-
Zawartość
724 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Frodo
-
Imagine Dragons Włosy blond czy rude?
-
Sagittcie śnił się koszmar. Śniło jej się, że idzie po korytarzu w Hogwarcie, który jest dziwnie pusty. Nagle zobaczyła wychodzących zza rogu, trzymających się za ręce Amy i Alexa. Nagle Amy puściła Alexa i puściła soę w stronę Sagitty. Jej włosy wydłużyły się, wyrosły jej czarne skrzydła, a oczy stały się czerwone. Żagle wyjęła z szaty nóż, uniosła go i... Ślizgonka obudziła się z bijącym sercem. - No tak. Te anioły o których mówiła Amelia- pomyślała i zasnęła. Z tylu głowy miała poczucie, że w śnie Alex zjawił się nie bez powodu.
-
Sagitta szybko wbiegła do pokoju wspólnego Ślizgonów, a potem do dormitorium. Szybko włożyła piżamę i zanim zasnęła napisała notatkę w pamiętniku. Schowała go do kufra i zasnęła
-
Audience - Tale of forget king (czyli gra o zwierzątkach) [Gra] [Zapisy]
temat napisał nowy post w Archiwum
- Możliwe...- powiedziała zamyślony Type- Może jest to związane z...- w tym momencie urwała, gdyż zdała sobie sprawę, że może trochę za dużo powiedziała -
- Ciekawy sposób. Widzieliście tam jednorożca, albo centaura?- zapytała przejęta Saggita
-
Saggita, obudziła się tak samo nieoczekiwanie, jak zasnęła. Buty zdążyły już wyschnąć więc założyła je i ruszyła w stronę zamku potykająć się w ciemności o korzenie. Nagle zobaczyła Amy i Alexa. Podeszła do nich - Niech zgadnę- zaczęła- chcecie wylecieć ze szkoły?
-
Audience - Tale of forget king (czyli gra o zwierzątkach) [Gra] [Zapisy]
temat napisał nowy post w Archiwum
Type widząc spojrzenie królowej odezwała się - Witaj królu- i ukłoniła się -
(Ach, ta pierwsza miłość...) Chodziłam po błoniach i zastanawiałam się co mogę zrobić. Widziałam tego Gryfona z gitarą, ale nie chciałam mu przeszkadzać więc szlam dalej. Nagle wdepnęłam po kostki w kałużę. Przeklinając pod nosem wyszłam z wody. Zdjęłam buty i sarpetki, które położyłam obok mnie, a sama usiadłam i czekałam, aż trochę wyschną
-
(Ale my mamy teraźniejszość) Obudzona rozmowami Sagitta, zebrała się i wyszła z klasy. Nudziło jej się, a miała jeszcze całe popołudnie. Słońce grzało, więc postanowiła wyjść na błonia.
