-
Zawartość
2997 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Shine Star
-
- Mhm - mruknęła i poprawiła włosy
-
- Wolę nie ryzykować tego, że znów coś sobie zrobisz - powiedziała i założyła nogę na nogę.
-
Dziewczyna usiadła obok Edena. Była zła na niego ze ją okłamał.
-
Dziewczyna westchnęła. Po kilkunastu minutach weszli do szpitala, Exera do recepcji. Chwilę później Edena wzięto do sali zabiegowej.
-
- Że...co proszę? - zatrzymała się patrząc na niego z niedowierzaniem.
-
- Ugryzieniu? - spytała patrząc na niego. - Przez kogo?
-
Oboje zaczęli iść w stronę szpitala. - Czemu mnie okłamałeś z tym "oparzeniem"? - spytała cicho
-
Dziewczyna wzięła bandarz i owinęła mu dokładnie rękę. - Chodź - powiedziała i wzięła plecak z ziemi
-
- Idziemy - powtórzyła stanowczo.
-
- Idziemy - założyła ręce na piersi. - Nie będziesz tu tak paradował z tą raną.
-
- Tu trzeba szwów, bez nich to się w życiu nie zagoi. - powiedziała zła. - Jesteś głupkiem że nic mi nie powiedziałeś. Przez to rana jest jeszcze gorsza. Idziemy do szpitala, muszą ci to zszyć. - dodała poważnie.
-
- Co się stało? Czemu nie mówiłeś? - spytała zdejmując delikatnie bandarz. Słabo jej się zrobiło gdy zobaczyła ranę, ale została poważna. - Kto ci to zrobił? Dlaczego mnie okłamałeś? - dodała patrząc mu w oczy.
-
- Co ci jest? - spytała wystraszona patrząc na ranę.
-
- Chętnie - powiedziała ucieszona z powodu zmiany tematu rozmowy.
-
- Może, no i? - zaśmiała się czerwona.
-
- Co? - spytała odwracając się do Serany. - Wcale nie - zawstydziła się
-
Dziewczyna spakowała swoje rzeczy i wyszła przed budynek szkoły. Nie chciało jej się jeszcze wracać do domu.
-
- Boli cię jeszcze? - spytała patrząc na bandaż.
-
((MG całkowicie olał sesję))
-
Dziewczyna ponownie przewróciła oczami. - Nie ma to jak tańczyć walca. Bez muzyki. Na środku korytarza! - powiedziała.
-
Exera spojrzała na chłopaka jak na wariata. - Eee..? - mruknęła.
-
- Eh... - mruknęła. - Zagrzałam sobie miejsce, nie ruszamy się stąd - powiedziała znudzona.
-
- Ha.ha.ha.. - przewróciła oczami. - Zadzieram kiecę i lecę - mruknęła
-
- A co, mam tańczyć? - spytała z lekką nutą sarazmu. Uśmiechnęła się.