Skocz do zawartości

PervKapitan

Moderator
  • Zawartość

    2755
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    112

Posty napisane przez PervKapitan

  1. - Dlaczego...?

    Głos łamał mu się w gardle. Jednak zaraz przełknął ślinę i powtórzył te pytanie, bardziej pewnym tonem.

    - Dlaczego spaliliście Twilight? Ja rozumiem, że była w podejrzanych...ale... tak właściwie... ja też na przykład byłem.

    Spojrzał na niego niezbyt przychylnym wzrokiem. 

    - Pamiętam naszą ostatnią rozmowę...szukaliście maga, który żył tysiące lat temu....

  2. Ogier usłyszał skrzypiące drzwi, a następnie stukot kopyt po drewnianej podłodze. Więc miał gościa. Tak naprawdę Sunburst nie miał ochotę na gościnę. Nie podniósł się więc, kiedy przybysz zbliżał się coraz bardziej. Wypił głębszego, a wtedy usłyszał głos. Więc nie udało mu się zrobić wrażenia, że nikogo tutaj nie ma. Westchnął ciężko i podniósł się zza lady. Spojrzał na postać. Znaną już mu. Magią uniósł kielonek i postawił go przy Dziadku. Nalał mu prosto z butelki mocnego trunku.

    - Nie wezmę tych pieniędzy - mruknął. - Wiem, że to wciąż tawerna, ale myślałem nad jej zamknięciem. - Jednorożec zaczął błądzić wzrokiem po suficie. Patrzył na te wszystkie ozdoby, które sam tutaj zawieszał, by wyglądało klimatycznie. Z początku tutaj było tak przyjemnie, mimo że był świadomy tego, co może ich spotkać to jednak czuł spokój. Ale teraz było coś innego. Nie miał na nic ochoty.

    - Ale jeśli ktoś będzie potrzebował się u mnie zatrzymać to nie widzę nic przeciwko. Dopóki to wszystko się nie skończy... Chcę służyć pomocą.

  3. Stało się. Kolejny kucyk został spalony. Ale kto by się spodziewał, że to właśnie Księżniczka Przyjaźni będzie kolejna? Mało osób. Sunburst dowiedział się o tym chcąc nie chcąc. Z początku nie dowierzał własnym uszom. Twilight? Był przerażony. Coraz bardziej. Ciężko mu było w to uwierzyć. Ale kiedy zdał sobie sprawę, że tak się właśnie wydarzyło załamał się. Nie miał ochoty piec żadnego ciasta, żadnych ciasteczek. Nie miał ochoty na nic. Usiadł za barem w taki sposób, że właściwie nie było go widać od strony drzwi. Znalazł tam jednak coś, na co nabrał ochoty. Nalał sobie za pomocą magi czegoś mocniejszego. Upił łyka i westchnął.

    - Dlaczego ją...? - powiedział do samego siebie.

  4. Ale zabawni jesteście, misiaczki. :ming:

    Skoro od niedawna jestem modem i już jestem uważana za kogoś kto pilnuje porządku i straszy to uznam to za komplement. :sunburst5:

     

    Appla nie miałam, więc ciężko mi ocenić. Chętnie bym takowego wypróbowała, ale cóż, tanie to nie jest. Do Samsunga zaś jestem bardzo przyzwyczajona, bo każdy smartfon (uwaga, dwa) który miałam był samsungiem. Korzysta mi się z niego dobrze, więc ostatecznie wolę póki co go.

     

    Whisky czy rum?

    • Lubię to! 1
  5. Priwiet. Fajnie, że wróciłeś, cokolwiek Cię odciągnęło. 

    22 lata to nie tak dużo, chociaż z pewnością już sporo się w tym wieku przeszło, ale przejdzie się jeszcze więcej. Najstarszy na forum na pewno nie jesteś, o to się nie martw :sunburst5:

    Psychologia to bardzo fajny temat. Podziwiam wszystkich ludzi, którzy chcą pomagać innym. Tak samo muzyka. Jestem człowiekiem bardzo wrażliwym emocjonalnie na muzykę. Jeśli gra ma dobrą muzykę to dla mnie już parę punktów zyskuje w skali 10-cio punktowej. 

    Generalnie to nie kojarzę Cię, mimo że byłam na forum już w 2013, chociaż to pewnie dlatego, że wtedy właśnie dość mało się udzielałam, ale mniejsza. 

    Nawet jeśli kucyki odeszły na bok w życiu, to na forum dyskutujemy na wiele różnych, innych tematów. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej tym razem. :sunburst7:

    • Lubię to! 2
  6. Jednorożec w kuchni zorientował się, że przecież jego przepis lata z tawerny do tawerny, to pewnie też na wzgórze, gdzie nie wiadomo co robią z jego ulubioną książką kucharską. Nie miał do gotowania ani pieczenia takiego talentu jak do magii chociażby, ale chciał spróbować, bo czymś gości musi częstować. 

    Ciasto jednak nie wyszło takie, jakie miało wyjść. Było ohydne. Wywalił je od razu, a zamiast tego wystawił jedynie pestki z dyni i marchewki. Usiadł niezadowolony przy stoliku, sącząc sobie sok dyniowy. Zastanawiał się czy ktoś jeszcze do niego przyjdzie i jak trzymają się jego przyjaciele.

    • Haha 1
×
×
  • Utwórz nowe...