Dziewczyna słysząc głos Zacka uśmiechnęła się. Ciekawiło ją, co też chodzi mu po głowie.
- Lubię, nie znam osoby która by nie lubiła muszli - powiedziała do niego. - Zwłaszcza takich nietypowych, jednych na tysiąc.
Dziewczyna widząc, jak Zack zdejmuje kurtkę zarumieniła się lekko i opuściła wzrok. Gdy zrobiło jej się cieplej uśmiechnęła się do chłopaka.
- Dziękuję - powiedziała nieśmiało.
Dziewczyna usiadła na piasku w pewnym odstępie od wody. Spojrzała na morze.
- Zaczekamy na zachód słońca? - spytała cicho przenosząc wzrok na Zacka. - Dawno go nie wiedziałam. - dodała bardziej do siebie.
Dziewczyna również się pożegnała i poszła za swoim kompanem. Wychodząc z pizzerii zobaczyła siedzącego na ławce Zacka. Thera spojrzała na Almura.
- Trafisz do mieszkania? Chwilę z nim pogadam i wrócę - spytała go z miłym uśmiechem.
Dziewczyna wzięła drugi kawałek pizzy, a czując przez chwilę dłoń Zacka na swojej odsunęła się. Zaczął zachowywać się... dziwnie. Wzruszyła ramionami i wgryzła się w pizzę.