-
Zawartość
5482 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
8
Wszystko napisane przez Magus
-
-Lasery? To chyba niespodzianka królowej. Pomysł wydaje się dobry. Więc kto chce spróbować
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Winda w końcu dojechała. Powoli ją opuściłem. Zobaczyłem resztę naszych -Czemu nie ruszacie dalej?
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
W odcinku "Ślub w Canterlocie część 2"
-
-Rozumiem. Więc ogień jest twą naturą. Cóż każdy widzi piękno inaczej. O zaraz powinniśmy już być na piętrze gdzie jest reszt z nas
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-Gdy się urodziłem. Od początku zaczęto na mnie bolesne testy. Byłem jedynym który zdołał wtedy przetrwać te eksperymenty. Zwiedziłem wiele laboratoriów aż w końcu trafiłem tutaj. A jak jest z tobą czemu masz taką wrogość do świata?
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-Też chce już wydostać się z tego przeklętego. Miejsca może w końcu zobaczę jak wygląda prawdziwy świat. Powoli uruchomiłem windę by dołączyć do reszty
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Dziękuje Eve za wiadomość. Winda powoli dojeżdżała -Już jest winda możemy chyba dołączyć do reszty. Zacząłem iść powoli w kierunku windy
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-Coś w tym jest. Spróbuje dowiedzieć się co się dzieje w tej windzie. Zacząłem się koncentrować. by wysłać wiadomość do mutantów w windzie. Co się z wami dziej w tej windzie? Żyjecie jeszcze?
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
W odcinku "Pora na czas"
-
-Przez ten chaos który zapanował w budynku ciężko mi się skupić. Może poszukajmy innego wyjścia
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-Widziałem już wiele rzeczy ale to bije wszystko na głowę. Jednak mam też złe przeczucia myślę że tam może być też coś więcej. Czego lepiej nie widzieć
-
-Niestety wciąż nic. Niema żadnych informacji. Kontaktu też wciąż nie było. Ale mam wrażenie że będzie to większa afera
-
Poszedłem po kolejne kakao z automatu. Po czym wróciłem usiadłem i się napiłem. Chwilę nad tym myślałem. Faktycznie nie specjalnie idzie to ukryć. -Cóż coś w tym jest. Mam nadzieje, że jednak nie stałem się głównym tematem plotek. Zauważyłem wzrok Julii. Może lepiej trochę uspokoję sytuacje. -Nie martw się Aleksandrze wkrótce się przyzwyczaisz do atmosfery, która tu panuje albo oszalejesz. W każdym razie tak czy siak ciekawa perspektywa
-
-Coś w tym jest. NASA to jedno ale z nią lepiej nie zadzierać. Swoją drogą czy tu się nie da niczego ukryć?
-
Uśmiechnąłem się. Ciekawe jak na to Aleksander zareaguje -Ciebie też miło widzieć Julio. Cieszy mnie, że choć trochę już mnie akceptujesz. Tak właśnie wyjaśniałem Aleksandrowi. Jak się tu może skończyć. Zrobienie rzeczy, których nie powinno się robić. Powiedziałem z chytrym uśmieszkiem
-
Uśmiechnąłem się i wziąłem umowę -Uwierz mi twoja rozmowa była znacznie przyjemniejsza niż moja. Ponadto to część mojego uroku osobistego. Powiedziałem z uśmiechem. -Nie trzeba. Jadłem niedawno. Zgadza się to wszystko chcesz coś do picia? Jeśli nie możesz na razie wrócić do domu. Jak skończę swoje zadania tutaj podejdę do ciebie i udamy się na bardzo ciekawe polowanie. Dzisiejszy cel to nie jest zwykła płotka. To tak na wszelki wypadek.
-
-No dobrze. Powoli zacząłem wyciągać umowę. -Powoli podpisz w tych miejscach. A zapomniałbym laboratorium współpracuje z NASA. Więc jeśli zrobisz coś głupiego znajdą cię wszędzie ucieczki niema. Powiedziałem z chytrym uśmieszkiem
-
-Najpierw pokaż mi swój dowód muszę spisać. Twoje dane. Taka procedura
-
Usiadłem popatrzyłem na Aleksandra, po czym lekko podniosłem kapelusz i się uśmiechnąłem -Więc zacznę po kolei Aleksandrze. Twoja praca polega na dostarczaniu informacji. Nie musisz tu przychodzić codziennie tylko wtedy, gdy masz coś ciekawego do powiedzenia. Bo uwierz mi, jeśli będziesz tu przychodził z każdą bzdurą zdenerwujesz Elizabeth. A tego byś nie chciał wież mi. Kolejna sprawa Elizabeth to nie ja. Ona nie płaci w dolarach tylko w waszej walucie. Ja płacę dolarami. Bo nie znam się na waszej walucie niestety. Poza ty od straty paru dolarów nie biednieje. Jeśli chodzi o burze to mnie przeceniasz nic o ty nie wiem. Jestem pracownikiem niskiego szczebla tylko pomocnikiem i informatorem. Nie mówią mi tu ważnych rzeczy. Przykro mi. Kolejna sprawa, jeśli jesteś dalej chętny tu pracować. Nie masz prawa nikomu nic mówić o tym miejscu. Nie masz prawa robić nic tutaj, na co ci nie pozwoli Elizabeth. Bo to się źle skończy. I to nie jest groźba. Tylko ostrzeżenie z mojej strony. Jeśli chodzi o sprzątnie to jak tu skończę pojedziemy na włoskie żarcie. Mam nadzieje, że lubisz. Więc dalej chcesz tu pracować?
-
Ta Elizabeth zawsze mnie w coś wrobi pomyślałem. No cóż mimo wszystko to moja szefowa. Popatrzyłem na Aleksandra. Pokiwałem głową -Choć za mną do pokoju dla pracowników. Tam dojdziemy do dalszych formalności Zacząłem prowadzić Aleksandra do pokoju
-
Nie spodziewałem się tu na niego wpaść. Mam nadzieje że za mną nie łaził. Ale nie wygląda na to. Jak zwykle szuka okazji by zarobić. -Tak Elizabeth poznałem już go. Młody człowiek który szuka okazji by zarobić w każdy możliwy sposób za wyjątkiem czyszczenia toalet
-
-Nie chcemy z tobą walczyć królowo. Proszę zejdź nam z drogi. Nie jesteśmy twoimi wrogami
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-Dobrze więc jest nas dwóch Feuer. Jednak chciałbym prosić aby któreś z was zabrało Brainiac'a na plecach. Tak na wszelki wypadek. Nie chce go narażać. Z nim się zmieścicie
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Popatrzyłem na wielkość windy -Idźcie pierwsi ja znajdę inną drogę
- 866 odpowiedzi
-
- Laboratorium
- Gra
-
(i 1 więcej)
Tagi: