Jeden z najlepszych odcinków. Pomysł prosty, ale świetny. To nie tyle zamiana ciał pomiędzy kucykami, ale wręcz pomiędzy dwoma zupełnie różnymi gatunkami. Fajnie było zobaczyć w jaki dokładnie sposób myśli Angel. Niby było widać, że nasz króliczek jest samolubny i do najbardziej empatycznych to nie należy, ale teraz mieliśmy okazję posłuchać również jego myśli. I te popisywanie się mową w ciele Fluttersy. Coś pięknego! Następny piękny moment to kiedy Angel zdał sobie sprawę na co naraził Fluttershy i że prawie ją stracił. Jego urocze smutne minki ;w;
Daję 10/10, świetnie się bawiłam, chociaż początek faktycznie trochę nudnawy.