Skocz do zawartości

Magus

Brony
  • Zawartość

    5482
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez Magus

  1. Magus

    World of TCB [Gra]

    Dojechałam do laboratorium. Zapewne, jeśli Elizabeth nie jest na poziomie A. Będzie albo w gabinecie NASA albo w pokoju dla pracowników. Postanowiłem pójść do pokoju pracowników. Wziąłem gazetę i się tam skierowałem. Miałem racje Elizabeth tu była. Ale wyglądała jakoś słabo. Popatrzyłem na nią zmartwiony. -Elizabeth nic ci nie jest?
  2. (Zjadłem na xD coś często mi się ostatnio to zdarza xD) W odcinku "Powrót do harmonii część 2)
  3. W odcinku "Sezon jabłka". Po tym jak zobaczyła ile jabłek jeszcze musi zebrać.
  4. W odcinku "Chwalipięta". Nie chciała żeby kucyki myślały że się popisuje i uważa za lepszą od innych.
  5. Magus

    World of TCB [Gra]

    Niezbyt długo spałem. Nie mogłem sobie pozwolić na brak czujności. Zrobiłem sobie bardzo szybkie śniadanie w postaci płatków zbożowych. Przy okazji kupiłem, jakąś gazetę. Obecnie tylko one były źródłami informacji. Nie podobało mi się moje nowe miejsce zamieszkania. Warunki były spartańskie. Dawno się od nich odzwyczaiłem i na dodatek te zimne prysznice. Ale sam to sobie wybrałem. Miałem wybór wrócić do Kanady i dać sobie spokój lub zostać w laboratorium i tam się ukrywać do czasu aż wszystko się uspokoi. Ale nie jestem tchórzem. Tak długo czekam na swój moment. Nie mogę się poddać. Tyle rzeczy się dzieje. Popatrzyłem na swoje pistolety. Po czym załadowałem jeden z nich i położyłem go pod brodą. Tyle razy chciałem to zrobić. Powoli znów odłożyłem pistolety. Nie zabiłem się tylko, dlatego że przy życiu utrzymywała mnie chęć zemsty. Jednak teraz pojawiły się rzeczy, których nie przewidziałem. Skąd mogłem wiedzieć, że się zakocham. Na dodatek kolejny problem ostatnie dziwne wydarzenia, na które zupełnie nie można było się przygotować. Zastanawiam się czy w dobie ostatnich wydarzeń moja zemsta ma jeszcze w ogóle sens. Tylu już zabiłem a nie widzę, aby coś się zmieniło. Zabijesz jednego pojawi się kolejny. Zaczynam się też zastanawiać czy robiąc to wszystko nie staje się taki jak oni. Dziwne pierwszy raz w życiu mam wątpliwości. Kolejna sprawa to Aleksander jest porywczy. Ma talent do tego. Ale martwi mnie, że może się zagubić i z czasem popełnić pewne błędy. Muszę chyba mieć go bardzo na oku. Powoli otworzyłem gazetę. Jeden artykuł mnie zdziwił. Rosja zaatakowała te tajemniczą wyspę? Elizabeth będzie będzie wściekła teraz koncentruje się tylko na tej wyspie i tamtejszych dziwnych stworzeniach. Tak te tajemnicze koniki. Kiedy będą chciały się z nami skontaktować? Co jest ich celem sądzą, że mogą żyć z nami po sąsiedzku? Zastanawia mnie też, co ja zrobię, gdy pojawią się wśród nas. Cóż czas pokaże. Mimo wszystko wciąż żyje. Lepiej przekaże Elizabeth wiadomości o ataku na wyspę o ile sama już o tym nie wie. Mimo wszystko wciąż dla nich pracuje. Powoli opuściłem kryjówkę zostawiając kilka zabezpieczeń na wszelki wypadek. Zabrałem jak zawsze pistolety i jeden z noży, które dała mi Elizabeth nasączone jej eliksirami są znacznie lepsze niż mój dawny nożyk. Wsiadłem na konia i ruszyłem w kierunku laboratorium.
  6. Magus

    World of TCB [Gra]

    Popatrzyłem jak Aleksander odchodzi. Tak już mam jednego na oku pomyślałem z uśmiechem. Jestem zawsze krok do przodu. Poszedłem się szybko umyć. Niestety miałem tu tylko zimną wodę. Więc mój prysznic był bardzo nieprzyjemny. Położyłem się do łóżka. Po czym wziąłem jakąś książkę do czytania przed snem. Brak telewizora. Zostają stare dobre książki.
  7. Magus

