Burning Question

Nie wiem do której seksji się zapisuję bo wena nie wybiera i przychodzi kiedy chce w dowolnej formie. Ale spróbuję coś z siebie wykrzesać...

@Black Fox

N: o, to mógłby być równie dobrze mój nick XD dlatego też bardzo mi się podoba, choć jest mało oryginalny, ale nie na tym forum, więc... 10/10

A: nadal nie widzę i to nie moja wina ;_;

S: ooooo ten gostek, który to rysuje jest zdaje się z litwy o ile dobrze pamiętam. Uwielbiam te pracki :3

U: pozytywna i aktywna choć z samych postów praktycznie jej nie kojarzę x.x propsy za HTTYD i Wielką Szóstkę w jednym komiksie na profilu ;D urocze!

goddamnet...

@Magus

N: zwyczajnie kojarzy się z magikiem

A: nadal nie widać

S: ehhh... Sombra. Nie lubię typka. Poza tym zdaje się, że obraz jest złej jakości i rozciągnięty.

U: zawsze jak widzę jakieś jego posty to jakoś mi nie podpadają, chociaż nie pamiętam czemu bo mega rzadko na jakieś trafiam. Chwilowo zapropsuję za te wszystkie nagrody.

Ta część forum jest praktycznie martwa. Mogę odświeżać i zakładać nowe tematy ale wszechmogąca nie jestem. Jeśli użytkownicy sami nie będą zainteresowani działem Daring Do, to nie wiem co mu pomoże. A tym czasem zrobiłam nowy banner, mam nadzieję, że się podoba:

Skreśliłam też z listy nieco wyżej rzeczy, które zostały już zrobione. Na moim komputerze ta lista jest o wiele dłuższa i bardziej szczegółowa, ale i tak mamy pewien postęp. Najpoważniejsze jednak przed nami.

"Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów ludzi to statystyka."

Czy to przypadkiem nie są mądrości życiowe Stalina? >.>

Podobnego typu pytań jest na świecie sporo. Niestety już ich nie pamiętam, ale możesz poszukać. Naprawdę każą się zastanowić nad własną moralnością, ale przeważnie nie da się na nie odpowiedzieć jednoznacznie.

N: człowiek-fandom

A: Luna ty derpie, pomyliłaś strony, którymi pozuje się do rysunku

S: to jest jedna z najbardziej creepy sygnatur na forum. Postaci dziecięce z kucykowymi łbami nasadzonymi na ciała nastolatek w pończochach.

U: bezproblemowy człek, chyba jeden z najaktywniejszych na forum. Boję się wiedzieć ile megabajtów kucykowych grafik ma na kompie. Jeszcze bardziej boję się wiedzieć jakie to grafiki... XD

Lubię to pytanie, ale jeszcze lepsze jest w nim to, że bez wahania i jednoznacznie odpowiadają na nie tylko osoby o skłonnościach psychopatycznych. Te, które bez mrugnięcia przeniosłyby swoje słowa do rzeczywistości to już psychopaci pełną gębą.

Rozważałam to dość długo i uznałam, że obie opcje są równie tragiczne. Jednak gdyby ta jedna osoba wolałaby żeby uratować ją a poświęcić tyle innych osób, byłabym mocno zawiedziona i prawdopodobnie bym ją poświęciła. Uważam, że to byłoby słuszniejsze, ale co bym zrobiła gdyby przyszło co do czego... tego nie wie nikt.

Heh ja na pewno, choć mocno wyszłam z wprawy. ^^"

Dalej, z tego co zrozumiałem tylko jedna osoba na raz może mieć taką odznakę, to trochę nie fair. Moim zdaniem powinny być one stałe.

Och, może źle się wyraziłam. Chodzi o to, że taką odznakę dostajesz raz i już z tobą zostaje, ale jak potem znów zdobędziesz najwięcej punktów to nie walniemy ci drugiej identycznej odznaki. Ale starą zachowasz. Edytowałam post, mam nadzieję, że teraz zasady są opisane jasno (ale dobór słów nigdy nie był moją mocną stroną więc dajcie znać).

Co do tych 3 miesięcy to nie wiem... dział powaznie przymiera. Jeśli się rozkręci może to zmienię, ale jeśli nie to nawet raz na te 3 miechy praktycznie nie będzie czego podliczać. :/

No i nie przypomina sobie by DD opowiadała o sobie jaka to jest "awesome", raczej się nie chwali.

