-
Zawartość
2960 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
12
Wszystko napisane przez Dead Radio Man
-
Ale mam upodobania . Ale tym razem to kapitan przeżyje a nie 1'szy.
-
Ale to ja chce się poświecić i zginać w chwale D: . Zrobisz to dla mnie prosieeeee.
-
Ale jak to będzie jakaś włócznia albo miecz. Ale pewnie zrobisz mi na złość i będzie to jakieś działo laserowe.
-
Czyli fajnie. Idziemy sobie poszukać kawałka metalu na wyspie pełnej syren będzie ciekawie. A co do krakena to ja go zabije.
-
Ja się pisze na zejście na lad. Kto jeszcze ??? A i kto będzie potem musiał zabić ta bronią krakena? Jeśli to misja samobójcza to ja się pisze.
-
Gotei 13 - Dołącz do 13 dywizji obronnych i broń dusze przed Pustymi.
temat napisał nowy post w Dawne Dzieje
Nic cie nie ominie. Nie musisz się bać. -
Eee mam nadzieje ze nie będziemy musieli żadnej zabijać. I co tam będziemy musieli zrobić ???
-
Tak jest. * Idzie po szpiega przywiązanego do masztu, odwiązuje zewnętrzne liny i prowadzi przed kapitana. Zdejmuje jej swoja chustkę z buzi i stawia przed kapitanem* Teraz możesz mówić.
-
Ban bo wina Tuska.
-
Kapitanie udało nam się złapać szpiega. Co mamy z nim zrobić.
-
Gotei 13 - Dołącz do 13 dywizji obronnych i broń dusze przed Pustymi.
temat napisał nowy post w Dawne Dzieje
Dobrze, czekamy na resztę. -
Gotei 13 - Dołącz do 13 dywizji obronnych i broń dusze przed Pustymi.
temat napisał nowy post w Dawne Dzieje
Poczekamy na wszystkich kapitanów. -
Gotei 13 - Dołącz do 13 dywizji obronnych i broń dusze przed Pustymi.
temat napisał nowy post w Dawne Dzieje
Witamy w Gotei 13. Mamy już rozpisane Kido. Nie jest kompletne. *Przechadzam się po wzgórzu Sokyoku* Co to? *Widzi tajemnicze światło spadające wprost na mnie. Uderzyło w ziemie i wyszedł z płomieni jakiś człowiek* Ryoka * pomyślałem i wyciągnąłem zanpakutō* Stój, czym jesteś? * krzyknąwszy, a on w odpowiedzi rzucił się na mnie i powiedział* Będzie więcej takich jak ja, a wy zginiecie. BAN-KAI Shiro No Envigo. Cale niebo zrobiło się czerwone. Moje reiatsu było tak wielkie ze skały pękały. Moje zanpakutō zmieniło się w potężne podwójne ostrza. Stwór się nie wystraszył zaczął mnie atakować coraz szybciej. Jak by jego moc wzrastała z każdym kolejnym uderzeniem. Postanowiłem go zabić. Avierea* pokazała się pieczęć przede mną i odcisnęła się na stworzeniu.* de Korosu. Stwora rozerwało moje reiatsu na pół. Ogłaszam spotkanie wszystkich dowódców. -
Nie musisz nic raczej robić. *Idze do sternika* Raczej dopiero pod wieczór napijemy się rumu.
-
Spokój powiedziałem. Do zadań wszyscy ale już. Musimy nadrobić stracony czas.
-
Ale bez off-topu imka proszę.
-
* Zawiązał na ustach imki przepaskę z własnej głowy odsłaniając bujne bląd włosy* Już nic nie powie.
-
Dobrze. Zawiązać jej przepaska usta. Sama to na siebie sprowadziła.
-
Spokój ale już. Bosmanie pani adiutant sobie poradzi. Nie słuchać jej co wygaduje.
-
Nie pozostanie tak jak jest. To rozkaz. A ty tez nie dokazuj szpiegu bo jak widzisz wszyscy chętnie by cie zatłukli na kwaśne jabłko. Elizabetta udzielam. Ma się nic jej nie stać. Kierować się dalej mapa od ewi.
-
Nie. Pozostanie przywiązana. I nic jej nie zrobicie do puki nie rozkaże. A jak będzie was denerwowała to nie słuchajcie. Słowa to jej ostatnia broń jaka jej została.
-
Nie masz przy sobie żadnej broni. I spokojniej bo możesz pożałować.
-
* Głaszczę kotkę po karku* Mam nadzieje na owocna współprace szpiegu. A tym czasem odpocznij.
-
Nie powiedziałem ze ma zostać odwiązana. Tylko żeby jej nic nie zrobili. Kapitan był by wściekły gdyby się dowiedział. @up facepalm przecież jak wartowałem to jej wszystko zabrałem i do schowka włożyłem. Kapitanowi oddam jak się obudzi. Nie rumu tez nie musimy jej dawać. Wystarczy woda.
-
Uspokoić się. Nic jej nie zrobimy do puki kapitan nie zezwoli. Może mieć jakieś ważne informacje. Do czasu pojawienia się kapitana będzie traktowana jak jedna z nas.