Świeży rekrut

Zaproponuję Ci także zespół Raubtier. Głównie Achtung Panzer! Potężne uderzenie stalowego sztormu! Leviatan! Potwór z Starego Testamentu w dzisiejszym świecie jako podstępy władca świata! Jaga hart! Co się stanie, gdy będziesz zmuszony walczyć o życie! Dla mnie idealne. Ale wiadomo, że może Ci się nie spodobać. Swoją drogą, (mam nadzieję, że nikt tu mi łba nie odkręci, a martwego ciała nie da na pożarcie dzikim psom) to jaki jest Twój stosunek do religii? Równie dobrze możesz nie odpowiadać, a mnie opieprzyć, bo to jest Twoja prywatna sprawa. Serio? Nie znasz polskiej gry o przyszłości ludzkości, gdy nie będzie Ziemii? Trudno się mówi i żyje się dalej

One to przede wszystkim nie Miło powitać, nowego użytkownika. 1. Co sądzisz o mocniejszych kawałkach muzyki? Sabaton i inne tego typu. 2. Zastanawiasz się nad studiami? 3. Co sądzisz o przeróbkach Mane 6 na ich podłe odmiany? 4. Czy słyszałeś o grze Earth 2160?

1. Jest avatarem Rarity. (gdyż lubi modę? Ma aż tyle wolnego czasu?) 2. Imponująca liczba reputacji przemawia do czytelnika, dokładnie jak z obrazka. 3. Jest dziewczyną, która lubi elegancję. (Rarity wręcz przemawia typu: Uwaga, ja tu jestem ) (PS. Grałem w CS, ale bez sensacji, rozmazany bo nikt nie pamięta żołnierzy, a tylko dowódców, a no nie mam sygnatury )

1. Jest żywym, umrzykiem ... zombie przez Cię przemawia? 2. Ma słodką Rainbow na zdjęciu, którą trzyma pod poduszką, gdy śpi. 3. Jeszcze trochę mi do niego brakuje, ale to nadgonię ... kiedyś

1. Ma więcej łapek niż połowa postów. 2. Trzeźwo myśli. 3. To skucowany robot! Na podobiznę siostry Rarity! Wait ... What the fuck?!

1. Sądzi, że biały księżyc jest nazwą idealną (mówi to gość, który nie umie pisać FF) 2. Lubi tę, która zrobiła sami wiecie co, dwa albo więcej razy. 3. Potrafi wysługiwać się kucykami, aby ścigać wrogów ... tylko sie teleportuje i możesz robić co chcesz

1. Ma 23 reputacji, najwyraźniej nie lubi jak ktoś ma więcej. (Kłamstwo! 24! Bo Ci dodałem AHAHAHAHAHAH!) 2. Ma szafę, w której przetrzymuje zdobycze polowań. 3. Stracił 2 zeta, bo chciał kupić sklep (On Ci ich nie odda, bo jest martwy. A jak mawiał niejaki Franz: "A kto umarł, ten nie żyje."

1. Mamy wspólnego znajomego: Patriot1939 2. Chciałbyś być nietokucem. Każdy chciałby być niewidzialny w nocy 3. ( Jesteś dziwakiem? Witam w klubie ) Masz więcej reputacji, aniżeli postów.

Z obrazka wynika, że to Gandalf, który spierdzielił do przyszłości, aby odnaleźć legalnie, legendarnego kałacha, który był produkowany przez komunistyczne elfy (sorry, nie mogłem się powstrzymać ) 1. Sądzi, że prawilność jest elementem dzisiejszego świata - nie myli się. 2. Z tego co pamiętam to był niegdysiejszy Leszczy (czy coś podobnego). 3. (to nie fakt, ale przypuszczenie) Nienawidzi hejterów, chociaż sam ostro lubi jechać po kimś kto mu zajdzie za skórę.

Wśród burzy klawiszowych wojen, stękań moich dowódców i zapatrzenia w otchłań nicości znalazłem chwilę, aby móc się przywitać. Także więc witam! mało oryginalne, wiem, ale zawsze coś. AA mówisz? Eee, nie jest tak źle, da się przyzwyczaić, ale lepiej poznać tu kilka zasad, bez których ani rusz. 1. Baw się dobrze. 2. Jeśli masz jakiś kłopot zwróć się do kogoś, a on powinien Ci pomóc (ja też się staram jakoś pomóc). 4. Jeśli chcesz pisać fiki to pamiętaj, aby tagi umieścić razem w tytule. 5. Właśnie widzisz, że nie ma 3. 6. Powodzenia na forum!

