-
Zawartość
1398 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez BrokenRC
-
pojedynek [Pojedynek] [B] Lepus vs Rex *Monster* Crusader
temat napisał nowy post w Archiwum magicznych pojedynków
Rex był zaskoczony, lecz szybko uspokoił się i postanowił działać. Otworzył portal tuż przed toporem, który po chwili wbił się w ścianę lodu. Można było usłyszeć jak ciężko oddycha rycerz, lecz po chwili Rex rzekł. -Zaskoczyłeś mnie.- powiedział, dysząc dalej. Następnym ruchem wojownika było teleportowanie na plecy templariusza topora, po tym przywołaniec chwycił topór i rzucił się na Arevara. Rex natomiast przygotowywał lodowe pociski, które schował za runami, gotowe do wystrzelenia w każdym momencie. -Twoja kolej, magu.- powiedział nieumarły rycerz, Rex.- 19 odpowiedzi
-
- casual
- sala magicznych pojedynkow
- (i 1 więcej)
-
((Gryf to nie jest dobry pomysł, Shadow nienawidzi gryfów, do tego jeszcze dochodzi Silver, no i mamy gryfa z rusztu)) (i dlatego ubolewam że go nie ma )~Arceus
-
Shadow wstał z fotela i zięwnął. Chycił za swój młot i sennym krokiem ruszył ku wyjściu. Gdy już wyszedł oparł się na młocie i dobudzał się. -Dzisiaj jest ładnie, to dobry dzień na zabijanie.- powiedział niezbyt głośno i postanowił czekać na resztę. Edit: Bratobójczej walki między skokiem, a gwardzistką jeszcze nie poprawiłeś. Już poprawiłem~Arceus
-
pojedynek [Pojedynek] [B] Lepus vs Rex *Monster* Crusader
temat napisał nowy post w Archiwum magicznych pojedynków
Rex złapał swoją rękawicę i od razu ją założył. -Jak chcesz.- powiedział ponownie kłaniając się. Rycerz szybko dostrzegł lecący pocisk, skupił się więc i za pomocą magi stworzył ścianę lodu od strony, od której nadlatywał pocisk. Po czym położył swoje dłonie na mieczu i powiedział. -Templariuszu, przybywaj!- nagle oderwał ręce od oręża i stworzył przed sobą portal z którego wyszedł idealnie taki sam jak Rex templariusz, oczywiście barwy miał zupełnie inne i zamiast miecza miał topór bojowy. -Żyję by Ci służyć!- powiedział templariusz kłaniając się Rex'owi -Znajdź i zniszcz.- powiedział władczym tonem rycerz, po tych słowach przywołaniec z rykiem ruszył w stronę Arevara. Kiedy templariusz był już blisko zdjął swój topór i stanął w pozycji bojowej. -Twój ruch.- powiedział Rex- 19 odpowiedzi
-
- casual
- sala magicznych pojedynkow
- (i 1 więcej)
-
-Dobranoc- powiedział Shadow, po czym odłożył młot obok fotela, a sam się na nim położył. Po chwili żołnierz już spał.
-
Shadow na wskutek huku od razu podniósł się z fotela. Chwycił za młot i już miał wysiąść z pociągu, kiedy natknął się na resztę "drużyny", od razu powiedział oskarżycielskim tonem. -Co wy tam zrobiliście? Już się o was bałem- ostatnie zdanie dodał szybko, aby udawać opiekuńczego i przyjacielskiego.
-
((Pytanie: Pocisk wyleciał z hukiem czy bez niego?))
