Airlick

tl'dr: Tak, był głupi. Ale syn, przynajmniej do czasu, godnie zastępował go na stanowisku wioskowego głupka Westeros, więc przynajmniej tyle udało mu się osiągnąć.

Bo są genetycznie głupi i naiwni. Wyłamała się z tego tylko Arya, a z pomocą Littlefingera, może z Sansy też jeszcze coś będzie. Może one mają innego ojca? A zdrada Theona nie miała kompletnie żadnego wpływu na losy Robba. Nie wysłał z powrotem do Winterfell choćby kulawego żołnierza, zginął właśnie przez swoją czystą, niczym nieskrępowaną głupotę. Ten obrazek podsumowuje to idealnie.

Chyba z ich głowami nabitymi na pale. Starkowie są skorzy do zemsty, ale coś im nie wychodziło do tej pory.

Nie chciało mi się robić przelewu za 5 złotych.

Tyle WTF na jednym zdjęciu.

Zdecydowanie chcę. Wysłałem ci PW.

A ja nadal nie mam kodu.

Czuję, że jakość też spadła, więc... Ahem. Jeszcze tylko 3 rozdziały, więc nawet gdyby się nie udało, to niewielka strata.

Kolejny rozdział: klik Moje tempo drastycznie spadło.

Kosmiczne komuchy bez duszy, sterylizujące i indoktrynujące populacje podbitych światów. W dodatku bardziej paskudne niż SM po spaczeniu Chaosem. Eksterminowałbym.

Przeczytaj League of Discord. Co prawda jest to fic poważniejszy (no i tłumaczenia nie ma), ale jest bardzo dobry, a jest napisany raczej przystępnym językiem, więc większość osób powinna sobie z nim poradzić. A warto. Co do tego fica: w zasadzie wystarczy jedna emotka - Co do tłumaczenia: angielska forma dialogów jest ZUAAA. A po notach autorskich stawia się kropkę. Czyli: “On jest taki straszny…” - wymamrotała Annie, wtulając się w snajperkę. - “Zawsze mnie przerażał, ale nie aż tak…” A nie: “On jest taki straszny…” - wymamrotała Annie, wtulając się w snajperkę - “Zawsze mnie przerażał, ale nie aż tak…” Samo tłumaczenie jest dobre, tylko te dialogi i brak kropek rażą w oczy.

Ten post przekroczył najwyższe poziomy zwyczajnej nienormalności Warmena. Co ja czytam?

Zawiedzionym wielce. Już się napalałem. Jeśli LotR, to tylko: http://www.youtube.com/watch?v=E5_xb522jEo

Wut? Nie żeby, ale jakoś mi się nie widzi, żeby wilkor mógł wskoczyć na pięterko i pozagryzać kilku(nastu?) kuszników, a potem zeskoczyć i pozagryzać jeszcze kilkunastu(dziesięciu?) Freyów, którzy zajęli się zarzynaniem reszty gości. Robb mógłby żyć, gdyby miał trochę oleju w głowie, ale tatuś nie nauczył go, że ludzie - a przynajmniej lordowie - są źli z natury, więc skąd mógł biedaczyna wiedzieć, że Freyowie mogą chować do niego urazę? Zresztą, cała polityka Robba to jedna wielka, tragiczna pomyłka. Cóż, biorąc pod uwagę, jak wyglądała historia Robba, to można bać się o losy Jedynej Słusznej Królowej, bo jej historia też trochę stanęła w miejscu, a ona sama popełniała błąd za błędem. Ale Dany ma smoki. Ale... i tak nie może ich kontrolować bez rogu, który ma Victarion... Więc... Dany nie jest już do niczego potrzebna? OMG DANY UMRZE!!!

OH EM GEE. POKOLOROWALI 4 PANCERNYCH? Ja zawsze oglądałem czarno-białą wersję. Muszę ją zdobyć!

Ja wiem. Umrze.

NIE GINĘLI LEPSI BO NIKT NIE JEST LEPSZY OD DANY.

Wykluczające się cechy charakteru. Historia jest... dziwna i trochę przesadzona. Ale w sumie ma sens. Ogólnie rzecz biorąc, niezły OCek.

Ahem... PONYVILLE DLA KANONU, KSIĘŻYC DLA OCKÓW Z PONYVILLE. Właściwie, to wpadłem na pewien pomysł dotyczący tych OCków...

Co ja czytam. Czy to nie powinno być w MLN? Nie rozumiem jednej rzeczy. Pinkie zabija M6 i pozostaje na wolności?

Dany sobie z nimi nie radzi, bo nie ma rogu, który ma Victarion. Dlatego Dany jakoś musi uciec Khalowi Jhaqo, wrócić do Mereen, poślubić Victariona (który ze swoją Żelazną Flotą rozbije blokadę Mereen), popłynąć do Westeros (biorąc pod uwagę, że Victarion będzie miał kilkaset okrętów, przetransportowanie armii Dany nie będzie problemem. A może w końcu Victarion wbije jej - choćby pasem - trochę rozumu do głowy i Dany pozostawi niewolniczą hołotę swojemu losowi ), przejąć władzę, pokonać upiory, a potem będą żyli długo i szczęśliwie.

Tak bardzo zła interpretacja. Victarion nie jest w żadnym wypadku tępy. On po prostu ma silne poczucie obowiązku i zawsze był w cieniu swoich braci - najpierw Balona, a aktualnie Eurona. Bardzo blisko mu do Stannisa. W każdym razie na 100% Victarion będzie miał ważną rolę do odegrania w kolejnych tomach.

Fix'd. Dany nie zginie. Przeżyła dwa tomy, w których nie robiła nic oprócz uwalniania niewolników, którzy wcale wolności nie chcieli ( ) i chędożenia swojej seks zabawki, Naharisa. A Martin zabija postacie, które się nie rozwijają - idealnym przykładem jest Robb Stark. Woops, spoiler. W każdym razie, Dany ma jeszcze baaardzo dużo do zrobienia, zanim będzie mogła odejść do krainy wiecznego uwalniania niewolników. A jeśli jednak ją zabije, to fani zabiją jego. Jak można nie lubić Victariona i Blackfisha?

Hear Me Spoil! Pociesz się, że Lannisterów też niedługo będziesz musiał hejcić. Wkrótce wszyscy ukorzą się przed jedyną prawowitą władczynią Siedmiu Królestw, Daenerys Zrodzoną W Burzy, Królową Andalów, Rhoynarów i Pierwszych Ludzi, Matką Smoków, Niespaloną i Posiadaczką Niezliczonej Ilości Dziwnych Tytułów!

Taki młody, taki naiwny... : Książki warto przeczytać, bo wiele wątków pobocznych zostało w serialu z oczywistych względów pominiętych, zresztą książki to klasa sama w sobie. Ale do Starków lepiej się nie przywiązuj...