"Pośrodku ruiny starej fabryki"
Raczej "ruin"
"Bez chwili zastanowienia zaczął się wdrapywać na niestabilną konstrukcję. Ledwie wdrapał się na metalowe ramię, zardzewiała szyna wydobyła z siebie metalowy trzask"
Powtórzenia, zaznaczyłam je kursywą. Plus, trzask może być metaliczny, nie metalowy.
"Zdezorientowana klacz uderza kopytem w łeb Ogiera."
Czas teraźniejszy. I dlaczego "ogier" jest napisane z wielkiej litery?
"Nastała długa cisza. Spojrzała na C.T.M. w lusterku."
To brzmi trochę tak, jakby ta cisza na niego spojrzała.
"Podszedł do drzewa i zerwał kawałek papieru. Jej treść zapisana była rozchybotanym pospiesznym pismem"
Kawałek papieru to "ten", nie "ta". Powinno być "jego treść"
"Manehattan’ie"
Bez apostrofu.
"Dwa tysiące pierwszy?"
W naszym kochanym Kucykowie czas liczy się nieco inaczej, z tego co mi wiadomo. Chyba, że to naprawdę dwutysięczny rok z kawałkiem od wygnania Luny na Księżyk, wtedy zwracam honor.
" Po chwili ukazał się obraz z jej kamerki internetowej. Na jej komputerze. W jej domu."
Nie rozumiem na co tyle kropek.
"Wyjęło z szuflady małą książeczkę, po czym umieściło znalezisko w ustach i jak gdyby nigdy nic, kontynuowała przeszukiwanie pomieszczenia."
Skoro to jest "to", to powinno być napisane że "kontynuowało".
"Philladelphi"
Zawsze mi się wydawało że to Fillydelphia.
"tą pieśń"
Raczej "tę" pieśń. Tępię mylenie "tę" z "tą".
To raczej wszystko, jeżeli znajdę coś jeszcze, skieruję na PW.