Skocz do zawartości

Killer Poke

Brony
  • Zawartość

    968
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    31

Wszystko napisane przez Killer Poke

  1. Pozabijam wszystkie kanapki z dżemem w mieście
  2. Nie lubię. Lubisz czytać książki?
  3. Nawróconą Starlight bardzo lubię i mimo solidnego dystansu w moim prywatnym rankingu lubialności postaci jaki dzieli pozostałą resztę bohaterek/bohaterów od Twilight to właśnie Starlight a tuż za nią Luna plasują się najwyżej. Nie było tak od razu. Starlight odegrała jako antagonistkę świetną rolę: była dobrze zorganizowana, swoja wizję świata przekazywała innym dzięki dopracowanej indoktrynacji (na którą poleciała ciemnota), była typowym dyktatorem i w pewnym sensie sprawowała władzę absolutną, w połączeniu z (miejmy nadzieję dobrze odegraną) podłością i zawziętością - chyba była w serialu najkonkretniejszym wrogiem. Sam sposób nawrócenia się Starlight pod wpływem stęczenia Twilight pozostawia wiele do życzenia i przede wszystkim jest nie możliwy do zaistnienia w rzeczywistości. Nikt od tak w jednej chwili (zwłaszcza że chce i walczy do samego końca) nie porzuca swojej dawnej drogi czy przekonań. (no może w przypadku osób cierpiących na zaburzenia dwubiegunowe ) Wiadome jest że serial miał pokazać wyższość magii przyjaźni (i w ogóle metod pokojowego rozwiązywania sporów) nad rozwiązaniami siłowymi. Nawrócona Starlight zachowuje tak dla mnie troszkę (tylko troszkę) dziwnie. Bardzo zależy jej na tzw odkupieniu win i zadośćuczynieniu innym i stara się to robić na siłę. Stąd odnoszę wrażenie o nienaturalności jej zachowania w niektórych sytuacjach. Po nawróceniu, stała się nadgorliwa, bardzo prostolinijna i nie wiem czemu aż tak mocno eksponuje swoją podległość względem Twilight. Widać że się bardzo stara, chce wszystkim imponować i być podziwiana - może stąd łatwo było się jej zakumplować z Trixie. Na nauce magii przyjaźni jej nie zależy, chce się jedynie przypodobać "temu lub tamtemu", tylko po to aby zmierzać w stronę swojego prawdziwego celu: zdobywaniu coraz wyższej potęgi. Podobnie z resztą jak to robiła Twilight wykonując bezsensowne dla niej zadania od Celki. Z tym że Starlight jest jak Twi, tylko w wersji 2.0. Jej przewaga to zdecydowanie lepszy poziom opanowania, większa determinacja i ambicje, preferowanie rozwiązań skutecznych i sprawdzonych, poza tym jest od niej mocniejsza w magii i inteligentniejsza. W siłowym starciu spośród normalnej kucerii (pegazusy, unicorny, ziemniaki i alicorny) chyba nikt nie mógłby jej podskoczyć. Duże umiejętności w połączeniu z przesadną ambicją i idealizmem są przysłowiową beczką prochu czekającą na iskrę. Tak jak wspomniałem na początku "przemienioną" Starlight polubiłem. Uważam że daje duże możliwości dla dalszego rozwoju serialu, zwłaszcza w towarzystwie Discorda, Trixie i Thoraxa, mając na pieńku z Kryśką.
  4. Gratulujemy panie Czesławie! Właśnie wygrał pan w naszym teleturnieju szmaciany korek do zlewu. Nagrodę prześlemy pocztą.
  5. za rozbijanie babcinych konfitur w piwnicy siekierą
  6. Tak, czuję się w niej jak ryba w wodzie Lubisz zapach benzyny?
  7. Nie, nie lubię. Lubisz sygnatury użytkownika powyżej?
  8. bo pogryzł ogrodzenie i uprowadził 7 kurczaków
  9. Killer Poke

    Co mówi sygna?

    termofor mi pękł! pomocy! tonę!
  10. kaptur rzucający złowrogi cień na twarz - +5 do mrocznych mocy
  11. Killer Poke

    Co mówi sygna?

    nie mam zamiaru czekać do jesieni na święto zmarłych...
  12. Killer Poke

    Co mówi sygna?

    wreszcie się doczekałem...
  13. jesteś fajtłapa ale mimo to cię kocham
  14. Killer Poke

    Co mówi sygna?

    miastowi drżyjcie; człowiek lasu przybył...
  15. Killer Poke

    Co mówi sygna?

    mmm na kolację jadłaś gazelę... jaki miło, uwielbiam je
×
×
  • Utwórz nowe...