Skocz do zawartości

Airlick

Brony
  • Zawartość

    2133
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    34

Wszystko napisane przez Airlick

  1. Wszystko fajnie, ale jakiś mod mógłby się poczuć i sprawdzić IP kolesia, bo to na 100% multikonto.
  2. Ja zawsze interesowałem się lore LoLa. Bez przesady, że lore wszystkich nowych championów jest złe. Jedynym championem, którego historia jest NAPRAWDĘ ZŁA, jest Zac. Myślałem, że się porzygam, jak to czytałem. Wygląda, jakby pisał to słabo rozgarnięty 12-latek. Fakt, że ostatnio połowa championów to wtórne HURR DURR ZEMSTA, ale są takie wyjątki, jak syrenka, Vi, Draven czy Lulu, którzy są po prostu śmiechowymi championami. :wat:
  3. Tak zwykle bywa z nowymi championami, ich pliki pojawiają się w grze wraz z nowymi patchami, a potem ktoś z Riotu musi tylko wpisać komendę, żeby go uaktywnić. A sama postać wygląda ciekawie, mimo, że czarnuch. Będę musiał kupić.
  4. Elder Scrolls... Powstrzymać hejt... Wdech, wydech... Nie będę hejcić i bluzgać... OK, kawałek nie wpada w ucho, słyszałem pełno podobnych do niego, ale lepszych. Wtóóórny. 5/10. http://www.youtube.com/watch?v=x5JvbD2Zc9I Kto nie grał i nie słyszał, ten nie wie, co traci.
  5. Dziegciu*. Dolar, pls. Kurczę, nawet pomylić sie nie można... Dzięki już poprawiłem.~Dolar84
  6. Lucjan jeszcze nie jest dostępny. A na Yi się nie napalajcie, bo za 2 tygodnie dostanie nerfa i wróci do trash tieru - tam, gdzie jego miejsce. Championa NA noobów zmienili w championa DLA noobów, nawet nie zmieniając jego filozofii i mechaniki - right click i do przodu. Tyle, że przed reworkiem był żałosnym troll pickiem, a teraz jest żałosnym OP pickiem.
  7. Trzeba się przyzwyczaić. Albo mainstream, czyli mierne crossovery z II WŚ albo Rzplitą Obojga Narodów, albo TCB, albo brak uwagi. Taki już jest ten fandom. Zawsze się zastanawiałem, dlaczego tyle ludzi nie chce czytać nic oprócz tego humanizowanego syfu. Jutro postaram się przeczytać twego fica, wtedy napiszę coś więcej. Chyba że zapomnę, co jest bardzo prawdopodobne.
  8. Najwięcej mam chyba niestety wspólnego z FS. Potrzebuję czasu, żeby się z kimś oswoić. A z drugiej strony, kocham zwierzęta. W dodatku parę osób powiedziało mi, że czasem mam wzrok jak gestapowiec, cokolwiek by to nie znaczyło, co chyba też podpada pod podobieństwo z FS. Na drugim miejscu zapewne byłaby AJ. Ja mówię prawdę, bez względu na konsekwencje. Zwykle staram się ją ubrać w ładne słowa, ale bywa, że po prostu rzucę kilkoma przykrymi słowami, których potem żałuję. Na trzecim, paradoksalnie, RD, moja nemesis. Ale na całe szczęście z niej mam tylko i wyłącznie lojalność, bo inaczej musiałbym się pociąć z powodu swojej mainstreamowości. To ciekawe, ale z Rarci mam niewiele. Ale nie przeszkadza to mojemu uwielbieniu wobec niej.
  9. Chyba jestem jedyną osobą, która nigdy nie oglądała i nie ogląda Doktora Who? Ciężko nazwać to piosenką, skoro przez jej połowę tylko gadają z podkładem. Eh, ale niech będzie 6/10. http://www.youtube.com/watch?v=9EEtGLLDhNY Nie tyle piosenka filmowa, co zainspirowana filmem, ale na tyle dobra, że mogłaby się znaleźć w samym filmie. I mimo, że chińskie bajki, a co za tym idzie także mechy, są dla pedałów, tak ten film chyba będę musiał obejrzeć. Czyli stanę się w pewnym sensie pedałem. Mam nadzieję, że będzie warto. Ale ten refren i klip... Miracle of Sounds wymiata.
  10. Kolejny rozdział: klik Jest w nim chyba najśmieszniejsza scena w ficu. Kto przeczyta, ten może zobaczy.
  11. No, nie przesadzaj. Ten motyw przewinął się już w "Bridle Gossip". Ale tam poszło tylko o odmienność Zecory, a tutaj kucyki osądziły, bazując tylko na plotkach, "mordercę i zbrodniarza". To poważniejsza sprawa, więc i reakcja M6 była adekwatna. W każdym razie chyba nikt nie myśli, że M6 jest "nieskalane"? Nawet w serialu pokazywały pełno wad, ale jednak uczyły się czegoś na swoich błędach. Tutaj fic skupia się na Razor Drillu, a nie M6, więc nie wiemy tego, ale można się domyślać, że Celestyna na osobności dała im kolejne lekcje na temat tolerancji i nie dawania wiary w to, co piszą w gazetach.
  12. Oh, podobało mi się. I to bardzo. Takie oszczędne dawkowanie informacji, a jednocześnie tak wyrazista główna postać to coś, co Airlicki lubią najbardziej. Reakcja Celestyny wydała mi się na początku przesadzona, ale im dłużej nad tym myślałem, tym bardziej przekonywałem się, że jest właśnie taka, jaka być powinna. Hm. Jedna uwaga - "Najstarszy stopniem podoficer[...]" - chodziło ci chyba o jego doświadczenie, a nie stopień? Bo z pewnością sierżantów jest w dywizji bardzo wielu, więc jeden raczej nie może być "starszym" sierżantem od wszystkich. Aha, dywizja "Totenhoof" - I see what you did there. I pochwalam. Przeczytałem bardzo niewiele polskich ficów, ale te, które przeczytałem, nie mogą się równać pod względem stylu. Żebym ja tak umiał... Na pewno na długo zapamiętam tego fica.
