Skocz do zawartości

Sun

Brony
  • Zawartość

    1552
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    46

Posty napisane przez Sun

  1. Mam za sobą pierwszy rozdział kanclerza i musze przyznać, że to bardzo ciekawe dzieło. Już od poczatku mamy fajne, rozległe, ale nie nudne opisy i dobrą, wielowątkową, wciągającą fabułę. Do tego te tytuły, tytuliki, koligacje, ta cała polityka... Wprost czuć wylewajace się intrygi i plany. Aż przypomina mi się pewna animacja.  Każda z postaci ma swoją głębie, co tym bardziej jest na plus. 

    Nie jest to dzieło pozbawione wad. nie są one jednak zbyt wielkie. Boli głównie brak spacji po myślnikach (powinny być półpauzy, ale to bym przebolał). Miejscami zdarzyły się też literówki, ale niewielkie. 

    Mieszane mam też uczucia dotyczące konwencji autora, co do pisania zwrotów wielką literą. Tłumaczył sens tego i aj ten sens rozumiem, ale z drugiej strony... po prostu mi się wizualnie nie podoba. 

    Niemniej fanfik jest naprawdę dobry i wart przeczytania, a tym bardziej kontynuacji. Od siebie dodam, ze po korekcie i ukończeniu bym go chętnie wydał. 

    • +1 2
  2. Kolejna porcja wiadomości:

    Jak być może część z was wie, byłem se na wrocławskim meecie i było wspaniale. Wielkie gratulacje dla organizacji i ludzi, którzy byli. Tam też można było zobaczyć mnie i ofoliowane na błysk Save me. Jest lepsze, ale do ewentualnego dodruku się jeszcze okładkę poprawi z deczka.

    Jak już też pewnie kilka osób wie, dziś z rana była wysyłka. Część paczek została wysłana. Czemu tylko część? Z dwóch powodów. Po pierwsze, zabrakło mi zasobów (taśmy i kartonów), a po drugie moje plecy mają ograniczony udźwig (nie miałem dziś jak podjechać autem, z resztą patrz punkt pierwszy). Resztę wyślę we wtorek.

    Jak też mi na meecie przypomniano, miałem ogłosić to wielkie, grudniowe wydanie. Ale w sumie wszyscy i tak wiedzą, co to będzie, więc nie wiem, czy to będzie jakaś, wielka zapowiedź. Ale na dole znajduje się spoiler z tytułem.

    Pamiętam też, ze miałem jakoś opracować wyniki ankiety i propozycje fanfików do wydania (których swoją drogą była olbrzymia ilość). Co ciekawe, niektóre nawet nadają się do wydania w naszych warunkach (spora część dzieł nieukończonych, część dzieł do przełożenia (w tym falout i PH), a część dzieł budzi moje wątpliwości (ktoś wpisał Past Sins)). Więc wezmę je pod uwagę (wyniki znaczy). Ale od razu mówię, że nie zabiorę się ani za tłumaczenie fallouta, ani za tłumaczenie PH. To za dużo jak dla mnie.

     

    Spoiler

    Szykujcie pieniążki, bo przed gwiazdką zostanie wydany fallout equestria, po angielsku

    Spoiler

    Tak, mam zgodę KKat na wydanie fallouta w polsce i użycie oryginalnych PDFów.

    Spoiler

    Nie mam jeszcze zgody na okładki, ani na rozdział 20.5, więc jeszcze parę spraw musze załatwić, ale pierw trzeba skończyć to.

    Spoiler

    Pewnie zapisy na fallouta ogłoszę na początku października, albo w połowie września, tak by wysyłkę realizować na początku grudnia (aby przyszło pod choinkę). A cena wyniesie między 100 a 150 zł, nie liczyłem jeszcze dokładnie i nie rozważałem opcji (zbiorc<ze opakowanie, obwoluta) na pewno okładka będzie miękka.

     

     

     

     

     

     

     

  3. Mały update. Save me pojechało do poprawki i powinno być przed bożym ciałem z powrotem. Tym razem już z okładką foliowaną na błysk. 

    Zatem, poniżej plany wysyłki:

    13.06, czyli we wtorek, postaram się wysłać wszystkie zamówienia z samą antropologią\

    Jeśli Save me zostanie poprawione do wtorku wieczorem, to istnieje spora szansa, że w środę wyjdą wszystkie pozostałe paczki, a przynajmniej te pocztowe. Reszta w piątek po bożym ciele.