-
Sagitta kiwała się sennie na krześle. Popatrzyła lekko zazdrośnie na Alexa i Amy, ale później znów zamknęła oczy
-
No to ja też Moim ulubionym sportem jest strzelectwo. Na wszystkich filmach wydaje się to proste. Nic bardziej mylnego! Pierwszym problemem, jest naciągnięcie cięciwy, co jakoś początkującym udaję się po kiliku próbach. Później trzeba strzałę wystrzelić. I tu już jest zabawa. Najprościej się oczywiście strzela, trzymając za koniec łuku, ale do tego trzeba mieć mocne palce. Później trafienie do tarczy, jest też trochę sprawą losową, bo zależy to od warunków pogodowych, ale też od twojego łuku i strzały. Ja strzelectwa uczę się sama, patrząc na innych. Nie znam całej budowy strzały i nazw stylów strzelania, ale polecam ten sport do którego trzeba mieć, łuk, strzały, celne oko, mocne palce i dużo cierpliwości. Polecam ten sport Tutaj chyba lepiej to nazwać łucznictwem a nie strzelectwem ~elf
-
- Nie. Nieważne czemu- powiedziała patrząc w sufit- Znikło mu coś z torby. Nie mam z tym nic wspólnego- powiedziała z lekkim uśmiechem
-
- Dziękuję bardzo- odpowiedział złośliwie i odszedł w stronę szklarni. Sagitta wyjrzała zza rogu. Upewniwszy się, że Draco już poszedł, wyszła na korytarz - Ufff. Dzięki. Mało brakowało- odetchnęła z ulgą i wyjrzała przez okno
-
- Ja też cię przepraszam- powiedziała i blado się uśmiechnęłam- o-oh. Będą kłopoty- powiedziałaś patrząc na drugi koniec korytarza- wyjaśnię wam na lekcji- i schowała się za rogiem korytarza. W ostatniej chwili, bo wlasnie przechodził jej brat, obdarzając Gryofnów lekceważącym spojrzeniem. Już miał iść dalej, lecz zatrzymał się i zapytał się - Czy widzieliście może Sagittę? Taką wysoką blondynkę, z krótkimi włosami.
-
- Chyba tak, ale nie jestem pewna- odparła z lekkim przekąsem
-
- Eee... No ja? Eeehehee... Zgubiłam się- odparła jeszcze bardziej zakłopotana i zaczęła się otrzepywać z kurzu
-
Sagitt szukała wyjścia. Najpewniej była w podziemiach. Było zimno, mokro i brudno. Nagle zobaczyła obraz, który podobno służy jako sekretne przejście. Odsunęła obraz i zobaczyła coś jak by tunel. Weszła do niego. Czołgała się w górę i w dół. W prawo i w lewo. Nagle dotarła do ściany. Zmęczona wędrówką oparła się o nią i... Ściana nagle zniknęła, a ona przewróciła się pod nogi Alexa, Amy i Ari - Ehehhe... Cześć- powiedziała zakłopotana Sagitta, nadal leżąc na podłodze
-
Sagitta wyszła ostatnia z klasy. Była w złym nastroju. Jednak może nie powinna się tak napalać. Włóczyła się po całym Hogwarcie, unikając wszystkich. Kluczyła, tak aż znalazła się w części zamku w której nigdy nie była
-
Czy jest ktoś ze Śląska?
- Pokaż poprzednie komentarze [2 więcej]
-
Co ciekawe kolorowe osiołki są popularne w miejscu gdzie kopie się węgiel...
Podejrzane...
-
Audience - Tale of forget king (czyli gra o zwierzątkach) [Gra] [Zapisy]
temat napisał nowy post w Archiwum
- Zostały około dwie godziny i szesnaście minut (), ale mam nadzieję, że szybciej zejdzie- powiedziała Type, szybko obliczjąc w myślach czas -
Sagitta złapała ptaka. Nagle podnoosła rękę - Tak, Sagitto?- zapytał nauczyciel - No bo to ja wyslałam ten list do Ameli, i to Slytherinowi powinien pan odjąć punkty- powiedziała jeszcze bardziej się rumieniąc. Wiedziała, że Draco nie będzie z niej zadowolony, ale teraz jej to nie obchodziło. - Bradzo dobrze, że się przyznałaś, wiec zmniejszenie ci karę do minus dwóch- powiedział Lupin z uśmiechem i wrócił do wykładu. Dziewczyna była pewna, że wszyscy z jej domu się na nią obrażą, ale nie- byli pełni podziwu.
-
- Chyba będę musiał wstawić minus pięć punktów dla Gryffindoru Sagitta, zaczęła się robić czerwona
-
- Amelio- Lupin przerwał swój wykład- Dlaczego rozmawiasz na lekcjach? Obserwuję cię od dłuższego czasu, i nie jestem zbyt zadowolony z twojego zachowania- tu Lupin zawiesił głos. Saggita zamknęła oczy i wstrzymała oddech