Widzę, weterana mam nad sobą. Co do fika, to spokojnie, wolę umieścić tutaj post, abym wiedział gdzie ja cholera jestem. Przeczytam na chłodną głowę i wystawię ocenę, która powinna autora zadowolić. Co do 'potrzebnej korekty' to miałem z tym do czynienia i poniekąd się zgłaszam na tego samobójcę ochotnika, który postara Ci się pomóc, o ile rzecz jasna wyrazisz zgodę. Spytaj Flashlighta, on nie narzekał jak mu poprawiałem Co do wojennych fików to osobiście wolę "Kryształowe Oblężenie", ale nie pogardzę czymś innym. Równocześnie zapraszam tutaj bardzo serdecznie każdego, kto ma ochotę czytać ten post. 'Numer 730' ! Nieliniowy początek 'Żelaznego Księżyca'. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i także liczę na komentarze ... jakiekolwiek. Ale tym razem, powtarzam. Przeczytam na spokojnie, postaram się jakoś autorowi pomóc, o ile będzie chciał, zapraszam do czytania swojego fika i oczywiście ocenię i będę się starał śledzić kolejne części 'Popiołów Equestrii', jak wiadomo czas pozwoli Trzymajcie się! Jeszcze wrócę

Hm. Otóż jak dla mnie 'rodzinne' to bardzo dobre słowo, które podkreśla przesłanie fika. Magia serdeczności może być istnym przekleństwem, przez które zadajesz kłam temu czego doświadczasz co rok? Przeczytaj i się dowiedz sam, co może za tym stać! Wewnętrzne życie stoi w ruinie, a powodem jest ponoć najszczęśliwszy dzień w roku. Cóż może być lepszego? Dla mnie porządny, fajny i doskonale zrealizowany fik. Nie znam się na pożądnej recenzji, ale swoje zdanie wypowiem. Brawo za postacie, głównie za ojca, męża i podszytego głównego bohatera, gdyż w stefie uczuć pragniesz wręcz wrzucić jego żonę. Pinkie, jak to Pinkie, po prostu to ona. Nie chce Ci nic wyrzucać, ale jakoś mnie to nie rzuciło, poczułem pewne ukłucie, któro mnie odrętwiało, ale nic więcej. Nasz główny prowodyl kłamstwa, sam w nim żyje i nic z tym nie zrobi, skoro strach potrafi sparaliżować mu język. Mimo to, opowiadanie ma sens, jest spójne i dokładnie wykonane. Takie 7.5 na 10. Polecam bardzo gorąco

Szanowna YIthin. Polonistą to ja nie jestem (a co po niektórzy chcieli mnie na historyka wysyłać) ale poniekąd, przynajmniej tak sądzę, że całkiem poprawnie stosuję zasady polskiego języka w owej rozmowie. Jednak zawsze mogę gdzieś popełnić błąd ... ale żeby od razu dawać rachunek? Nie chcę Cię obrazić, ale mam ważniejsze wydatki niż regulowanie moich błędów, których staram się unikać. Wracając do tematu ... to sprawa indywidualna, zależy jak się z tym czujesz. Jeśli sądzisz, że nim jesteś to tylko moje gratulacje, głowa do góry i naprzód! Oh no! Again!? Are you serious?! Please! No English! My live is break in this moment! . . . Ok, I'm joking. (czy coś w ten teges)

Po pierwsze; Witam! Hm ... jak mógłbym Ci pomóc? ... Posłużę się swoim przykładem. O kucach słyszałem już od 1 gim, a teraz 3 tech, a na forum jestem od lutego, są starsi. Właściwie wciągnąłem się nieco ponad rok temu. Jednak ... czy jestem bronym? Cóż ... to jest osobiste odczucie. Po pierwsze, każdy z nas tutaj ma odwagę, że tutaj jest, a więc to plus. Osobiście się nim nie czuję, pomimo trzech fików na karku, (nie jest to żaden wyczyn, uwierz) a mój najlepszy przyjaciel to właśnie zatwardziały brony. Skubaniec jeden. Jak dla mnie, każdy kto jest tutaj, lubi kuce i poniekąd sam uważa się za kuca to jest bronym (choć nie musi spełniać akuratnie tych warunków) (JESTEM WYJĄTKIEM! HEHE!) Są też inni, którzy się spotykają na ponymettach, a ja na takim nie byłem więc co z tego? Jestem jakiś gorszy od nich? To zależy jak sam się z tym czujesz i jak Ci dyktuje wnętrze, bo jak dla mnie to już nim jesteś od i cała tajemnica.

