Sowenia

Sweetie Belle i Scootaloo

Nie rozumiem jak można używać słowa "zdechł". Nawet w stosunku do zwierzęcia, przecież to tak cholernie negatywne słowo z wydźwiękiem świadczącym o braku szacunku dla stworzenia ;____; A i nadal nie mogę pojąć jak można robić z RD taką nieczułą za przeproszeniem sukę. Nie poczuć smutku, kiedy twój przyjaciel odchodzi na całą zimę, by - jak pisałam i się ze mną zgodziłeś - zasnąć w niebezpieczny lecz zarazem zdrowy dla niego sen.

Rola gazet jest mniejsza, bo wypiera ją internet. Tak jest i już będzie zawsze Obecnie większość sprzedawanych gazet i czasopism to pisemka dla dzieci oraz tematyczne. Bo te tematyczne kupuje się nawet często żeby - chociażby - na kibelku sobie poczytać, albo w drodze na wakacje, w autobusie, czekając na pociąg. Opcji jest wiele. Jeśli o mnie chodzi to obecnie niczego nie czytuję regularnie. Dawniej kupowałam Arigato i Otaku, ale przestałam, gdy szał na anime i mangę minął. Od czasu do czasu kupię CD-Action dla gier, plakatów i recenzji. Podobno pisanych bardzo subiektywnie, ale podobają mi się. Miło się je czyta. Jednakże za pieniądze, które dostanę wolę sobie kupić książkę, albo kucyka do kolekcji. Lecz najczęściej książkę.

Moim zdaniem Fluttershy to kucyk, w którym drzemie odrobina okrucieństwa objawiana chęcią stawiana na swoim za wszelką cenę. To, że nasza nieśmiała pegaz bardo chętnie niesie dobro nie znaczy, że od czasu do czasu nie ma prawa zapałać gniewem. Jej problem polega na tym, że jest nieśmiała i musi naprawdę mocno się zezłościć by odzyskać pewność siebie i postawić na swoim. To w jaki sposób dojdzie do tego czego chce zależy od tego jak bardzo jest w danej chwili zła. Oczywiście lekcja Iron Willa musiała sprawić, że Fluttershy odzyskała nieco śmiałości, bo jak sam zauważyłeś od tego momentu zaczęła mieć "asertywne chwile". Wcześniej...chyba jedyna odważna akcja to złość na smoka.

Kurczak w polewie czekoladowej

Aaaa, Rarity pewnie.

Nie kłóćcie się z nim. Nie widzicie, że chłopak w ogóle nie dopuszcza do siebie myśli, że RD mogłaby nie być taka jaką sobie wymarzył? Najwyraźniej nie rozumie pewnych rzeczy i wątpię żeby nawet chciał zrozumieć, bo zaprzecza sam sobie raz się zgadzając, a raz nie.

Staruszka błądząca po lesie w poszukiwaniu podkowy?

Miałabym prośbę. Czy dałoby się przedłużyć termin o tydzień? Z powodu wiatru nie dałam rady zrobić dzisiaj zdjęcia, a nie chcę wysyłać fotki zrobionej w nieciekawym domu ^^"

Featherweight. Bo po co Photo Finish taki aparat skoro na pewno ma o wiele lepszy?

Miała ją podrzucić i w ten sposób pomóc wykonać nowy trik.

No czyż oni nie wyglądają razem przesłodko?

Jednakże nie oznacza to, że takie obiekty nie istnieją. Bo w sumie jak je zaobserwować? Skoro cofnęły się w czasie to nie bardzo jest możliwość się im przyjrzeć.

Jako, że matury już za mną czas wziąć się za ożywianie Budki No nareszcie. Ekhem. Będzie mi jednak potrzebna wasza pomoc. Po pierwsze dyskusje. Czy usunąć te, które od miesięcy nie są kontynuowane? * Po drugie sesja. Planuję coś w stylu historii z pamiętnika. Akcja będzie się toczyła w labiryncie. Waszym zadaniem będzie dotarcie do wyjścia, a moim losowanie pułapek, które staną na waszej drodze. Jakie to będą pułapki? Myślałam by dać jedynie takie, które będą utrudniały podróż bądź rozdzielały graczy, ale - jeżeli chcecie - dorzucę pułapkę śmiertelną. Żadnego gore, spokojnie. Chodzi o możliwość wylosowania komuś wypadnięcia z sesji. Mechanizm tej pułapki raczej nie byłby całkowicie losowy aby gracz, który na nią trafił nie był poszkodowany przez własnego pecha. To kwestia do głębszego przemyślenia. Zatem piszcie co myślicie o pomyśle na taką sesję. * Po trzecie poddział Discord Whooves'a. Tutaj będzie mi potrzebny pomocnik, który zajmie się tym poddziałem, bo w dalszym ciągu nie znam historii mrocznej strony Doktorka. Jeśli jest ktoś chętny, kto zna tę historię i ma jakiś pomysł to niech pisze na pw. Oczywiście jest też możliwość, że ktoś mi przedstawi wszystko, co muszę wiedzieć o mrocznym Whooves'ie i sama zajmę się poddziałem. * Po czwarte bitwy! Coś jak magiczne pojedynki, ale tutaj będą się one toczyć pomiędzy postaciami uzbrojonymi w przeróżną kosmiczną broń i kosmitami. Do rozpoczęcia każdej bitwy będą potrzebne osoby będące pogromcami i kosmitami. To tyle jeśli chodzi o moje plany. Nie rozpocznę ich bez was więc wyjątkowo pozwalam na komentowanie tego konkretnego ogłoszenia. Piszcie co o tym myślicie, dzielcie się propozycjami, zgłaszajcie na Discord Whooves'a i tak dalej~! Aha i zmieniłam czcionkę. Czy lepiej się ją czyta niż Times New Roman, której wcześniej używałam?