-
pojedynek [Pojedynek] [B] Lepus vs Rex *Monster* Crusader
temat napisał nowy post w Archiwum magicznych pojedynków
Tup, tup, tup. Wraz z dźwiękiem na arenę wszedł mężczyzna zakuty w ciężką zbroję, która ewidentnie należała do krzyżowców, a po dłuższym przyjrzeniu dało się ustalić, że zbroja należała do Zakonu Najświętszej Marii Panny domu niemieckiego w Jerozolimie, lecz barwy były odwrócone, krzyż na piersi był biały, za to reszta była czarna jak i płaszcz wlekący się za mężczyzną. Po kilku krokach rycerz zatrzymał i ukłonił. -Bądź pozdrowiony, mój przeciwniku! Jam jest graf Rex i przyjmij proszę mą rękawicę w imię naszego pojedynku.- po tych słowach dokonał teleportacji swej prawej rękawicy, przed przeciwnika, przy okazji ukazał swą dłoń, która była bardziej szkieletem, ponieważ nie była pokryta mięsem.- Ach, wybacz, zapomniałem, jestem nieumarłym. Słowa Rex'a tak naprawdę miały odwrócić uwagę od tego co rycerz robił, choć po jego ruchach ciała tego widać nie było, krzyżowiec rysował magicznie runy, chciał jak jego poprzedni przeciwnik, Zegramistrz, stworzyć skuteczną barrierę, którą ciężko będzie przełamać. Gdy skończył je rysować i jednocześnie mówić wyciągnął swój miecz półtoraręczny, po czym wbił go w ziemię i trzymając broń prawą, obnażoną, dłonią wykrzyczał. -Darkness is comming with me!- 19 odpowiedzi
-
- casual
- sala magicznych pojedynkow
- (i 1 więcej)
-
Shadow poczekał, aż wszyscy opuścili wagon po czym otworzył oczy i uśmiechnął się złowrogo. Wcale nie spał, on tylko udawał. Myślami wrócił do wcześniejszych rozmów i od razu się zaśmiał. Jestem rasistą i to takim jakim im się nawet nie wydaje, do tego oni nieczego się nie domyślili, powiedziałem im, że znoszę tylko kuce, choć nie powiedziałem tego wprost, nikt się nie domyślił, skoro ktoś jest moim wrogiem, nawet jeśli dołączy się do mnie zginie, oczywiście później, ale i tak zginie. Silver-zaśmiał się- od razu mówi, że kogoś nienawidzi, za to mogła by jak ja udawać przyjaciela, a dopiero potem wbić sztylet w plecy. Na jego twarzy cały czas gościł szeroki uśmiech, Shadow ułożył się wygodniej w fotelu i postanowił czekać, aż reszta wróci, już widział zdziwienie na ich twarzach, na samą myśl o tym od razu przeszła mu senność.
-
Shadow nawet nie otworzył oczu, westchnął tylko i powiedział ziewając. -Ciszej tam, ja tutaj próbuję spać.
-
Witaj! Kilka pytań: 1) Ulubiona piosenka? 2) Ulubiony zespół muzyczny? 3) Lubisz FNAF'a? Pozdro i baw się dobrze na forum
-
Chcesz popływać ze mną?
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Ika som dobre, więc je biore.
-
-Mądre słowa.- powiedział Shadow z wyrazem twarzy jakby ktoś go spoliczkował, po chwili zastanowienia położył młot obok mizerykordii. Westchnął, po czym powiedział- Masz rację, ja jako morderca powinienem siedzieć cicho, lecz stosuję zasadę "Albo ktoś jest ze mną, albo przeciw mnie." rozszerzoną do "Nie obchodzi mnie, kto jest mym sojusznikiem, jeśli tylko pomaga mi zabijać wrogów."- po swych słowach wrócił na swój fotel i na koniec powiedział zamykając oczy- Dobranoc.
-
-Hej, hej, hej. Nie przeginasz, Silver?- Shadow zerwał się na równe nogi i szybko uniósł młot- Rozumiem, że można nie lubić jakiejś rasy, ale w tym przypadku jesteśmy grupą. Nie możemy walczyć między sobą. Opuść swoją broń albo ja zneutralizuje zagrożenie.- mówiąc to wycelował młot w kierunku mizerykordii i sam przyjął pozycję bojową.
-
-Czy nie powinnaś powiedzieć "podmieńcu" zamiast "podmieńcze", panienko?- zapytał nagle Shadow, szczerze mówiąc ciekawiło go która z tych form jest poprawna.
-
Witaj Jakie anime oglądałaś? Pozdrawiam i baw się dobrze na forum
-
-Shadow Punch, ciężkozbrojny miażdżyciel.- powiedział ogier spokojnie, gdy tylko Dziurka się przedstawił. Po czym uśmiechnął się przyjaźnie.
-
Shadow odpiął swój młot i położył go koło pierwszego lepszego fotela, po czym na nim usiadł( usiadł na fotelu, nie młocie), czemu towarzyszył chrzęst jego zbroi. Gdy już oparł się plecami to tył fotela zdjął hełm i odetchnął. Po jego twarzy widać było senność, którą on z trudem przezwyciężał. (To dobrze, że jesteś )
-
Eee ciężki wybór, ale chyba stawiam na Merci.