    Jeśli zaś Save Me dotrze w środę, to paczkomaty wyjdą w piątek (a przynajmniej ich cześć, a reszta paczek będzie wychodzić w poniedziałek i wtorek po wrocławskim meecie ( 19-20 czerwca)

    Za utrudnienia... Chwila, nie ma żadnych utrudnień dla was. Wysyłka i tak była planowana wstępnie na 19-20 czerwca. Zatem musicie jeszcze trochę poczekać, a ja ponapawam się stosikiem antropologii

  4. Mam dla was dwie dobre wiadomości i jedną niekoniecznie. Zacznijmy jednak od tych dwóch, a może i nawet trzech dobrych, bo to was pewnie najbardziej interesuje.

    Zatem, na sam początek powiem, że mam już książki. Całe 96 sztuk (48 Antropologii i 48 Save me). Z tego też wynika druga, dobrza rzecz, a mianowicie drukarnia dała mi po cztery egzemplarze gratis. Część trafi na aukcje na wrocławskim i ambermeecie (jeśli będzie), a część pewnie do spóźnialskich wszelkiej maści. 

    Jest też trzecia, prawdopodobnie dobra wiadomość. Prawdopodobnie, bo nie do końca jestem w stanie ją w tej chwili zweryfikować. Otóż, po zmianie monitora na nowy, udało mi się ten nowy względnie poprawnie skonfigurować, żeby uzyskać obraz zbliżony do efektu wydruku (jeszcze muszę parę rzeczy poprawić, ale to się zrobi). Dlaczego jednak ciężko mi to zweryfikować? Otóż tu dochodzimy do tej, mniej fajnej części. Otóż, drukarnia się odrobinę machnęła. Nic wielkiego. Zamiast ofoliować Save me folią błysk, ofoliowała matową. A czemu nie jest to za fajne, skoro wszystkie książki ode mnie były matowe (KO jest defacto dziełem Spidiego)? Otóż oryginalna kolorystyka okładki jest dość ciemna. Dodajmy do tego fakt, że monitory świecą, a kartka nie, oraz to, że po konwersji na CMYK kolory też ulegają pewnemu osłabieniu. Folia błyszcząca miała wyciągnąć kolory i sprawić, że cała kompozycja będzie wyraźna. A dostaliśmy folię mat, która łagodzi kolory. Efekt widać na  zdjęciach poniżej

    Spoiler

     

    Zdjęcia robione kartoflem, więc słabo wyszły, ale widać mniej więcej o co chodzi. Tytuł i takie tam się słabo  odcinają, jak się patrzy z większej odległości. Widać to, jak się zdjęcie powiększy. Jeśli chodzi o ziarnistość i brak ostrości, to wina fotografa. W poniedziałek zorganizuję lepszy sprzęt i cyknę kilka dodatkowych zdjęć. 

    • +1 2
  5. 14 minuty temu InżCzesio napisał:

    Jeżeli zapłaciłem za wysyłkę, to jest szansa odbioru książek na Wrocławskim i ew zwrot/bon na zakupy o wartości wysyłki? :D PS: Zostałem bardzo miło zaskoczony powiadomieniem o dodruku na e mailu, za co bardzo dziękuje. 

    Myślę, ze byłaby możliwość dostawy na wrocławski meet i zwrot kosztów wysyłki. p Vistulianie stwierdziłem, że dawanie opcji odbioru na meecie to zły pomysł (dla mojego grzbietu), ale jedna, czy dwie książki nie będą bolały (wtedy miałem ze 12-15 kilo)

     

    Zaś powiadomienia staram się wysyłać, bo dzięki temu moji dotychczasowi klienci mają pewne informacje o tym, ze można zamówić coś i akcja ma większe szanse na powodzenie

  6. Witajcvie bracia i siostry. Mam dla was nowinę. Otóż dziś w drukarni będąc, zamówiłem 44 egzemplarze antropologii i 44 egzemplarze Save me. Zatem, jak sami widzicie, ilość ludzi dopisała, z czego się bardzo cieszę. Po drugie, okazuje się, że mój monitor jest dobrze ustawiony pod kątem drukowania (porównałem efekt z profesjonalnym) i choć są pewne różnice, to wiem, ze efekt wydruku będzie zbliżony do tego, co widziałem. A to bardzo ważne.