Ostatnio uświadomiłam sobie, że dział Zecory to dział, który najbardziej do mnie pasuje swoją tematyką. Zastanowiłam się wtedy dlaczego jest w nim tak cicho i uznałam, że podzielę się pomysłami, które od razu zrodziły się w mojej głowie, gdy tylko skojarzyłam pewne fakty. A więc do rzeczy. - Dyskusja o rdzennych ludach Afryki, Azji, Ameryki i innych kontynentów, gdzie spotkać można tzw dzikie ludności jak Masajowie. - Dyskusja o voodoo, eliksirach i klątwach, które kojarzą się z Zecorą choć poza eliksirami raczej niczym innym się para ;3 - Dyskusja o Afryce samej w sobie. To piękny kontynent pełen dzikiej przyrody i myślę, że jest o czym porozmawiać. - Przypasowanie afrykańskiego zwierzęcia do użytkownika. - Pamiętnik pisany tak, aby się rymowało - wiem, wymaga nieco pracy, ale jaki efekt! - Kontynuacja starych zabaw i dyskusji oczywiście ;3 - Poszukiwanie składników - wstawiasz obrazek/zdjęcie i wyznaczasz roślinę bądź inne licho do odnalezienia na nim. - Wymyśl eliksir dla kucyka/użytkownika - raczej nie trzeba tłumaczyć. I jeszcze...wiem, że masz już pomocników, ale prawdę mówiąc niewiele robią i być może nie mają pomysłów bądź czasu, a ja bardzo chętnie bym się tym działem zajęła, nawet chętniej niż swoim własnym, ponieważ tematyka jest mi bliższa niż ta związana z Whoovesem. Więc jeżeli przydałaby ci się moja pomoc, a admini/modzi nie mieliby nic przeciwko to jestem na wyciągnięcie ręki ^^ A właściwie kursora.

Ciężko było ładnie usunąć tło z pomiędzy włosów więc jest troszkę poszarpane. Ale myślę, że nie rzuca się to w oczy, a na białym nawet nie widać ^^" Niestety, ale usunięcie Watermarka jest zbyt skomplikowane i szczerze mówiąc nie chce mi się tego robić. Nie masz obrazka z OC bez watermarka?

Lubię buraki, ale szczawiowy brzmi smaczniej

Poza tym weźcie pod uwagę, że Tank nie tyle nie będzie z nią zjeżdżał na sankach, co po protu będzie pogrążony w nieprzerwanym śnie, stanie bliskim śmierci. Być może RD bała się tego stanu, a zarazem była zawiedziona i smutna z powodu zimy spędzonej bez niego. Dodam jeszcze, że hibernacja jest niebezpieczna. Można zasnąć i już się więcej nie obudzić jeśli coś pójdzie nie tak. Wiem to doskonale, bo mój żółw umarł podczas hibernacji. Niestety z mojej winy, nie upilnowałam, bo byłam za mała żeby wiedzieć cokolwiek o żółwiach, ech W każdym razie tu nie chodzi o zimowe zabawy. Tu chodzi o wyjątkowy rodzaj rozstania. To tak jakby ktoś umarł na całą zimę, a potem miał odżyć, ale w głębi duszy zostaje obawa, że już nie wróci. Bo założę się, że twórcy o tym nie wspomnieli, ale taka myśl mogła zakiełkować w głowie Rainbow.

Rarity, Pinkie i Twillight.

Noc nastała ta jedyna Tajemnicza i straszliwa Bo kucyki by się bronić Muszą się w kreacje stroić A nie pozna ich Nightmare Moon I nie zedrą głosów strun W krzykach pędząc jak najdalej Od tej wiedźmy tak zuchwałej Chce cukierków naszych zjeść Więc oddajmy jej tę cześć Bo inaczej kły swe białe Wbije w nasze ciałka małe

Zastój miałam, bo zamówienie przed tobą wymaga usunięcia znaku wodnego z podesłanego wektora. Meh. Ale za tchnięciem przekonywujących literek składających się w zdania w komunikatorze o nazwie skrótowej gg autorstwa PervKapitan postanowiłam zrobić kółeczko przed sygnaturą ^^

Troubleshoes moim zdaniem.