Achoj! Miło mi powitać kolejną koleżankę w fandomie Żeby Cię nie zostawiać, to na pewno będziesz czegoś nie wiedziała i szukała pomocy to służę poradą, o ile będę w stanie Ci pomóc. Ale poniekąd zadam pytanie: Co sądzisz o tych wszystkich przeróbkach kuców na chore, splamione ludzką psychodeliczną, mroczną rządzą krwi i innego obleśnego rządu strachu i obrazy typu: Rainbow Factory, Cupcaces, Evil Fluttershy, Sweet Apple Masacre, Lil Miss Rarity i dalej? Dla mnie jest to chore. Ale chciałbym poznać zdanie innych np. Twoje.

Hmmmm ... tam gdzie ja szukałem, to trzeba było płacić. Mniejsza z tym ... Jednak skoro go masz, to życzę powodzenia, bo podobno masz gotowe modele i niemalże wszystko pod ręką ... tylko trzeba ogarnąć sytuację Raz jeszcze powodzenia życzę i jeśli coś wykombinujesz to wyślij do pooglądania Może coś pomogę ... Jeśli chodzi o angielski to też z nim u mnie cienko. Ale wystarczy naśladować na tutorialach gości jak to oni robią. Raczej się nie skusisz na Blendera, gdzie wszytko trzeba robić od zera, ale poniekąd polecam. Jakbyś chciał to mogę Ci przesłać filmiki, jakie udało mi się wykreować. Najkrótszy ma 10 sek, ale Windows Movie Maker i coś się dłuższego zrobi

Kolego ... widzę, że chcesz się wpuścić w totalny kanał. O programie SFM słyszałem, ale za niego trzeba chyba zapłacić, więc ten temat jest mi zupełnie obcy. Jak mówiłem, Blender to niemalże Twój własny Matrix! Nie nalegam, ale Youtube ma na pęczki blendera w polskiej wersji. Szczególnie Polski Kurs Blendera. Może nie ma tam wszystkiego, ale będziesz miał solidną podstawę. Są animacje mlp w blenderze, tutoriale o tworzeniu kuców itd. a najlepsze, bo darmowe i porównywalne z 3D MAX i Maya. Jedyna różnica to kilka tysięcy w portwelu. Ale ja tylko mówię, wybór Twój.

Akurat trafiłeś w sedno ... gdyż conieco potrafię z blenderem się obsługiwać darmówka 3d, każdy może, ale tylko się nie zrażać. A co z nim nie tak? Jest spoko

Polecam: Historia bez cenzury, tam wszystko jest jak dla mnie dość obiektywnie (chociaż i czasem subiektywnie) przedstawione. Co do muzyki to polecam także zespół Raubtier, pochodzący ze Szwecji: Achtung Panzer!, Panzarmarch, Jaga hart, Lewiatan. Ale wiadomo, że to zależy od kwestii gustu

1. Co sądzisz o Fabryce Tęczy? 2. W którym miejscu chciałabyś najchętniej zamieszkać w Equestrii? 3. Czy zastanawiałaś się co by się stało, gdybyś miała inny znaczek?

Naiwną idiotkę? Nie kapuje dlaczego tak sądzisz. Co to 'octopus'? Może teraz strzelam wielkie gafy, ale seryjnie nie rozumiem. Co do kiężyca polecam 'Apollo 18' ... Co mnie skusiło, aby go oglądać? (intelektualny zawias) Co do wiary to jestem katolikiem, albo przynajmniej tak mi się wydaje, że mogę się tak określić. Możecie mnie wyzywać! Wisi mi! Ja widziałem! Widziałem! Krótko, ale to nie był omam. Oks, to może powiedz co sądzisz o Erichu von Denikenie? Inaczej sie pisze, ale wiadomo o kogo chodzi. Nie ma sprawy, każdy tu jest równy, tylko inaczej spostrzegany. Jeśli chcesz to pytaj o różne rzeczy, podziele sie chętnie teoriami spiskowymi