Akurat tutaj nie mogłam nie pomyśleć o wszystkich książkach, które wydała, gdzie sama siebie opisuje tak, że trudno mówić o skromności. Jednak z drugiej strony DD zdaje się nie wyolbrzymiać swoich zasług. Po prostu zna swoje mocne i słabe strony i opisuje je tak jak jest.

Oczywiście, bannerem zamierzam zająć się dzisiaj akurat, więc niedługo będzie.

Co do punktu 2, to słyszy się różne opinie. Niektórzy twierdzą, że właśnie charaktery mają podobne a inne kolory nic nie zmieniają. Jak więc różnią się dla ciebie ich charaktery?

Gdy po raz pierwszy zobaczyliśmy Daring Do było jasne, że jest po prostu kopią Rainbow Dash przedstawioną w innych kolorach i okolicznościach, aby nasza "niebieska brawura" miała bohaterkę z którą może się identyfikować. Jednak w drugim odcinku z Daring Do dowiedzieliśmy się, że prowadzi podwójne życie i niekoniecznie jest taka sama jak RD. 

Czy dla was jedna postać jest lepszą lub gorszą wersją drugiej? A może nie należy ich porównywać, ponieważ byłoby to niesprawiedliwe lub są po prostu różne? Piszcie co sądzicie i dlaczego! ^^

• post w dziale  z grami: 1 pkt
• post w sesji RPG/ kartach postaci (jeśli te tematy powstaną): 1 pkt
• post w dyskusji i innych zwykłych tematach: 1-3 pkt (zależnie od długości/ jakości)
• udział w konkursie (przesłanie pracy) bez względu na jego wyniki: 5 pkt

Tak, tak. Już widzę, że ktoś tu samowolnie zrobił sajgon jak wyszłam z domu na 2 godziny. Uroczo. W każdym razie oto moje plany na ten dział:

1. Mam kilka nowych tematów (5) do dodania ale po prostu nie chcę ich wszystkich wrzucić za jednym zamachem.

2. Chciałabym wprowadzić jakiś system nagradzania najaktywniejszych osób w dziale ale jeszcze nie miałam czasu nawet zacząć zastanawiać się jak ma to działać konkretnie. Dopiero zacznę nad tym pracować.

3. Potrzebna nowa zapytajka (bo stara zginęła śmiercią tragiczną). Przy czym myślałam czy by nie pozwolić ludziom zgłaszać się do rysowania niektórych odpowiedzi i zbierania za to punktów tak a'propo punktu 2. 

4. Zrobić nowy banner (nie każcie mi robić konkursu na to plz).

5. I chyba największy plan: zrobić jakiś prosty system i w dziale z grami założyć sesję RPG w tropikalnych klimatach poszukiwania skarbu w grupach, ale na to dajcie mi troszkę czasu. Kiedyś tworzyłam systemy do forumowych gier ale troszkę wyszłam z wprawy i chcę to przemyśleć. W każdym razie myślę, że trochę takiej akcji przydałoby się w dziale najbardziej przygodowej postaci drugoplanowej.

6. O konkursach oczywiście też myślałam tylko zastanawiam się jaki konkretniej zrobić. Dlatego jeśli bylibyście zainteresowani to piszcie jakiego rodzaju konkurs by was interesował czy jakiego brak na forum ostatnio i rozważę wasze komentarze.

Mile widziane komentarze i sugestie co do tych wszystkich punktów! 

Co do dotychczasowych zmian, wszystkie gry zostały przeniesione do subforum i tam też byłyby ewentualnie tematy z sesjami RPG.

Wielki i wszechpotężny Soseeeeeen! ;D

N: nie ogarniam czemu ale kojarzy mi się z czymś uroczym oraz z ...chrupaniem XD

A: przepraszam, nadal nie widzę x.x

S: n-nie rozumiem ;_; ale obrazek z gifa i spoilera ładny. Ten gostek poniżej to mi się ze Szwecją kojarzy z jakiegoś powodu.

U: równie sympatyczna co niemądra osóbka. Propsy za te wszystkie nagrody. ^^ Mam ochotę palnąć jej pewien esej i chyba to zrobię w końcu...

Źródło: http://sophiecabra.deviantart.com/

Cześć wszystkim! Dzisiaj pogadamy sobie o wszystkim, co jest nam w życiu drogie, co możemy nazwać naszym skarbem. Co myślisz DeDe?

Nie nazywaj mnie tak... >.> W każdym razie mi się podoba, w końcu całe życie uganiam się za skarbami.

