Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Zły? To mało powiedziane. Ja jestem potworem. Całe życie spędziłem niszcząc i zabijając. A teraz przez ciebie, nie chce żeby tak się działo. - powiedział.
  2. - Muszę Romeo bo mi jeszcze cycki będziesz plamić. - powiedziała uśmiechając się złośliwie.
  3. - To idźcie. Nie zatrzymuje was. Po prostu po tych dwustu tysiącach lat chcę aby mój czyn nie przynosił tylko cierpienia i strachu. - powiedział.
  4. - Romeo, czemuś ty tak z nosa krwawisz? - zapytała uśmiechając się.
  5. - Jeśli jeden z piekielnych władców mówi że coś jest złe to jest bardzo złe. - powiedział. - Twój ojciec nie był dobrą osobą. Ale ty jesteś jeszcze dzieckiem. - dodał. - A ty się wilczku uspokój. - powiedział do Maddie.
  6. - Wiem że jestem niesamowicie seksowna ale zrób coś z tym krwawieniem z nosa. To może trochę przeszkadzać.
  7. - Dwieście tysięcy lat życia a ja wciąż nie wiem jak postępować z dziećmi. - pokręcił głową. - Nie chcę cię zabić. Ani przekupić. Chcę zaproponować ci rodzinę. - powiedział. - Znam jedną wampirzycę która by się tobą zajęła. Ma też męża więc miała byś rodzinę zastępczą. Nie zabijała byś osób niewinnych. - powiedział.
  8. Elesis stanęła obok Rina. - Możemy iść. - powiedziała.
  9. - Nie, biorę tę. Możesz już iść. - powiedziała. Zasłoniła przebieralnie, przebrała się w normalne ubranie. Podeszłą do kasy. Zapłaciła i wyszła. ((Swoją drogą, wzięła niebieskie bikini))
  10. Mephisto przykucnął i ściągnął cylinder. Zaczął w nim grzebać, po chwili wyciągnął kawałek ciasta na talerzyku. Postawił je przed dziewczynką.
  11. - Rin, krwawisz. - powiedziała. Wyciągnęła z kieszeni spodki chusteczkę. - Masz wytrzyj się. - powiedziała.
  12. - Dobrze wyglądam? - zapytała pokazując się mu?
  13. - Zabiłem go bo on chciał zabić moich. Mephisto Pheles, czy nie to i tak nie było mi to na rękę. Nie zabiję cię. Klnę się na kodeks demonów. Jeśli cię zabije niechaj Archanioł Gabriel odrąbie mi łeb. - powiedział.
  14. - No chodź tu. Nie zabiję cię. - powiedział już normalnym głosem.
  15. - No dobra. Na moce nadane mi przeze mnie wymierzam ci karę... - powiedział normalnym głosem. - Fatality! - dodał dużo grubszym wyrywając mu serce. Wbił mu parasol w miejsce serca i spalił jego ciało. - Mephisto wins. Fatality. A ty. - wskazał na Caroline. - Chodź tu albo skończysz jak nietoperz na koncercie Ozziego. - powiedział.
  16. - Ok. - Elesis wzięła pieniądze i zaczęła szukać jakiegoś stroju kąpielowego. Po chwili znalazła jeden. Wzięła go do przymierzalni i przebrała się. - Hm, nieźle. - stwierdziła. Wychyliła głowę z przymierzalni. - Rin, chodź na chwilę. - powiedziała.
  17. - Jak mu wyrwę jelita i go na nich powieszę a potem jak to mam w zwyczaju zabiorę jego duszę to się nie zregeneruje. Jestem demonem, wiem co robię. - powiedział.
  18. - Dobra, załatwmy to szybko. - Mephisto uśmiechnął się złośliwie i podszedł do wampira. Wbił mu... rękę w brzuch, ścisnął mu jeden z organów. - Jakieś ostatnie słowa? - zapytał.
  19. - To masz kamracie. - wyciągnął jeden z pistoletów i rzucił go Artemowi. - Jest nieco uszkodzony, jak umiesz to go napraw.
  20. - Cały się czerwienisz. - powiedziała uśmiechając się.
  21. - Ok. - przytaknęła. - Jedno czy dwu częściowy? - zapytała.
  22. Elesis złapała rękę Rina. - Ta. Zapłacisz czy mam wziąć kasę? - zapytała.
  23. - Dobra. - powiedziała dopijając kawę (czy tam herbatę)
  24. - Eh, Eins, Zwei, Drei. - powiedział celując w drzwi parasolem. Z parasola wyleciał zielony promień który przebił drzwi.- Ladies First. - powiedział.
  25. - Nie mam. Większość rzeczy straciłam jak raz zaatakował mnie upadły. - powiedziała.
×
×
  • Utwórz nowe...