Danate wstał. - Eh... za wcześnie żeby żyć... - mruknął, poszedł się umyć i przebrać, potem poszedł na śniadanie (jako jedyny ), usiadł przy jednym stolików na stołówce, podparł głowę o rękę i wkrótce zasnął na siedzącą w drugiej ręce wciąż trzymając kromkę chleba.