie umiem wymyslać ubrań :u

N : Imię i rok urodzenia. Oryginalne, bardzo xD ale przynajmniej wyróżniający się. A : Ta Pinkie pie. Kolejny rok już ją widzę , uzależniony na ten obrazek. Zapewne kocha obrazki jpg. Z białym tłem. S : Też długo widzę + dużo linków. U : Znam! Miły i przyjacielski z niego typek. Taki typowy optymista też :3 (Animacja której nie znasz to Wielka szóstka... :c a wilczek to Okami ;u;)

N : Ziemowit... Zapewnie jego imię /)^√^(\ 04 ... Zapewne jego wiek /)*$*(\ A : Brzydki pucyk z creatora >Δ< tło i napis nie pasuje , albo puc nie pasuje. S : Miszcz pajnta. U : Nie znam, nie wygląda na kreatywnego. Tylko tyle mogę o nim powiedzieć.