Witaj ... znowu? Nieważne, tak czy tak dobry wieczór. Jeśli chodzi o kuce to widzę, że nie jestem tu osamotniony swoich rozważaniach. Miło mi powitać (po raz pierwszy) miłośniczkę czytania (osobiście tak nie potrafię, ale to nie znaczy, że niczego nie czytam). Raczej jestem tutaj krótko etatowym pseudo pisarzem. Ale mniej o mnie! Pytania: Czy wierzysz, w UFO, albo sądzisz, że istnieje? (tak, wiem dziwne pytanie, ale mam z tym doświadczenie osobiste, nie bierzcie mnie za dziwaka!) Co sądzisz o Projekcie Filadelfia? Naziści mieli broń atomową? Dlaczego nie jesteśmy na Księżycu? Dlaczego NASA każe milczeć astronautom? Bardziej wolisz Spitbelga czy Wajdę? Historia czy religia? Na który temat chciałbyś więcej powiedzieć (o ile miałabyś ochotę) Jeśli lubisz czytać i jesteś chwilowo wolna (w sensie lektur i innych tekstów) miałbym prośbę o wystawienie recenzji do 'Numeru 730'. Jeśli nie mas czasu spoko. Przyzwyczaiłem się do ciszy i braku zainteresowania ... jakiegokolwiek. Więc ... życzę udanego (ponownego) startu i miłej zabawy!

Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania. Proste. Wracając, nie wiem, czy wiesz, ale najważniejsze wydarzenie z 2 Wojny Światowej wydarzyło się ... no właśnie przed jej rozpoczęciem. W 1937 roku Japończycy dostali ... po głowie od ruskich, to więc cesarz postanowił, że już się wgłąb Syberii nie ruszy. A to mogło naprawdę przyczynić się do upadku czerwonego smoka. Osaczony z dwóch stron (o ile! Nie doszło w ogóle do Dunkierki, a Hitler zaatakował wcześniej i oczywiście, że Hirohito mógłby wysłać samurajów) nie miałby zbyt wiele do gadania (Anglia bez tych żołnierzy z Dunkierki podpisałaby pokój) (USA nic, bo Japonia w Rosji, to co ich Europa obchodzi [raz już byli w Europie, to po co ich tam znowu]) Więc Stalin miałby przegwizdane, nawet z tymi rzeszami pod ręką. Afryka, bez Angoli, to Włochy mają swoje nowe imperium. A później walka o Amerykę i wiadomo (tysiącletnia Rzesza). Wiadomo, że możesz się z tym nie zgadzać i mieć swoje racje, gdyż moja teoria ma mnóstwo wad, ale pozostał mi jeden fakt, że historii już nie zmienimy.

Witaj towarzyszu! Jakbyś szukał porad ... służę pomocą. Wszelakiego typu sprawy, które Cie będą interesować postaram się wyjaśnić i rzucić nieco światła. Wracając! 2 Wojna Światowa ... ciężki temat. Dlatego sam ją lubię! Pradziadek walczył o niepodległość z Niemcem, później w Warszawie, a na koniec Rosjaninem. Do tego Wołoszański od najmłodszych lat ... pamiętam jak około 3 w nocy słuchałem radia lub oglądałem z nim programy. Piękne czasy jednak nadal mnie zaskakuje. Co do muzy to mam całkiem bliskie spostrzeżenia, ale spróbuję doradzić również Raubtier - szwedzki zespół. Polecam: Leviatan, Jaga hart, Achtung Panzer! Co do Sabatonu, to który kawałek? Dla mnie: Wehrmacht, Art of War, Panzerkampf, Stalingrad, Resist and Bite, Ruina Imperii, No Butterfly (czy jakoś tak). Pytania! AK - 47 czy M 16? In the End, Monster, Awake and Alive czy Uprising, Ruina Imperii, In the Army now (kiepsko wybrałem, ale zawsze coś)? Które bardziej wolisz słuchać? Gdyby Hitler uderzyłby na ZSRR szybciej jak planował to historia byłaby inna? Me 109 bf czy Spitfire (chociaż Hurricane był lepszy pod względem zestrzeleń), albo JAK - 1 , a może P - 51 Mustang? Gdyby III Rzesza miała więcej czołgów typu Panzerkampfagen IV H, zamiast Tygrysów dali radę wytrzymać dłużej? Pozostaje mi tylko życzyć dobrej zabawy

Pytanie kierowane do Sun'a. Jeśli miałbyś chwilę to czy mógłbyś rzucić okiem na moje pewne opowiadanie? 'Numer 730", oczywiście jakbyś znalazł chwilę. Jednak jego długość może wprowadzić w ból ... oczu. Cierpię na brak komentarzy, nie ważne jakich, a to szkoda, że ludzie czytają, (o ile czytają), a nie komentują. To trochę uraża nie sądzisz? Że tyle wysiłku na marne.