Skocz do zawartości

Poulsen

Brony
  • Zawartość

    562
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez Poulsen

  1. @Socks Chaser

     

    > piszesz posta lub dwa, tak żeby ludzie nie wiedzieli czy to ordynarny flame bait, czy może jednak bierzesz wszystko co wypisujesz serio

    > forumowi komcionauci dowożą, dostajesz 10 ujemnych repek w trymiga

    > piszesz skargę na trzy strony

    > wszyscy skupiają uwagę na tobie, pławisz się w blasku fejmu i flejmu, kolejny dzień, kolejny udany trolling

    > kurtyna

    • +1 4
    • Nie lubię 1
  2. @Accurate Accu Memory ogólnie dziury mogą pomagać, jednakże lubię, jak moje fanfiki mają sens a fakt, że w dobie smartfonów i internetu NIKT nie zrobił choć jednego zdjęcia lub filmiku z całym tym magicznym cyrkiem, który odwala się w EqG jest dla mnie zbyt wielkim naciąganiem fabuły. Cholera, zawsze znajdzie się jeden dzieciak z parciem na sławę, który wrzuciłby coś takiego na YT, albo poleciał z nagraniem do telewizji itp. żeby mieć swoje 5 minut sławy (zwłaszcza, że to się odwala już od 3 filmów). Lubię EqG, a szczególnie Sunset, ale nie jestem w stanie zbudować fabuły na tak dziurawym podłożu, zawsze gdzieś to będzie mnie uwierało.

    • +1 1
  3. Próbowałem kiedyś obmyślić fabułę do fanfika w świecie EqG. Nie udało się, podstawa fabularna z filmów jest zbyt dziurawa. Jedyna możliwa opcja to napisanie jakiegoś "alternate universe", gdzie np. nie było wielkich magicznych pokazów świateł na oczach całego miasta. Inaczej trzeba baaaardzo solidnego "suspension of disbelief' ze strony czytelnika, jeśli chciałoby się zbudować bardziej złożoną fabułę niż "Dziewczyny spotykają się w domu Pinkie i gadają o seksach itp."

     

    Jest jeden całkiem niezły fanfik o EqG, po angielsku, nazywa się "Long Road to Frienship", ma lepsze i gorsze momenty, ale moim zdaniem warto przeczytać.

    • +1 2
  4. Właśnie teraz Dolar84 napisał:
    41 minut temu Poulsen napisał:

    Czy "akt" ma być w stylu pornola (szczegółowy opis itd.) czy może być opisany bardziej subtelnie?

     

    Erotyk jak najbardziej może być.

     

    Good.

     

    Właśnie teraz Dolar84 napisał:
    13 minuty temu Poulsen napisał:

    znając dolara to pewnie i tak wygra jakiś [Random] >.>

     

    Bite me :crazytwi:

     

    I would, but renctly I've been trying to cut down on fatty foods :ajawesome:

    • +1 3
  5. Shipy z RD i Rarity są ok. Fanfik "Earth and Sky" ma bardzo fajny ship AJ z Soarinem. Spoko "mini-ship" Aj z OCkiem jest w fanfiku "It's a dangerous business...", fanfik nieco się zestarzał, ale i tak polecam przeczytać.

  6. 20 godzin temu Coldwind napisał:

    Naszła mnie pewna myśl.

    W wielu fanfikach HiE nowo przybyli ludzie od razu porozumiewają się z kucami bez problemu. Tymczasem jest potencjał na opowiadanie, w którym zarówno kuce, jak i ludzie wzajemnie się nie rozumieją (w końcu to dwa różne światy, więc w każdym mogły się wykształcić diametralnie odminenne języki). W tej sytuacji każda z ras musi się nagłówkować, by zrozumieć drugą - oto główna oś fabuły, trochę jak w "Nowym początku".

