Skocz do zawartości

Bosman

Brony
  • Zawartość

    1941
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bosman

  1. all of you have the secret.

  2. Bosman

    Poznajmy się!

    Yo. Jestem Tadeusz lat 18. Mieszkam w Opolu. W wolnych chwilach gram, czytam mangę i oglądam MPL ( jak mam czas bo teraz jest z tym ciężko)
  3. Spoko tylko Serox jest budynku naprzeciwko a coś do nasz strzela. Więc raczej pozbądźmy się tego a potem zacznijmy się bawić w ulepszenie stacji.
  4. no cóż sajback. Musimy sobie jakoś poradzić bez ciebie. :( szkoda
  5. W sumie dobre pytanie. Nasza sesja tak trochę zastopowała.
  6. Eomeer -Cholera, co to jest?-Zdziwiony zapytał Vrema.- Jakiś czołg pisakowy czy co? Zupełnie mi się to nie podoba.- Podniósł tarczę i stanął przy barykadzie tak, że ktoś mógł stanąć za nim nadal będąc chronionym. -Myślisz że jest tego więcej?-Wpatrywał się w lufę. Miał nadzieje, że to coś nie zwróci się w jego stronę zanim nie będzie wiedział czy jest tego więcej. Przełkną ślinę.
  7. Hmm... Chętnie dołącze. Mam nadzieje, że jest miejsce Imię: Eomeer Nazwisko: Tiron Płeć: Mężczyzna Charakter: Spokojny, nie lubi popisów, chętny pomagać innym, Wygląd: http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTRBhe2FUgVki2L3QMS3r71i1dBQtH3GP9CmmiDoOg6Y_514u-hqQ Wzrost: 1.88m Wiek (od 11 do 18): 16 Rodzaj magii, której używa: Woda Umiejętności specjalne: tworzenie iluzji/złudzeń w tworzonej przez siebie mgle.
  8. Eomeer -Dobra panowie.- Powiedział podchodząc do barykady.- Jeśli mamy coś zrobić to musimy to zrobić teraz.- Eomeer z podniesioną tarczą powoli wyszedł zza barykadę. Był gotowy na nadciągający atak. Miecz trzymał w prawej ręce gotowy zadać cios.
  9. Eomeer -Zatem drogi Vremie chcesz bym wyszedł na zewnątrz i przyjął na siebie to coś? Cóż jeśli nie mamy innych możliwości to wyjdę. Ale potrzebuje pomocy.- Powiedział z przekonaniem patrząc na towarzyszy w pomieszczeniu. Obrócił się w stronę barykady cały czas mając miecz i tarczę w gotowości.- I mam nadzieje, że ma pan dobre oko.-Dodał z lekkim uśmiechem. (ps nie ma mnie jutro do 19.00. Sorry ale są sprawy ważne i ważniejsze xD )
  10. Eomeer Siedział zamyślony wpatrując się w dół piwnicy. Nagle usłyszał dziwny dźwięk dochodzący z zewnątrz. Chwilę później poczuł, że ktoś klepie go w ramie. Zobaczył Vrema który gestem wskazuje na schody w górę. Eomeer wstał, przygotował tarczę i miecz po czym zwrócił się w stronę schodów na górę. Zobaczył, że Neftahar pokazał mu aby pilnował tego miejsca. - Myślę, że na razie nie martwiłbym się dołem- zwrócił się do towarzyszy. Sam nie był pewny tych słów.- Lepiej zobaczymy co się dzieje tutaj. Stańcie za mną. Jeśli coś wyleci za ściany to biorę to na tarcze. Eomeer stanął przed schodami, podniósł tarczę i miecz. Był gotowy na przyjęcia ataku. -Vrem na pewno chcesz wchodzić na górę? Chyba lepszym pomysłem jest zostać na dole. Pamiętaj że jak wejdziemy na górę nie będziemy mieli drogi ucieczki. A tutaj zostają nam kanały.
  11. Raczej to nie jest problem. Bardziej (mi) chodzi o to, że nadal 1 osoba jest nieaktywna. Ale ten loot i ciekawy przeciwnicy brzmi interesująco. Z chęcią poczekam.(będę szukał czegoś ciekawego xD )
  12. to nie wiem jaki masz telefon bo teraz prawie wszystkie mają polskie znaki... dzięki za info...
  13. A możesz po polsku?(nie grałem więc nie wiem) Aha i jeszcze jedno. Proszę pisz po polski bo twoja ortografia( a raczej jej brak) bije po oczach. ( jak czytałem twoje posty wcześniejsze to mnie coś trafiało. Tutaj też nie cos a coś)