    World of TCB [Gra]

    Właśnie strzelałem w manekin. Usłyszałem pukanie do drzwi. Jak na razie jedna osoba wiedziała gdzie mieszkam, ale muszę być ostrożny. Na wszelki wypadek miałem broń w pogotowiu. Powoli otworzyłem drzwi. Na szczęście to był Aleksander. Wpuściłem go do środka, po czym zacząłem wkładać naboje do magazynka. -Dobrze cię widzieć Aleksandrze. Po twojej twarzy wnioskuję, że ci się udało. Gratulacje to twoja pierwsza zabawa. Powoli podszedłem do ściany i skreśliłem zdjęcie mężczyzny. -To był tylko klient. Najgorsza jest nasza złota ósemka. Dwóch z nich już niema, ale reszta to wciąż specjaliści w swoim fachu ładunki wybuchowe, broń palna, narkotyki i wymuszenia. Najgorsza jest jednak sama góra. Czyli Christopher on ginie to zmniejsza się sprzedaż nielegalnej broni na czarnym rynku. Więc poprawimy świat na lepsze. Jednak szuja się ukrywa. Gdy znikną jego klienci i ludzie zwróci na nas swoją uwagę. Jednak pamiętaj on należy do mnie. Jedyne, na co zasługuje to najbardziej długa i bolesna śmierć. Musisz też wiedzieć, że tym więcej takich akcji to zwrócisz uwagę na siebie. Tak pieniądze i satysfakcja są piękne, ale są też mroczne uroki tej pracy. Czyli zwrócenie na siebie uwagi niewłaściwych ludzi. Ja jestem najlepszym przykładem. Dlatego muszę przebywać w tej norze
  8. Magus

    World of TCB [Gra]

    Gość się powoli wybudzał. Jednak zanim całkiem się ocknął. Drzwi otworzył jakiś mężczyzna w garniturze. Popatrzył na to, co przyniosłeś. Po czym znów spojrzał na ciebie. -Zaczekaj chwilę. Zaraz wracam. Po chwili wrócił z jeszcze jednym mężczyzną w garniturze a za nimi wyszedł mężczyzna w szlafroku. Widać było zachwyt na jego twarzy. Ochroniarze wnieśli balast do środka a mężczyzna uścisnął ci rękę. -Naprawdę ci dziękuje wiem, że to nie cofnie czasu. Ale on musi za to zapłacić. Proszę to dla ciebie zasłużyłeś. Gość dał ci teczkę, w której było dziesięć tysięcy. Z wnętrza domu można było usłyszeć bolesne jęki twojego balastu.
  9. Magus

    World of TCB [Gra]

    Gość powoli schylił się by podnieść gnata.
  10. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Dobra pójdę za tobą mam nadzieje że masz dla mnie tego gnata którego u niego zamówiłem. podobno jego broń jest najlepsza. Jeśli jednak tracisz mój czas. Skręcę ci kark jak zapałkę karzełku. Chłopaki zamówcie mi piwo zaraz wracam. -Dobra Gość wstał i zaczął za tobą iść.
  11. Magus

    World of TCB [Gra]

    Gość powoli wstał i spojrzał na ciebie dokładnie -Od kiedy Christopher zatrudnia dzieci? Wyglądasz mi na takiego który powinien trzymać się spódnicy matki a nie bawić się w zabawy dla dużych chłopców
  12. Magus

    World of TCB [Gra]

    Dom Thomasa Zabrałem rzeczy Aleksandra na przechowanie i odpowiednio je schowałem. Powoli wyszedłem z domu. Pojeździć na koniu wokół budynku. Zastanawiałem się jak radzi sobie Elizabeth wciąż myślałem nad tym jak dzisiaj dziwnie się zachowywała. Czy to było przez to, co jej powiedziałem o sytuacji, która mnie czeka. Czy może było coś jeszcze? Bar Bar to była paskudna speluna. Przychodziło tu wiele przyjemnego dla oka elementu społecznego szukające zaczepki. Przed wejściem stało dwóch nieźle napitych gości. Zaczepiali każdego, kto wchodził do środka. Najwyraźniej szukali guza. Wewnątrz baru siedział twój cel na samym końcu sali przy ścianie. Wysoki biały łysy mężczyzna w białej koszulce z licznymi tatuażami na rękach był bardzo dobrze zbudowany z jego kieszenie wystawał nóż. Najwyraźniej jedyna jego broń.
  13. Magus

    World of TCB [Gra]