    Ale to nie jest koniec dobrych wieści. Otóż, moja, wspaniała drukarnia, w której pracują fenomenalni ludzie oznajmiła, że upora się z tym do przyszłego poniedziałku. Zatem wszystkie książki wyjdą przed wrocławskim i na wrocławskim będą dostępne w spidimarkecie (tak jak KO, czy Past Sins). Przede mną zaś ostatnie dwa zadania związane z wydaniem. Zdobyć wieczka od kartonów po ksero i wysłać wam książki.

     

    W spoilerze łapcie randomową bibliotekarkę Twilight z książką

     

    Spoiler

    full.gif

    Spoiler

    kłamałem

    Spoiler

    Ale tylko co do Twilight

     

     

     

    • +1 1
  7. 13 godziny temu Accurate Accu Memory napisał:

    Przecież zawsze tak jest :) Wielu Bronies chce mieć ładną książkę na półce, a ty jesteś naszym głównym fandomowym wydawcą

     

    Chyba jedynym, aktywnym wydawcą. A przynajmniej nie przypominam sobie drugiego, który by sie w to bawił. A szkoda. No dobra, Spidi w sumie sam swoje wydaje w dużym stopniu. A na pewno poradziłby sobie beze mnie.

     

    13 godziny temu Accurate Accu Memory napisał:

     

    Więc tak, zainteresowanie nie maleje, bo czemu miało by tak być?

    Bo fandom umiera.

    A tak poważnie,to nadal trochę mnie dziwi aż tak duża (ale i słabnąca) popularność dzieł książkowych.

    Cóż, może to kwestia dzieł. Może grudniowe wydanie pójdzie lepiej.

     

  8. Pora na kilka informacji. 

    Po pierwsze, cieszę się, że tak licznie zainteresowaliście się akcją wydawniczą. Rekord co prawda nie padł, ale powstaną 44 egzemplarze save me i 40 antropologii. Tak więc wynik uznaję za przyzwoity. A nawet za bardzo ładny.
    Po drugie, wciąż nie otrzymałem wpłat od 3 osób. Te osoby dostaną dziś maila z ostatecznym przypomnieniem. Większość jednak przelała pieniądze i nawet udało im się dobrze tytułować przelewy (ten mail w tytule naprawdę wiele zmienia)

    Po trzecie, w poniedziałek rano (albo we wtorek, jeśli w poniedziałek coś mi nie pozwoli) jadę zamówić książki. Powinny więc dotrzeć przed 17 czerwca do mnie i najpewniej 20.06 nastąpi wysyłka. Istnieje szansa, że wysyłka nastąpi jeszcze 16.06, ale nie jestem w stanie tego obiecać. 

    Po czwarte, wybywam aż do poniedziałku (licząc od teraz) i kontakt ze mną będzie nieco utrudniony. 

    I to chyba na tyle, z ważnych informacji. Jak coś mi się po drodze przypomni, to na pewno się tu dowiecie.

     

  9. 11 minut temu Accurate Accu Memory napisał:

    No, to wystarczy 68 kopii "pięcioksięgu Kucykowego" - nie, nie pije do Mojżesza, choć pasuje jak ulał :D -  Fallouta, i przebijesz wszystkie te sztuki które wypisałeś, dodane do siebie :D A co do auta, nie mógłbyś pożyczyć autka firmowego, by móc odebrać książki/ zawieść packi na pocztę? I o co ci chodziło z tą firmową wysyłką?

    Fakt, Accu, ale pierwsze dwa tomy są dość chude, a nawet najgrubszy nie osiąga rozmiarów KO, które robiło tu za największą część wagi. Wiec na ilość może, ale na wagę to raczej niekoniecznie. 

    Tak jakby moja firma, a raczej firma w której robię nie ma służbowego autka. To sklep modelarski (a szef mi swojego nie pożyczy, z resztą wcale nie ma jakiegoś, wielkiego). A z firmą to mówiłem, ze może mógłbym podrzucić pośród naszych paczek z modelami na wysyłkę, co by nie nosić, ale za dużo tego wyjdzie żeby się raczej zgodził. Z resztą, an razie jestem w lesie, sto lat za zebrami. 