Dokładnie, pewnie masz ich wiele. Kiedyś nam opowiesz o każdym z osobna.

Żartujesz? Kup moje książki i poczytaj, bo ja nie lubię się powtarzać.

Oczywiście. ^^" Mimo wszystko, chyba nie powiesz mi, że tylko przedmioty są twoimi skarbami? A wszystkie wspomnienia i rzeczy jakich dokonałaś przy okazji? Fani twoich książek... Czy chociaż twój wierny kapelusz?

Masz rację, samo zdobycie przedmiotu to tylko jedna połowa bezcennego doświadczenia. A co do kapelusza... gdy Rainbow Dash chciała mi go podać, w głębi duszy ucieszyłam się, że jeszcze nie jest zniszczony. Wiele razem przeszliśmy.

No widzisz. Skarbem można nazwać wiele rzeczy. Mogą to być drogie i wartościowe przedmioty, ale też nasze osiągnięcia, drobne rzeczy o dużej sentymentalnej wartości. Ktoś ważny dla nas... Chyba za rzadko je doceniamy, dlatego będziemy to robić w tym temacie. Piszcie co jest skarbem dla was i dlaczego, jakie historie się z tym wiążą.

Dodani i jak na razie układacie się w ładny słowny trójkąt jakimś cudem. XD NASTĘPNY!

N: perv jak...  pervol? czy perwers? Nie bardzo wiem jak to rozumieć

A: wygląda jakby miał wielkiego pająka na głowie... nie bardzo rozumiem na co patrzę

S: ponownie nie wiem o co kaman ale to jest tak głupawo przeurocze XD

U: sympatyczna i aktywna osoba, niby widuję posty ale jakoś nie zapadają mi w pamięć :c powodzenia z opowiadaniem

Mój komp lubi mi czasem zmieniać niektóre ikonki na mniejsze i nie idzie naprawić -.-"

Co do wszelkich duchów itp itd mam jedynie hipotezę, że mogą to być istoty stworzone z materii, która przez większość czasu w żaden sposób nie wchodzi w interakcję z materią ze świata jaki my znamy, odczuwamy i potrafimy zmierzyć aparaturą. Gdyby jeszcze dodać do tego 11 wymiarowy model wszechświata można by bawić się w teorie, że taka materia istnieje tylko w niektórych wymiarach i tylko od czasu do czasu możemy mieć z nią styczność- stąd opowieści o zjawiskach paranormalnych.

HAHAHAHHAHAHAHAHA post sprzed paru miesięcy, a teoria sprzed ok. 2 lat a teraz niektórzy teoretycy proponują podobne podejście i pojawiło się ostatnio w filmie Interstellar! Epic winn.

Powiedziałam raz chłopakowi z Ameryki, że tutaj kobietom ciężko z zatrudnieniem przez to wszystko właśnie, to zrobił wielkie oczy, że tutaj takie średniowiecze jeszcze panuje w tej kwestii. W Ameryce i system już dawno uporał się z tym i taki problem z pracą praktycznie nie istnieje a i kobiety mają taką mentalność, żeby dość szybko wracać do pracy, bo to się chwali. Można? Można. Tylko nie wiem na jakich zasadach to działa + trzeba by wykorzenić z Polski kombinatorską mentalność a do tego bardzo daleko. Wręcz utopijna wizja.

Żeby nie było offtopu, to pożalę się, że Hugoholic wyjechał ode mnie z Kraka i nie mam teraz z kim chodzić na Rynek do Cupcake Corner. :c A pod koniec miesiąca wracam do Kołobrzegu. Do tego wiecznie wietrznego, pełnego dresów, mew-obsrańców. Miasta nudnych i małostkowych ludzi, którzy myślą, chodzą, mówią i srają tak samo. W Krakowie nawet jak nie mam z kim wyjść, to i tak wyjdę bo klimat na starym mieście jest bezcenny i zawsze coś się gdzieś kręci. W Kołobrzegu... tylko latem ewentualnie jest gdzie iść ale i tak słabo. +nie wiem jak mam ponownie przywyknąć do mieszkania w domu bez drzwi, z rodzicami w pokoju i dziadkami na dolnym piętrze. Dopiero na studiach poznałam czym jest prywatność, cisza i brak nadzoru 24/7. Nie wiem czy wytrzymam teraz psychicznie.

"Niewolnik, który się cieszy, jest niewolnikiem prawdziwym" -Jane

Ksenocyd, Orson Scott Card