    Uśmiechnąłem się i znów spojrzałem na Aleksandra -Tak coraz bardziej cię lubię. Też nie lubię pewnych rzeczy i nie martw się ja nie zabijam bez powodu. Jedyna krew na moich rękach to ta, która powinna na nich być no może za wyjątkiem... Znów wróciły mi wspomnienia rodziny, gdy ich znalazłem podziurawionych jak ser szwajcarski. Szybko napiłem się whisky ze szklanki. -Wybacz zamyśliłem się. Tak proszę najlepiej szukaj go w okolicznym barze często tam jest. Jest to całkiem niedaleko. Pokazałem miejsce na mapie. -Niestety nie wiem czy jest sam. Pójdziesz pieszo czy chcesz pojechać na moim koniu. Jednak, jeśli masz go wziąć to prosiłbym abyś o niego dbał. Bardzo lubię te szlachetne zwierzęta
  14. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Cóż moja rodzina nigdy nie poparła drogi, którą krążę. Mimo wszystko ich kocham. Jak tak bardzo tego pragniesz to cię przetestuje. Powoli wstałem z miejsca. Po czym zdjąłem list gończy. -Gość nie jest groźny jednak rodzina ofiary go nienawidzi zgwałcił i zabił ich córkę z braku dowodów jest wolny. Myślę, że nikt płakać za nim nie będzie. Daje ci wolną rękę. Możesz dostarczyć go żywcem rodzinie. Aby poczuli słodki smak zemsty i zdobyć nagrodę lub samemu skończyć jego marny żywot, lecz nagrody na tym nie zyskasz. Wiec jednak, że jeśli cię złapią i mnie zdradzisz źle się to dla ciebie skończy. Bo ja zawsze sobie radzę w każdych okolicznościach. Więc chcesz dzisiaj tu spokojnie porozmawiać. Czy pierwszy raz zapolować?
  15. Magus

    World of TCB [Gra]

    Rozpakowałem rzeczy, po czym położyłem kapelusz na stoliku. Przy okazji zacząłem naklejać zdjęcia moich potencjalnych celów z ośmiu ułożyłem drzewo na samej górze było zdjęcie Christophera. Wyjąłem whisky z mojej lodówki, po czym położyłem szklankę. Popatrzyłem na Aleksandra. Po czym z portfela wyjąłem pięćset dolarów. -To na początek naszej znajomości Aleksandrze. Będzie tego znacznie więcej. Ale wszystko po kolei. Dzisiaj te noc spędzimy spokojnie. Miałem ciężki dzień. A gdy zbyt bardzo się śpieszysz popełniasz błędy. A błędy w tym wypadku oznaczają śmierć. Jak zauważyłeś to miejsce odstrasza. Musi tak być, bo ludzie, którzy mnie mogą szukać są niebezpieczni. Przypominasz mi nieco mnie z młodości. W twoim wieku na złość rodzicom wstąpiłem do wojska. Żebyś lepiej wiedział, z kim może przyjść nam walczyć. Podam ci imię dość znanego tu człowieka niejaki Thomas Standhaft. Kojarzysz być może to nazwisko?
  16. Magus

    World of TCB [Gra]

    (Pado tylko Elizabeth i ja widzieliśmy kuca. Nikt inny o nich nie wie no chyba, że NASA. Kontaktu nie było) Chwilę to trwało, ale zaprowadziłem Aleksandra do miłej kryjówki na odludziu. Budynek wyglądał jak katastrofa budowlana, ale o to mi chodziło. Miał nie wzbudzać podejrzeń. -Chodź za mną do środka Aleksandrze. Nie martw się. Nie rozpadnie się Konia zostawiłem na zewnątrz. W środku było duże łóżko i fotel. I kilka skrzyń. Zgodnie z moimi oczekiwaniami. Wojna wymagała wielu rzeczy. Otworzyłem jedną skrzynię było tam sporo broni palnej. Głównie pistolety, Dwa karabiny i 5 karabinów snajperskich. W kolejnej było sporo materiałów wybuchowych od granatów po C4 następna była pełna amunicji do broni palnej i na stole leżało kilka noży. Byłem w pełni gotowy. Na wszystko. Przynajmniej taką miałem nadzieje. Położyłem torbę ze swoimi rzeczami zacząłem się rozpakowywać. -Rozgość się Aleksandrze. Mam nadzieje, że to cię nie przeraża. Możesz postrzelać do celu na ścianie lub manekinów, które są w rogu jak się nudzisz. Mam nadzieje, że to, co jest w środku cię nie przeraża jak mówię wojna to tak jest. Teraz muszę się dokładnie rozpakować Powoli zacząłem wyciągać rzeczy od Elizabeth żeby się nie zranić. Ani uszkodzić prezenty od niej.
  17. Magus