  13. Oh, tak, nie masz sensownych argumentów? Czas na osobiste docinki! Ależ mi dogryzłeś, aż złapałem się za serce. A tak poważnie, to kto tu jest gimbusem? Bo jeśli myślisz, że to był "dis" (nawiasem mówiąc, słowo dla intelektualnych niedo ), to grubo się mylisz. Zwracałem tylko uwagę na fakt, że wyciągasz informacje z własnej rzyci. W dodatku niepoprawne. Nie wiedziałem, że według ciebie zarobienie na streamie kilku złotych dziennie się liczy. Dla mnie to jest żart. Ale tak, jeśli ty zaliczaasz jako "coś" takie grosze, to tak, więcej niż kilkanaście osób może zarobić. Dla mnie zarobienie "czegoś" to jest możliwość utrzymania się z samej gry. A to jest w stanie robić kilka, MOŻE kilkanaście osób z całej społeczności LoLa. Sam Guardsman Bob (OH LOOK, znam inną osobę, która nie grała profesjonalnie i miała po kilkanaście tysięcy widzów naraz, zresztą pajac Siv może Bobowi czyścić myszkę) miał prawie zawsze, dzień w dzień, po kilka/naście godzin dziennie, powyżej 10k widzów, a mimo to mówił, że zastanawia się nad skończeniem z takim streamowaniem i pójściem do normalnej pracy, bo ledwo wiązał koniec z końcem. Najwyraźniej się nie zrozumieliśmy.
  14. Haha. 95% challengerów nie dochodzi do kilku tysięcy widzów naraz, co więcej, 95% challengerów nie dochodzi nawet do tysiąca. Skąd ty bierzesz takie śmieszne informacje i co palisz, czytając je? I właśnie, nawet kilka tysięcy oglądających równa się w tej chwili marnym groszom, bo Twitch jakiś rok temu bardzo poważnie zmniejszył stawki streamerom. Żeby "coś" zarobić, to trzeba mieć REGULARNIE po kilka tysięcy widzów, a to jest możliwe tylko dla graczy grających w LCSie (i to też tylko dla najpopularniejszych, takich jak Wickd czy Cancerlote), których jest CAŁE 80.
  15. Tak, tak, 200 ludzi na 10 milionów może zarobić. Seems legit.
  16. Kolejny rozdział: klik Chyba jedyny dobry rozdział Screwball.
  17. Co to znaczy: "opłaca się"? LoL to nie jest internetowy poker, że można na nim zarobić. Podoba ci się gra, to grasz, nie podoba, to nie grasz. Proste. A czy będzie ci się podobała bardziej niż np. kilka miesięcy temu? Szczerze wątpię. LoL już od dawna schodzi na psy. Tyle że nie ma lepszej alternatywy w gatunku MOBA.
  18. Tak jakby potencjał ganków na bocie był jedynym wyznacznikiem siły junglera. Skupmy się może na jego potencjale w walkach 1v1 w lesie i w gankach na midzie/topie? Oh, czekaj, nie ma żadnego potencjału, jeśli przeciwny team ma chociaż trochę oleju w głowie. Tak jak już napisałem wcześniej, dostanie w swoją widmową rzyć od każdego innego junglera, którego będzie miał nieszczęście spotkać w lesie (swoim czy wrogim, bez znaczenia), a jego STRASZLIWE ganki są "dobre" tylko raz na 2 minuty, z ulti, i nawet wtedy nie gwarantują killi. Oh, oczywiście, można wziąć mida, topa i supporta z heavy CC, żeby Noc mógł zaszaleć, tyle że jeśli buduje się cały team pod jedną postać, to i Tryn czy Fiora mogą być dobrymi pickami. Gwarantuję ci, że - jeśli ty ogarniasz Noca, a biorąc pod uwagę, że go tak bronisz, można tak sądzić - gdybyśmy zagrali 10 gier, w któych ty grałbyś Nocturnem, a ja swoimi junglerami, to wygrałbym minimum 8 razy. Mówię o normalnych grach 5v5, a nie 1v1 w lesie. Ja junglerów nie mainuję, ale nagrałem się nimi w życiu i wiem, co potrafią. A Noc jest junglerem po prostu przestarzałym, który nie wytrzymuje w porównaniu z innymi junglerami w S3. I tyle, sympatia do niego nie zmienia faktu jego słabośći.
  19. Bo to jest postać, którą można grać tylko i wyłącznie ofensywnie? Co znaczy, że jeśli nie zacznie szybko snowballować i nie utrzyma przewagi przez całą grę, to będzie kompletnie bezużyteczny i tylko cud może sprawić, że jego team wygra grę. A snowballować nie zacznie bez poważnych błędów przeciwnego teamu, bo jest to postać żałośnie słaba w early, która przed junglerami z mocnym early (czyli praktycznie każdym innym) może co najwyżej się chować.
  20. Wybitnie zły pomysł. Ani to mocne, ani przyjemne w grze. A bez ogromnej pomocy ze strony swojego teamu może najwyżej paść. Tak, to się tyczy każdego ADC, ale Koga w szczególności. Varus, Vayne, Graves, Ashe - to są ciekawi AD. Obaj są NUDNI. Naprawdę NUDNI. Zresztą oni wcale nie mają dobrego late'a. Zeda łatwo skontrować Zhonyą, Barrierem, GA, bo on w zasadzie ma tylko i wyłącznie swojego bursta z ulti, wystarczy, żeby carry mieli Zhonyę albo GA i Zed jest useless w teamfightach. Khazixa o wiele ciężej skontrować przez jego śmieszny reset skoku i dość stabilny dps, ale jeśli Zed był nudny, to Khazix powinien dostać specjalną nagrodę dla najnudniejszej postaci w historii gier komputerowych. Dosłownie tylko farmisz przez 30 minut, bo w early/mid game jesteś bezużyteczny, a gdy się już wyfarmisz, to twój team robi 2 teamfighty. Wejdą ci resety - wygrasz grę, coś nie pójdzie - przegrywasz. 0 skill involved. Jak już koniecznie chcesz grać AD na midzie, to pomyśl o Jaycie albo Corkim. Noc jest kompletnie przestarzałą postacią, którą po prostu nie da się nic ugrać. Ganki? Tak, teoretycznie są silne, ale tylko z ulti o gigantycznym CD. Z dobrych gankerów z niezłym late to jest Zac, Jarman, Lee Sin. Ale najlepszym junglerem w late jest IMO Sejuani. Golda dużo nie potrzebuje, a dobrze rzucone ulti potrafi samo wygrać teamfighta. Nautilus działa podobnie, ale jest słabszy w late, jest powolny, i ma bardzo słabe pierwsze 4 levele. Sejuani ma w dodatku masakryczne ganki od momentu, w którym ma reda i szarżę, czyli najpóźniej 3 levelu. Poza tym, teraz Nunu jest chyba OP, a przynajmniej ciągle go banują, więc można go dodać do listy.
  21. Airlick