    • +1 1
  10. 8 minut temu Accurate Accu Memory napisał:

    Sun... 28 sztuk minimum, a Fallout cały to 5 książek, wiesz? Nawet nie chce wiedzieć ile ci mieszkania ON sam, zajmie :D To będzie dopiero KUPA kucykowej twórczości :D

     

    Accu. Miałem w domu 230 sztuk kryształowego, 60 sztuk past sinsów i bodajże 55 sztuk opowiadań za jednym zamachem. Wiem ile to zajmuje. I mówiąc szczerze, przy falloucie obawiam się czego innego. To co napisałem powyżej, ważyło ponad 250 kilogramów (czytaj, ćwierć tony książek). W wypadku fallouta myślę, że może być podobnie, albo gorzej. A ja mam ograniczoną pojemność samochodu, o udźwigu nie mówiąc. Bo jakoś pakowanie i wysyłanie mi nie będzie specjalnie przeszkadzać. najwyżej wysyłka będzie na raty. Ewentualnie, jeśli się wyrobię przed świątecznym  zasuwem i szef się zgodzi, to pójdzie firmowo. Ale wątpię by się zgodził na taką ilość paczek, jaka może się z tego zrobić

    • +1 1
  11. W zasadzie nie tyle co porzucone pomysły mam dla was, co pomysły, których raczej nie dam rady zrealizować, a które są moim zdaniem dość ciekawe, by oddać je w dobre ręce.

     

    1. Crosover z planeta kucyków. Wiecie, zamiast puścić małpę w kapsule (jak w tym filmie), puścili kuca. Takiego, normalnego, naszego. Efekt: Zamiast planety małp mamy Equestrię z całym dobrodziejstwem inwentarza. Dalej można by pokombinować asymilację, czy coś. Pomysł był luźny.

     

    2. Akcja po pierwszym dwuodcinklowcu sezonu 1. Wróciła Luna po tysiącu latach banicji. Odmieniona, młodsza (to wiemy). Nie pamiętająca nic i nikogo. Z umysłem bobasa. Wiecie, srywa w becik, płacze ledwo stawia pierwsze kroki... słowem, małe dziecko, którym Celestia musi się zająć i wychować. Zdaniem ekspertów wspomnienia mają wrócić, ale nie wiadomo kiedy. Więc trzeba z małej, nieznośnej, smarującej ściany marchewką Luny zrobić księżniczkę. 

    Przyznam, ze napisanie kusi, ale brak czasu, wiec zostawiam dla kogoś. 

    • +1 1
  12. Zostało nieco ponad dwa tygodnie, więc przypominam o wydaniu, o płaceniu i zamawianiu. 

     

    Swoją drogą, pochwalę się, do jakiego wydania (grudniowego) rozpocząłem starania. Nie mam co prawda jeszcze odpowiedzi ze zgodą, ale sądzę, że to może być wina starym kontaktem. Myślę też, że uda mi się jednak uzyskać potrzebne informacje by podjąć decyzję zgodną ze stanem faktycznym. Ale, ale. Miałem powiedzieć o jaki tytuł chodzi. Zatem:

    Spoiler

    Uwaga Spoiler

    Spoiler

    Mówię poważnie

    Spoiler

    Zepsujesz sobie niespodziankę

    Spoiler

    Na pewno chcesz mieć zepsutą niespodziankę? 

    Spoiler

    Definitywnie?

    Spoiler

    To już ostatnie ostrzeżenie

    Spoiler

    Dobra, kłamałem

    Spoiler

    Ale teraz już koniec

    Spoiler

    Chyba

    Spoiler

    Jeszcze ci się nei znudziło?

    Spoiler

    No dobra

    Spoiler

    Zatem, wydanym w grudniu tytułem będzie

    Spoiler

    werble

    Spoiler

    Fallout Equerstria w wersji angielskiej

    Spoiler

    o ile się oczywiście uda zdobyć potwierdzenie, że wydać można.