    World of TCB [Gra]

    Tak powoli zaczynałem czuć się jak Elizabeth. Ona i jej ekipa eksperymentują na dzieciach. A ja wciągam dzieciaka w prywatną zemstę. Robi się ciekawe. Chyba zmieniam się w potwora. -Cóż, więc jesteś gotowy? Pójdziemy najpierw do mojego miejsca zamieszkania. Tam czekają na mnie zabawki i muszę się rozpakować. Jednak jedna zasada nikomu nie mówisz gdzie mieszkam. Wielu ludzi mnie nie lubi. Mówiłem tak by nie usłyszała mama Aleksandra.
  18. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Dobra więc możemy iść spacerem. Chyba że masz jakiś transport lub oboje możemy jechać na moim koniu. Co wybierasz?
  19. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Cóż dałbym ci mój numer telefonu. Gdyby nie pewien problem Aleksandrze. Wyciągnąłem telefon, który był totalnie sfajczony prze niedawną burzę elektromagnetyczną. -Powiedz mi gdzie mieszkasz a ja po ciebie przyjadę. I będziemy mogli udać się na wspólne polowanie. Chociaż i z tym będzie problem popatrzyłem na swojego konia. -Jak widzisz wszystko nie działa jest jeden wielki syf. Ale jeśli moje zamówienie przyszło. To być może będę miał przy okazji nowy środek transportu pomyślałem.
  20. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Więc witaj w mojej ekipie. Wyciągnąłem dłoń w jego stronę. -Nazywam się Thomas Carlson a ty?
  21. Magus

    World of TCB [Gra]

    Coraz bardziej mnie to zainteresowało jego pomoc może się przydać. Zwłaszcza, że walka samemu może być problem. -No dobrze moją główną ofiara jest niejaki Christopher. Poluje na śmiecia od bardzo dawna. Niestety okazuje się, że zapadł się pod ziemię. Najpewniej ma tu bardzo wpływowych przyjaciół. Co jest sporym problemem. Sądzę, że będzie z tego regularna wojna z bardzo nieprzyjemnymi ludźmi. Dlatego muszę go wywabić. Więc muszę porozmawiać i zaprzyjaźnić się z paroma jego ludźmi. Jak się nudzę to przy okazji zaprzyjaźniam się z innymi ludźmi z podobnej branży. Więc jaką bronią najbardziej lubisz się posługiwać i czy jesteś już doświadczony w tych sprawach?
  22. Magus

    World of TCB [Gra]

    Zobaczymy, więc jak twardy jesteś. Sięgnąłem pod płaszcz, po czym wyciągnąłem przekreślone zdjęcie na liście gończym z nagrodą za głowę. Jedna z moich dawnych ofiar. -Nie sprzątam kibli. Oczyszczam świat z różnych nieprzyjemnych odpadków. Które na nic się nikomu nie przydają a na dodatek utrudniają życie. Jeśli rozumiesz, co mam na myśli. Dalej zainteresowany?
  23. Magus

    World of TCB [Gra]

    Chwilę siedziałem, po czym wstałem -Interesujące, że cię to zainteresowało. Zwykle nikomu nie płacę. Chyba, że za informacje. Ale je też można uzyskać za darmo. Powiem ci to tak. To, co robię. Nie jest spacerkiem po parku. A wielu bardzo nieprzyjemnych i czasem nawet wpływowych ludzi mnie nie lubi. Więc dalej jesteś zainteresowany tym, co robię? Zwykle nikomu nie ufam. Jedyna osoba, która wie o mnie najwięcej to w tej chwili Elizabeth. Ale coś w nim zbudzało moje zaufanie pomyślałem.
  24. Magus

    World of TCB [Gra]

    Chwilę dokładnie go obserwowałem. Maił ciekawy akcent. Nie był polakiem na pewno. -Tacy jak ja pracują całymi dniami. Rzadko kiedy mam okazje na przerwę. Po twoim akcencie sądzę że chyba nie jesteś polakiem. Też na wakacjach?
  25. Magus

    World of TCB [Gra]

    Zauważyłem jak w moim kierunku ktoś idzie. Z tego co zobaczyłem był uzbrojony. Na wszelki Wypadek sięgnąłem pod jedn z noży Elizabeth. Po czym zacząłem obserwować gościa. -Czy nie trochę za późno na spacer. Radzę też nieco ostrożnie nosić... takie zabawki
×
×
  • Utwórz nowe...