Killer Poke
Brony-
Zawartość
968 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
31
Wszystko napisane przez Killer Poke
-
N: Gosi(ę na plecach nosi )Ella A: czyżby dziecko któregoś z wojowniczych żółwi ninja, któremu tatuś nie chciał podarowań nunczaku? S: hi five!... hgm.. zaraz to było plusk a nie piątka U: osoba jak najbardziej pozytywna, aktywistka offtopu, pewnie nie lubi zupy żółwiowej
-
księżniczko Luno, proszę wybacz mi...
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
nie ma to jak poczuć glony w grzywie
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Ścigają mnie bo kopnąłem w plota Cadence
-
To w takim razie dlaczego nie można jej tekstu interpretować dosłownie? Dlaczego jest w niej tyle nieścisłości, wieloznaczeniowości i przenośni. Dlaczego w ogóle można różnie interpretować jeden i ten sam tekst? Dlaczego potrzeba do jej zrozumienia dodatkowej interwencji jakiegoś bytu niby to rozjaśniającego nam w głowach? Przekaz dla "prostaczków" jest jednoznaczny i charakteryzuje się tym że musi być rozumiany w sposób dosłowny. P.S.
-
Tak i widzisz max 50 % powierzchni kuli, nie ważne z której strony Byś nie patrzył i z jak daleka. Poza tym kirunki i bieguny to tylko rzeczy ludzkie - umowne, nie koniecznie muszące się pokrywać z wiedzą rzekomego stwórcy. Min o kulistości ziemi. Po co wszechmocny to ukrywa, czyżby miał z tym jakiś problem? A może poprostu to ci właśnie ludzie wymyślili sobie boga i dopowiadają na jego temat i z nim w roli głównej jakieś legendy według swych własnych wyobrażeń. Co do pytania o cud, to Ci nie odpowiem - nie chce mi się pamiętać gra historyjek opowiadanych w celu umocnienia legend w tym przypadku rabinów żydowskich.
-
pomocnik babci przy otwieraniu dżemu
-
właśnie w tym tkwi szkopuł... prorok widział taki obraz świata o jakim był przekonany wewnętrznie. Założę się, gdyby widział glob ziemski to by napisał coś o kuli czy czymś temu podobnym. Stąd wnioskuję że prorok widział fałszywy obraz świata przyprawiony stosownymi wizjami. Narożników na kuli niestety nie potrafię sobie wyobrazić, no chyba że obiekt o którym tu mowa nie jest kulą Lub innymi słowy; bóg zsyłający wizje na swoich proroków bierze jakby pod uwagę ichniejsze przekonanie o kształcie naszego świata? Czyżby w tych wizjach przedstawiał fałszywy jego obraz? W takim razie dlaczego robi z tego taki wielki problem i przy okazji nie pokazał któremuś ze swoich mistyków prawdy? To tak jak było z wioskami potiomkinowskimi. Fasada stworzona do celów pokazowych, tylko po to aby kogoś oszukać. A podobno bóg jest prawdą , a prawda nawet w imię wyższego dobra nie ucieka się do kłamstwa, bo w przeciwnym razie staje się delikatnie mówiąc manipulacją. Tylko jaki bóg miał cel w przekazywaniu prorokom fałszywego obrazu naszej ziemi? Przecież z punktu widzenia wiary czy hipotetycznego zbawienia nie jest to istotne. Z resztą jako istota wszechwiedząca powinien był przewidzieć co będzie się wyrabiało w średniowieczu z ludźmi dążącymi do prawdy... Tak. Zwłaszcza w obliczu coraz to nowszych odkryć naukowych (loty w kosmos, rozwój psychologii itd...) dla przeciętnie inteligentnego człowieka umieszczone w (nie tylko) niej zapisy są wierutną bzdurą. A skoro nie możemy brać dosłownie (co jest oczywiście wymykiem stosowanym współcześnie) to otwiera nam to furtkę do praktycznie dowolnej interpretacji tekstu zgodnie i na potrzeby danych czasów. W ogóle dla mnie dziwnym jest fakt, iż bóg w swoich przekazach jest tak mało precyzyjny i konkretny (i pozostawia ludziom margines interpretacji). Ludzie znający dane zagadnienie, zazwyczaj są bardzo precyzyjni i jednoznaczni w swoich wypowiedziach. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z osobą nie koniecznie zorientowaną w temacie (jak np: jasnowidz), - wtedy pojawia się krętactwo, niedomówienia, wieloznaczeniowość i cała zgraja furtek umożliwiających późniejsze przyporządkowywanie zaistniałych faktów do tzw przepowiedni/wizji.
-
deratyzator kościelnych organów
-
N: Gosiella nic dodać nic ująć. A: o wszech potężna pixelozo, jesteś jak rdza obracająca w niebyt forumowe avki S: na tel nie widać U: sympatyczna osoba, lubi żółwie. Pewnie ma gadziego pupila w terarium
-
Forumowa ambasadorka żółwiej cywilizacji
-
Tak, pod warunkiem że nie muszę się ruszać z domu. Lubisz ostre przyprawy?
-
N: po prostu Ciastek. kojarzy mi się z ciasteczkowym potworem z ulicy sezamkowej A: pewnie to foto usera... który jest gotowy przyrżnąć każdemu komu nie podoba się jedyny i słuszny serial o kuchach S: nie wiem co to, być może jakaś czarno-biała fotografia jakiejś podrapanej powierzchni albo czarno-białe zdjęcie lotnicze U: o ile dobrze pamiętam pochodzi z Rzeszowa , a to moje ulubione miasto Podobno przyjaciel Zirathela
-
ten który sprowadza ludzi na złą stronę internetu za pomocą Pinkiepie
-
nosiciel wieńców laurowych
-
N: Już niedługo w noc sylwestrową w Canterlocie będą tańczyć Zirathela; A: mina inkasenta drukującego rachunek za energię elektryczną S: sombra idź stąd, nikt cię nie lubi U: ciastkolub, ciastkożerca. Legenda stumilowego lasu głosi że podobno potrafi nawet kogoś kochać...
-
nie. Lubisz odcinki mlp w których Twilight pokazuje swoje nerdostwo?
-
dobra rysowniczka, a nawet bardzo dobra
-
zachowuje się jak zwierze na imprezach. Applejack opryskała pestycydem już wszystkie swoje jabłonie...
-
Ale działa. Przy realizacji praktycznej doprecyzowujesz pewne rzeczy, przyjmujesz pewne współczynniki korekcji chociażby ze względu na niedoskonałość materiału, warunki w których ma coś funkcjonować, z jakimi elementami ma współpracować itd. Wszystko masz zmierzone i udowodnione, jak nie przez kogoś to przez siebie samego. Nie wierzysz przecież ślepo w coś co ktoś powiedział czy napisał - raczej o to mi chodziło w poprzednich wypowiedziach. Ja sam także regularnie w miarę prac nad kolejnymi projektami spisuję swoją tzw: "wiedzę wytworzoną" wraz ze stosowną notką co, jak, do czego i dlaczego.