  14. Nie pytamy bo zazwyczaj jak chcę zadać pytanie to odpowiedź już została napisana.^^ Jak to będzie wyglądało bo mam dziwne wrażenie, że stoimy w miejscu. Coś się zbliża(nie wiemy co). 2 tarcza poleciał w cholerę( cóż zobaczymy czy zginie... Coś znajdzie) A jeden z nas jest nieaktywny. Nie mi o tym decydować ale czy w najbliższym czasie można liczyć na coś konkretnego? (Wiem że masz rozmowę o pracę ale myślę że tak w piątek/sobote.) PS. mnie nie ma w sobotę do 19.00 więc poczekajcie z akcją na mnie. Dzięki z góry
  15. Niby tak. Ale i tak nie wiem, jak będzie wyglądała naprawa. Bo sorry ale rikon nie jest bogiem i nie może naprawić tarczy bez części itd. Mam nadzieje, że wszystko się uda.. Ale tak na poważnie wiecie może co się dzieje z Allungare bo jakoś nie jest aktywny a przydałby się jak diabli.
  16. Edge nie jesteś sam... Jak pamiętasz też nie mam parasola... A skoro MG piszę że będzie potrzebny to mamy zdrowo Przeje...ehem przekichane. Ale i tak ty jesteś trochę mniejszy niż ja więc powinieneś dać radę. Cóż zobaczymy... Aha przypominam że jest nas 8 a 7 pisze. Jeden śpi i w sumie przydałoby się coś z nim zrobić nieprawdaż?
  17. Wypasioną z bajerami... koleś czytasz to co piszesz? To ma być pomocne, ma nas chronić a nie być na pokaz... Samo to, że polazłeś w cholerę sprawiło że możemy mieć kłopoty jeśli przylezie/przyjedzie/przyjdzie coś wielkiego. Sorry ale sam mogę nie dać rady tego zatrzymać. zwłaszcza, że jestem na dole więc nie widzę co tam się dzieje. Polegam na reszcie ale i tak może być ciężko ( Matalos dzięki ze twoją pomoc w postaci modułu ale nie wiem czy na dole będzie w ogóle coś się działo ale zobaczymy.) A tak przy okazji postarajcie się coś wykminić jak możemy ulepszyć stacje. I jeszcze jedno. Wiecie może czy ta stacje zawsze będzie za włazem czy się zmieni. Bo może być słabo.
  18. Eomeer Odwrócił się i zaczął schodzić w dół do piwnicy. - Ta strzelaj, najpierw to trzeba mieć czym.- Powiedział do siebie schodząc. Po chwili zobaczył moduł Zolkistet przelatujący obok. Wiedział że ten zareaguje w razie niebezpieczeństwa i ostrzeże innych. Usiadł na schodach w piwnicy i czekał. Tarczę i miecz miał w gotowości.
  19. hmm... trzeba będzie w końcu się zgrać i zrobić coś wspólnie... bo jesteśmy rozbici na 2-3 grupki. Postarajmy się spotkać w 1 miejscu i wtedy coś zróbmy ( ps ten magazyn militarny może być spoko ale jak go sprawdzicie to zawołajcie nas. Może coś tam serio znajdziemy coś ciekawego)
  20. Eomeer -Zolkistet nie chcę nic mówić ale nie wiemy co czeka na nas tam na dole.-Powiedział patrząc na towarzysza.- A jeśli jest tam coś gorszego niż to co jest tutaj. To nie jest miła alternatywa. Ale dobra wrócę na dół.- Dodał patrząc na towarzysza. Odwrócił się i poszedł w stroną schodów na dół. Czemu nikt mnie nigdy nie słucha. Zaczyna mi się to nie podobać... No cóż taka rola tarczy... Zasmucił się trochę ale nie pokazał tego po sobie.
  21. Eomeer -Panowie co się dzieje tam na górze?- Był lekko zdenerwowany tym, że nie dostał żadnej informacji od towarzyszy z góry.- Mówię powinnyśmy sprawdzić tą kanalizacje. Rabbit już tam czeka.- Sam nie wiedział, czy rzeczywiście tam jeszcze czeka. Gdzie polazł ten Tux. On chyba chce zginąć sprawdzając samemu inne budynki.
  22. Eomeer Wszedł na górę zostawiając Rabbita oraz dziwne dźwięki na dole Miał nadzieje, że nic się złego nie stanie. Po wejściu zobaczył dokończoną barykadę i kilku towarzyszy stojących obok niej. -Panowie-Powiedział głośno licząc na to, że usłyszą go na górze. Nie chciał wchodzić do nich, bo nie zdążył by na czas zejść na dół w razie jakiegoś wypadku. -Chodźcie na dół. Znaleźliśmy wejście do kanalizacji. wolałbym nie badać ich we 2 więc mam nadzieje, że podejdziecie tam z nami. Ej tam na górze!- Krzyknął w stronę schodów.- Jest tam coś interesującego?
  23. MG pisał że dzisiaj ma wiele do zrobienia. Też mnie to martwi ale cóż trzeba czekać
×
×
  • Utwórz nowe...