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    • +1 1
  13. 13.05.2017 at 13:15 Ylthin Maruda napisał:

    Zrobiłam kiedyś mini-poradnik formatowania. Justowanie, interlinia 1,15, font Arial/Times New Roman 11 lub 12, nowy akapit (pierwszą linijkę) zaczynasz od tabulatora, dialogi też w nowej linijce i z tabem, od półpauzy (tego znaczka: – ).

    Fajny, ale z jedną rzeczą się nie zgodzę. Z arialem konkretnie. Wbrew pozorom, arial nie jest taki najlepszy. Times, calibri i bodajże Verdana

  14. Dnia trzydziestego siódmego o poranku, największy kapłan wyszedł przed świątynię i oznajmił zebranym, że znak się objawił i wskazał pierwszego spośród wiernych. Następnie największy kapłan uniósł w górę swój święty szpadel i wskazał nim wybranego przez znak. Oznajmił on też, że kadencja nowego, pierwszego spośród wiernych trwać będzie, póki znak się nie objawi. Zebrani z radością przyjęli nowinę, po czym rozeszli się do swych obowiązków, rozprawiając o nowym, pierwszym spośród wiernych.

     

    Dobra, pora na właściwy komentarz. Najsampierw gratuluję wszystkim uczestnikom, a najbardziej oczywiście zwycięzcy. 

    Teraz z kolei przejdę do ciekawego zjawiska, jakim są rozbieżności w recenzjach, które wynikają z różnych jurorów, a także skomentuję oceny własnych dzieł (czyli możecie już nie czytać tego komentarza)

    Zacznę od oczywiście dzieł moich 1 i 2 (tych o anthro i niewolnictwie). Eksperyment z Anthro odniósł pożądany dla mnie skutek, a Crosover z północą i południem okazał sie równie dobrym pomysłem, który uszkodziłem formą. Choć tu widzę ciekawą zależność, bo Dolar bardziej pilnuje formy, a Zodiak treści. A jeśli zaś chodzi o ten ,,sztuczny" dialog, to podobny był w północy i południu (serialu), gdzie dwóch czarnych rozmawia ze sobą per czarnuchu (według polskiego tłumaczenia). Nie pamiętam, który to był odcinek (mam wbitą w pamięć scenę z serialu), ale coś takiego na moje było. Stąd taki, a nie inny zapis. Sama Zecora nie ejst serialowa, ale nigdzie nie napisali, że ma być. A jak już chyba Dolar zauważył, często znajduję (albo i szukam) dziury w temacie. Nie zawsze mi to wychodzi, ale co tam. Fanfik numer dwa, to spora inspiracja sceną wspólnych wakacji z chyba II części północ południe (mam na myśli II tom książki, a nie miłość i wojnę). Z perspektywy stwierdzam, że po splunięciu niewolnika, powinien on dostać w pysk od właściciela, ale teraz już za późno by to dodać do konkursu. No i oczywiście forma leży, bo szczerze, najmniej mnie ciągnęło do napisania tego. Ot zapchajdziura,

    Trzynasty (dzieło numer 3). Tu znów recenzenci są zgodni, ale punktują co innego. Albo przynajmniej co innego przedstawiają w swoich recenzjach. Ale nie będę się rozwodził, powiem tylko to, co mówiłem. To również był eksperyment literacki, który okazał sie nie dodawać ani plusów, ani minusów do dzieła (koncepcja pijących krew podmieńców). Eksperyment ten wynikał z pewnej obserwacji. Serialowe kucoperze nie mają kłów, a podmieńce owszem. Zlepiłem to z koncepcją sapkowskiego odnośnie wampirów wyższych, ale mówiąc szczerze, spodziewałem się lepszego efektu. Bywa i tak. 

    No i zaświadczenie. Wzięcie kilku pomysłów z napisanego prawie do końca fanfika w klimacie TCB, doklejenie Discorda, który świetnie pasuje klimatem do polskich urzędów i wyszedł miks idealny. a przynajmniej bardzo dobry. Jako rzecz prosta, bez warstwy Crosovera trafiła do obu członków jury. Od siebie dodam, że spośród tych czterech dzieł, przy pisaniu tego bawiłem się najlepiej. 

     

    Tak więc obaj jurorzy różnią sie, gdy chodzi o bardziej skomplikowane podejście do tematu i zwracają uwagę na różne szczegóły, w różnym stopniu. Dziękuję za recenzje, bo dają mi sporo do myślenia i być może wykorzystam tą wiedzę w następnym konkursie. 

