Skocz do zawartości

PrinceKeith

Brony
  • Zawartość

    1481
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Posty napisane przez PrinceKeith

  1. Ez biegł jak szalony po korytarzu. Spóźniony! Spóźniony pierwszego dnia! Nic tylko się załamać.... Gdy nareszcie dobiegł był strasznie zdyszany, bardzo strasznie. Poprawił nieco grzywkę i otworzył drzwi pukając.

    -Dobry? Przepraszam za spóźnienie?-powiedział to tak jakby było to pytanie a nie stwierdzenie. Po chwili na jego twarzy pojawił się nieco głupawy wyszczerz.

  2. Imię: Ezreal

    Nazwisko:

    Wiek(pomiędzy 15 a 18): 17 leciszy na karku

    Specjalizacja Strzelec, Treser:
    Ekwipunek : 

    ~Błękitny łuk taki jak w wyglądzie

    ~4 tuziny strzał

    ~Dwa demony

    Zalgo:

    latest?cb=20140830211935

    Włada zastępem dusz, ma swój humor.

     

    Wygląd:  Ezreal_0.jpg

    Informacje dodatkowe: 

    ~Ma uczulenie na cynamon

  3. -Nie chce, żebyś zdechła. Bo chce mieć do kogo wracać.-wyjaśniła. Po chwili zagotowała wodę i wlała do dzbanka a następnie do filiżanki. Podała ją Lorie.-Pij. Ale przez pierwsze sekundy będzie strasznie bolało. Substancja będzie przechodziła przez twoje mięśnie by unieszkodliwić uraz. Pod żądnym pozorem nie możesz wrzeszczeć, choćby nie wiem co, ok?

  4. Paiga drgnęła i skuliła się na ziemi.

    -A może to zwykły przypadek...-powiedziała a po chwili zaczęła dreptać dookoła.-Choć z racjonalnego punktu artystycznego nie jest... Ja? Jestem Paige...-powiedziała, po czym znów zaczęła dreptać ale po chwili usiadła bardzo blisko Akihiko.-Tu jest za dużo koloru zielonego! A on nie jest kreatywny!-w sumie wykrzyczała Paige.

  5. -A co... Jeśli organizacja to wszystko zaplanowała?-powiedziała puszczając dziewczynę i nagle jakby odżywając.-Zrobili to specjalnie bo nie mogli się pogodzić z faktem, że mnie odbito. Trzeba jak najszybciej napisać list. Jakiś gołąb zaniesie go do willi.-powiedziała entuzjastycznie. Można powiedzieć, że obudziła się w niej druga natura.

×
×
  • Utwórz nowe...