    Co myślicie o tym pomyśle?

    to już było, i to świetnie zrobione, w angielskim fiku "Arrow 18"

  7. 23.12.2016 at 20:19 Kinro napisał:

    Rozdział 24 już jest, co prawda wciąż nie jest całkowicie skończony (pod kątem korekcji błędów), aczkolwiek już do czytania znośny. Komuś obiecałem, że przed świętami będzie, więc... dotrzymuję słowa!

     

    Ach, bym zapomniał. Aktualny stan zespołu to: (kolejność losowa)

    Tłumaczenie: Kinro, Manfo, Legion, Korund, Stable-Tec Assistant

    Korekta: Kingofhills, Dolar

     

    P.S.

    Rozdział 25 też jest już przetłumaczony, ale wciąż brakuje mu sporej części korekcji, więc... cierpliwości~

     

    edytowałem pierwszy post topica i dodałem tam link do rozdziału.

    • +1 1
  8. 12 godziny temu Ślimak napisał:

     

    Śpieszę z odpowiedzią. Jako znawca i koneser opowiadań fanowskich miałem (nie)przyjemność zapoznać się z treścią dzieła Spidiego. Z tego co pamiętam, oceniłem je na dosyć słabe 4/10. Jest to, niestety, przerost formy nad treścią. Już w pierwszym poście tego tematu autor tego fika chwali się, że jego dzieło to najdłuższe fanowskie opowiadanie napisane w języku polskim, co w tamtej chwili NIE było prawdą. Poza tym, radzę zwrócić uwagę na słownictwo - nie najlepszy czy najbardziej ambitny, najdłuższy.

    Jak to często powtarzała mi moja była już ukochana - nie zawsze długość ma znaczenie. :woops: A w tym wypadku w ogóle nie powinna mieć.

     

    Dlaczego? Bo liczy się treść. A ta nie jest najlepsza. Milion stron pisanych przez fanatyka wojny i militariów, który zapomniał niestety jak poprawnie pisać postacie. Są one napisane tragicznie, ich charaktery nie zgadzają się z dobrze znanym kanonem. Trudno to uznać za wizję autora, bo to już jest po prostu nieporadność albo niechęć w odpowiednich ich oddaniu. Fabuła też nie powala - wojna, wojna, wojna, działania na froncie, strzelanie, potęgi militarne wzięte znikąd. Nadmierna fascynacja wojną i wszystkim, co z nią związane przelana na papier (albo na ekran komputera). Zaryzykowałbym nawet nazwanie tego mentalną masturbacją przy widokach i skutkach konfliktów światowych.

    Ja rozumiem, że można być fanem historii pod kątem wojennym, ale to mimo wszystko jest lekka przesada.

     

    Pozostaje zadać sobie jedno ważne pytanie - czy warto tak zażarcie się kłócić o to właśnie opowiadanie? Moim zdaniem nie. Jest to """dzieło""" miałkie, źle napisane, a co gorsza usilnie reklamowane przez autora gdzie się da, co sprawia, że zamiast być zainteresowanym, staję się znużony, a w mojej głowie pojawia się myśl "o nie, znowu te Kryształy". :forgiveme: Może to złe porównanie, ale to trochę jakby kupić płytę takiego np. Bednarka i doszukiwać się w niej wartości artystycznych. No przykro mi, nie ta osoba. On to zrobił tylko dla rozgłosu. Sławy. Tak samo Spidi. Tak bardzo chciał napisać najdłuższe polskie opowiadanie, że zapomniał, że warto by było, żeby to opowiadanie trzymało jakiś poziom.

     

     

    t. Ślimak, Dobry Duszek Działu Opowiadań Fanowskich

     

    Nie wiem kim jesteś Ślimaku, ale lubię cię. To chyba najlepsza i najbardziej zwięzła recenzja KO oraz samego Spidiego jaką widziałem. Jeśli kiedyś się spotkamy na żywo, to masz u mnie piwo (lub inny wybrany przez siebie napój z % lub bez). Pozdro /)

    • +1 2
×
×
  • Utwórz nowe...