     

    • +1 4
  15. godzinę temu Accurate Accu Memory napisał:

    PS: Chaos biurokracji był szczegółowo opisany także w innym fanfiku, nazywał się Crisis :)

    Pamiętam, pamiętam. 

     

    godzinę temu Accurate Accu Memory napisał:

    A czy w polskim urzędzie coś idzie bezboleśnie? #$@!@# biurokracja :D A fanfik zacny, masz plusa :)

    6 godzin temu psoras napisał:

    Duży plus za opisanie, w jaki sposób biurokracja wchodzi w drogę naszym zamachowcom. I za liczne aluzje do spraw bieżących.

    Przyznam, że część nieszczęść jest podkoloryzowaniem własnych doświadczeń. Nie zdradzę które. Reszta to 12 prac asterixa i masa stereotypów o urzędach. Plus owszem, krytyka spraw bieżących. Dlaczego? Bo świetnie wpisuje się w narrację takiego dzieła. 

     

    7 godzin temu psoras napisał:

    I za zebrę-zakładniczkę. Świetna postać drugoplanowa i dobrze opisana.

     

    Zebra rozwijała się w trakcie pisania. Miała być rodzajem kuca, który zetknął się z biurwokracją od drugiej strony i miał okazje porozmawiać z petentami. Czemu zebra? A czemu by nie? Żeby nie było, że same kucyki i kucyki (zebra to nie kucyk, tak twierdzi Twilight). Poza tym, otworzyło mi to później kilka opcji, jak rozmowa w windzie. Inspirowana była odrobinę fragmentami ze shreka. Oczywiście dotyczącymi osła. 

    Parę inspiracji znalazło się też w zaświadczeniu A-38, które podesłałem na gradobicie VI bodajże

  16. Dzień trzydziesty siódmy przyniósł zdecydowane ochłodzenie nastrojów. Tłum ponownie przybył przed świątynię, lecz nie był nawet w połowie tak liczny jak dnia pierwszego. Zebrani jednak nie kontemplowali faktu znaku, ani długiego oczekiwania. Ich rozmowy dotyczyły rzeczy całkowicie przyziemnych. ich obecność tutaj wynikała raczej z poczucia obowiązku, niż z gorliwej wiary w to, że to dziś. Nikt już w tłumie nie liczył, że to dziś wielki kapłan wyjdzie ze świątyni i ogłosi, że znak wskazał pierwszego spośród wiernych. 

    Przyjdzie, to będzie - mawiali, gdy ktokolwiek schodził na ten niepopularny dziś temat. A zaraz potem rozmowy wracały do gier, obiadów i inszych spraw przyziemnych. 

    • +1 7
    • Nie lubię 1
  17. 7 godzin temu Sunrise Sparkle napisał:

    Może to głupio zabrzmieć ale do kwoty przelewu zapomniałem dodać koszt wysyłki. Co robić?

    Eee... Dopłacić. Nie oferuję darmowej wysyłki. Znaczy mógłbym, ale wtedy książka kosztowałaby nie 20 tylko 35 

  18. 1.05.2017 at 22:23 Accurate Accu Memory napisał:

    Można wiedzieć, jaki będzie drugi tytuł?

    Przecież jest wydanie antropologii i Save me. Czy moze ja o czymś nie wiem?

     

    2.05.2017 at 17:37 Accurate Accu Memory napisał:

    No tak :) Faktycznie jest, tylko wydawało mi się, że była mowa jeszcze o wydaniu pod koniec roku jeszcze... Bo - przynajmniej tak myślę - teraz ma być dodruk Antropologii wraz z wydaniem Save Me :)

    Ostatnio jak wydawał poboczne do Sinsa, to Samego Sinsa tez można było kupić :) Dlatego myślę, że Antropologia nie jest tą drugą, tajemniczą premierą pod koniec roku.

    Tego, co będzie na koniec roku nie mogę zdradzić jeszcze przez około 2 tygodnie, póki nie otrzymam odpowiedzi od autora. Na razie mogę zdradzić tylko tyle, że warto będzie czekać na tak wspaniały prezent pod choinkę.

     

    Spoiler

    I nie, nie będzie Spoilerów. 

     

×
×
  • Utwórz nowe...