Skocz do zawartości

Burning Question

Brony
  • Zawartość

    862
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    14

Posty napisane przez Burning Question

  1. Nie "wyłącznie" ale w dużej mierze, ale przeważnie to od wierzących słyszę genialne teksty typu "ale jeśli ten świat ma sie skończyć od wybuchu słońca a raju nie ma, to po co w ogóle starasz się robić cokolwiek dobrze"?  :facehoof: No w każdym razie.... Wolf's Rain ma dobrą lekcję dla każdego. ;D


  2. Dlaczego akurat ateistom?

     

    Mówię o tym w takim samym sensie jak np. o Raven z Młodych Tytanów. W obu wypadkach wiadomo, że świat zmierza ku końcowi, pod koniec Wolf's Rain do ekipy dociera, że tylko jedno z nich dostanie się do Raju, więc reszta... no. Raven wie, że świat w końcu czeka zagłada i to dość straszna. W obu wypadkach bohaterowie decydują się nie poddawać się do końca i nie tracą moralności. To bardzo bardzo dobry wzór dla tych, którzy pytają po co w ogóle się starać skoro ten świat "nie ma sensu". ;)

  3. Niektórzy psychologowie po studiach z dyplomem też mają "fiu-bździu" w głowie,

     

    Żeby tylko niektórzy...

    Drugi rok na UJ, pokazuję ludziom prezentację o terapii holistycznej. Na końcu dałam fragment o fejkowej terapii holistycznej opartej na szarlataństwie, aurach i "pozytywnych energiach" przedstawianych ludziom pod pozorem długich naukowych i pseudo-mądrych słów. Ogółem- kto nie jest przynajmniej przeciętnie wykształcony, nie umie czytać ze zrozumieniem i wierzy w długie mondre słowa, przeczyta to bez mrugnięcia okiem i zachwyci się jakie to cudowna innowacyjna technologia. 

     

    ....no i tak właśnie zachowała się cała sala. Kazałam im przeczytać chociaż jedno zdanie uważnie i powoli, MYŚLĄC. I niczego absurdalnego nie zauważyli tłumacząc się zmęczeniem. A był to jeden wielki stek bzdur. To się nazywa elita  na jednej z lepszych polskich uczelni. Pozdro.

  4. To, że nie mamy jeszcze dziedziny nauki, metod, technik, wystarczających mózgów itp, żeby coś skumać nie znaczy, że jest to nieodwołalnie niewyjaśnialne. Wszystko jest częścią tego wszechświata, więc ma też jakieś podstawy. Jakim cudem może istnieć coś czego nie da się nigdy niczym wyjaśnić? To paradoks!

     

    Jak już mówiłam gdzieś wcześniej: wszysto co nazywamy duchami, aurami, bogami i innymi takimi może istnieć ale prawdopodobnie nie jest tym, czym my sobie ywjaśniamy, że jest. Dlatego opieranie się na domysłach naszych ograniczonych umysłów byleby mieć jakieś wyjaśnienie dla rzeczy poza naszym poznaniem jest beznadziejnym wyjściem. Lepiej jest się przyznać, że się po prostu nie wie i będzie to mądrzejsze od opierania swojego życiowego światopoglądu na zmyślonych teoriach.

     

    Są ludzie z którymi na poważnie mogę pokminić nad białą magią czy jak zwał tak zwał, ale nadal myślą logicznie, zadają dobre pytania, spostrzegają masę słabości i luk w swoich hipotezach. A są takie kołki, które wyjmują odpowiedzi do wszystkiego z powietrza, wszystko co mówią nie ma najmniejszego sensu, jest nielogiczne albo pełne paradoksów i ewidentnie służy im tylko do tego, żeby czuli się jakkolwiek panami swojego losu, bo świat jest dla nich zbyt wielki i niezbadany, więc w swoim strachu próbują go ogarnąć. Tylko, że im nie wychodzi. 

    • +1 2
  5. Tłumacz zjawiska "paranormalne" odsyłając ludzi do książek o fizyce. Cuz fuck logic.

     

    Nie mówię, że nie istnieją tylko żeby nie wymyślać sobie z dupy wziętych wyjaśnień byleby mieć jakiekolwiek wyjaśnienie, bo inaczej głowa boli bo się czegoś NIE ROZUMIE OMG. Kij, że jest byle jakim wytworem przesądnego umysłu. Jeśli wszystko to można opisać naukami ścisłymi, to nie są to rzeczy paranormalne. Właściwie w tym układzie o "paranormalnych" nie można mówić. To słowo jest puste logicznie.

    • +1 2
  6. Mi tam podoba się jak zmienia się z czasem Flutterka. Na plus.

     

    Natomiast denerwuje mnie, że RD jakby nie bardzo uczy sie na błędach i o ile w pierwszych 3 sezonach po prostu zbyt dużo się przechwalała + jej zdolności interpersonalne były równie zryte co moje, to w 4 sezonie była po prostu chamska i próżna. No ludzie, może by jakiś progress postaci wprowadzić? Więcej dowodów że lojalność to jej element tak na poważnie?

    Podobnie z Pinkie- cofa się w rozwoju.

  7. Właśnie skończyłam oglądać serię Wolf's Rain po raz szósty jak nic. Nadal genialne, nadal robi za świetną metaforę dla naszego świata, nadal wydaje mi się, że podrzuca dobrą lekcję życiową ateistom. 10/10 + dem feels. ;_;

  8. Ok, może to nie o mnie ale... moja babcia wierzy, że smoki i jednorożce istniały naprawdę, bo były rysowane na średniowiecznych obrazach, więc musiały istnieć. ....mam nadzieję, że za 1000 lat jacyś cyber-archeolodzy nie dogrzebią się do Deviantarta z podobnym podejściem, bo potencjał dla zrytych wierzeń i religii stanie się wtedy nieograniczony. XDDD

    • +1 3
  9. LOL wróciłam do domu, podłączyłam kompa do telewizora w salonie i oglądam drugi dzień MLP przy rodzicach. Ojciec nawet obejrzał ze mną Read it or weep it i Sisterhooves social. XD Nie ma problemu, choć nadal uważają, że to bajki dla dzieci. Udają, że nie chcą oglądać ale ostatecznie siadają i zaczynają skupiać się na tym co dzieje się w show. XD

     

    Ostatnio spotkałam się ze znajomymi z liceum i gdzieś w środku spotkania spytałam zwyczajnie czy ktoś może ogląda nowe kucyki, wszyscy po prostu powiedzieli że nie ale coś słyszeli i koniec, gadamy dalej na jakiś inny temat. Nikt się nie sra czy nie śmieje. Wiadomo od dawna, że darzę wszelkie animacje szacunkiem, a mam na tyle dojrzałych znajomych żeby spokojnie to uszanowali mimo, że to zupełnie nie ich broszka. ^^

×
×
  • Utwórz nowe...