    OC | Cinema Flower

    Śmiechłem tu. Nie trzeba tak precyzować. Nie miej czytelnika za idiotę, naprawdę możemy się domyślić, że jeśli lubi zimno, to do gorąca ma stosunek albo negatywny, albo w najlepszym wypadku neutralny. Właściwie nie można się do niczego przyczepić, oprócz tego, że ma strasznie dużo zainteresowań. Kiedy ona na to wszystko znajduje czas, biorąc pod uwagę, że jednocześnie pracuje? Przyznam, że twój poprzedni OCek spodobał mi się bardziej. Może to kwestia mojego aktualnego humoru, a może po prostu tamten bardziej mi podchodzi. Ale i ten jest co najmniej dobry. W każdym razie, w kategorii 'zwyczajnych' OCków naprawdę osiągnęłaś już chyba wszystko. Może czas pomyśleć o OCku z bardziej złożoną historią? Ja osobiście że z chęcią przeczytałbym takiego twojego autorstwa.
  22. Anivia, która może jedną ścianą wygrać grę, Diana i Fizz, zdejmujący AP/AD carry na 1 combo, niemożliwy do złapania Gragas ze swoim burstem po 1500 na cały team, KARTHUS, KASSADIN, Lux, sytuacyjnie Kata, Nyandalee, ORIANNA, TF... No, faktycznie, niewiele, zwłaszcza w porównaniu z całymi DWOMA grywalnymi na midzie ADkami.
×
×
  • Utwórz nowe...