Skocz do zawartości

Dead Radio Man

Brony
  • Zawartość

    2960
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    12

Wszystko napisane przez Dead Radio Man

  1. - To prowadź panie skromny - Cana uśmiechnęła się słodko - Gorąca czekolada brzmi świetnie. A ty masz jakichś ulubionych pisarzy?
  2. - Mhm całkiem ciekawa sztuczka - Odpowiedział - Ale do czego zmierzasz?
  3. - W zasadzie sam musiał byś sam stać się płomieniem. To bardzo zaawansowana magia ognia. Ja to potrafię bo we mnie jest feniks więc automatycznie coś takiego jest możliwe. W ten sposób nie mogę być zraniony.
  4. - To fajnie, jesteś fotogeniczny i w zasadzie bardzo przystojny - Cana uśmiechnęła się. - Znasz może jakieś fajne miejsce?
  5. - Nie mam telefonu tylko aparat, lustrzankę dość duża i do torebki się nie zmieści. Kurcze szkoda że nie zabrałam go ze sobą. Co do książek to fantastykę, horrory, kryminały i filozoficzne najbardziej lubię Tolkiena chociaż Lewis'em nie pogardzę - Zaśmiała się krótko - Dasz mi się jutro sfotografować? Może zrobię album klasowy - W głowie Cany zrodził się nagły pomysł.
  6. - Hmm ja też - Powiedziała i spisała lekcje - Fajnie będzie kogoś znać, co do zainteresowań bardzo lubię fotografie. Najbardziej lubię robić zdjęcie przyrodzie, lubię też czytać i grać na skrzypcach. - Powiedziała z uśmiechem na twarzy Cana - To jak gdzie idziemy, do kawiarni?
  7. - Hmm, już nie wiem o co chodzi - Rin uśmiechnął się. Rin sięgnął po kiełbasę i polał ją sobie ketchupem po czym zaczął zjadać.
  8. - Dobrze sprawdźmy to - Powiedziała Cana i spojrzała na zegarek - Dość szybko minęło to całe rozpoczęcie, co nie? Masz jakieś hobby ? - Cana zapytała i ruszyła w stronę wyjścia.
  9. - Nie dobre - Zapytał Rin - Jest jeszcze kiełbasa, jak chcesz mogę na szybko coś zrobić - Zaproponował Rin.
  10. - Mmm idziemy gdzieś? Wydaje mi się że mamy dzień wolny, może na kawę albo do parku. Jeśli chcesz, nie zmuszam - Powiedziała uśmiechając się i wstając.
  11. - Dzięki, miły jesteś - Uśmiechnęła się do chłopaka ciepło - Skąd pochodzisz, przed tym wszystkim mieszkałam w Włoszech w miejscowości Taranto. Bardzo przyjemna okolica tak w ogóle.
  12. - Jak się skaleczysz możesz do mnie przyjść - Cana nadal była spokojnie uśmiechnięta.
  13. - Też masz te no "specjalne moce" - Zapytała Cana. Przyglądała mu się z zaciekawieniem.
  14. - Hej, nazywam się Cana - Cana podała rękę chłopakowi - A jak tobie na imię - Uśmiechnęła się do niego szeroko i zapytała.
  15. Cana weszła do szkoły, żałowała że nie miała ze sobą swojego aparatu lecz musiała sobie z tym jakoś poradzić. Była ubrana w białą koszulę damską < >, i spódniczkę. Usiadła w 3 rzędzie i czekała na rozpoczęcie.
  16. Rin pomyślał o Elesis i o tym co teraz może robić. Zjadł do końca szaszłyk i wypił piwo.
  17. - Masz - Rin podał gitarę Law'owi i zdjął jednego z szaszłyków. Spróbował - Hmm już dobre można jeść - Rin odgryzł kawałek i napił się piwa.
  18. - To powiedz co mam zagrać. Hmm może tak AC/DC Back In Black - Rin zaproponował.
  19. Imię: Cana Nazwisko: Albarn Wiek 16 lat Płeć: Kobieta Umiejętność: Leczenie Charakter: Miłą, mądra, dorosła, opanowana. Wygląd: Spojrzenie na świat: optymistka Stopień rozwinięcia umiejętności: 1/10 na razie chyba tak m być co? Wyjaśnienie:
  20. - No powiedz bo nie wiem - Rin zapytał się Law'a i napił się piwa.
  21. - Co chcesz, mi się ten podoba - Powiedział Rin uśmiechnięty.
  22. Rin napił się piwa i zaczął rozkładać kiełbasy i szaszłyki tak by się grillowały. Słońce zaczęło zachodzić i Rin przyniósł z domku gitarę klasyczną. Zaczął grać Metallica - Nothing Else Matters.
  23. Rin uśmiechnął się i wyjął fajkę, nasypał tam trochę suszonych ziół i zapalił. - Masz, naprawdę pomaga - Rin napił się piwa.
  24. - Bym ci zaproponował coś na odprężenie mięśni żeby tak nie bolały ale wiem że nie będziesz chciał - Powiedział Rin do chłopaka. - Tak czy inaczej zaraz będzie gotowa kolacja.
×
×
  • Utwórz nowe...