Killer Poke

N: GosiElla - dobrze że nie ma nic w spólnego z żółwiami ninja A: jak wyżej, a ponadto czemu ta postać taka smutna? S: omg znów żółwie ... ale widać że się lubią, przynajmniej tyle dobrego U: aktywistka offtopu, lubi oceniać innych userów w tym temacie. Zapewne lubi także czytać co inni piszą o niej . Fajnie by było gdyby zaktywizowała się w działach kucykowych - przynajmniej w którejkolwiek postaci. Ehhh... @Zirathel byłeś o mniej niż sekundę szybszy, tak czy siak mój opis dotyczy @GosiElla

mamo jak mogłaś zrobić zupę żółwiową na obiad!?

Poproszę obrazek w takim samym stylu w jakim namalowałaś w pierwszym poście Derpy. Co do pozy postaci - namaluj jak Ci wygodniej.

N: z niczym konkretnym mi się nie kojarzy, ot taki normalny nie wymyślny nick. A: nie wiem co to za kuc ale chyba wygrał w jakich zawodach czy coś skoro na głowie ma ten kwietnik, hm... może jeszcze robić w kwiaciarni S: nie znam się na mangach i pojęcia nie mam skąd ta animacja i jaką postać przedstawia. Zapewne w jakiś swoisty i subtelny sposób przedstawia użytkownika... U: Nie zbyt dobrze znam. Widuję tu i tam. Nie rozmawiałem i nie grałem tym bardziej. Po postach widać że jest ogarniętą osobą nie skorą do zwady. Dejla już nie ma... zimą, 10 lat temu wpadł pod piaskarkę...

N: Zirathel - pewnie Luna mówi na niego Zwierzateł A: Luna przeczuwająca zdradę swojego kapitana Zirathela... S: Wkurzony, rozpalony nienawiścią Sombra - czyli taki kucykowy Gargamel U: Obcy ósmy pasażer konwoju cukru z biedronki - w sensie że lubi ciastka. Forumowy śmieszek. Wielbi Lunę tak na ok. 1/8 mojego stopnia uwielbialności Twilight. Gdy wypadł mu pierwszy ząb pod poduszką znalazł skarpetkę Luny Spoko gość.

XXIII wcielenie Fluttershy

a teraz pokażę państwu jak czyścić syfon od zlewu

orbital rainboom cannon

kucyki

Ja też poproszę, o ile to możliwe oczywiście, o sponifikowanie tego gościa: Oczywiście kuc ziemski, może być bez znaczka. Mile widziane kapelusz i kurtka oraz kanał alfa za tło. Z góry dzięx.

lubi kremówki

jestem taki zły że nawet na farmie Lobarta mnie nie chcieli

Zabiorę prawo jazdy. Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?

Tak chodziło mi o mózgozwęglacz. Co do mojego pytania nr 6 to już wyjaśniam: w zewie prypeci w laboratorium x8, na pewnym poziomie jest pomieszczenie częściowo zalane wodą (całe skażone radioaktywnie). W nim na regałach przy ścianach można znaleźć jakieś tam dokumenty, mniej więcej po środku znajduje się makieta mózgozwęglacza: A w rzeczywistości raduga to był sklep (coś w stylu agd rtv) w Prypeci na parterze "czerwonego domu".

Witaj a forum . Mam kilka pytań: 1) Jaki jest Twój ulubiony kuc i dla czego? 2) Twoja ulubiona część STALKERA? 3) Celestia czy Luna? 4) Co sądzisz o Twilight Sparkle? 5) Ile razy wyłączyłeś generator tęczy? 6) Wiesz skąd została wzięta nazwa urządzenia z pytania wyżej? 7) Twoje ulubione danie? 8) Co sądzisz o czystym niebie? Fajnie że założyłeś temat powitalny a'la Sidorowicz.

W oparciu o własne doświadczenia: nie ma czegoś takiego jak przyjaźń, jest tylko zbieżność poglądów lub interesów i to często ograniczona w czasie. Wiadomo, ludzie o podobnym usposobieniu lub zbieżnych charakterach (poglądach) będą się szanować a nawet "przyjaźnić". Większość niestety szuka tylko własnej korzyści jaką może odnieść podczas towarzyszenia pewnym ludziom (np: znajomości w kręgach potencjalnych pracodawców, polityczne, czy coś tak prozaicznego jak znalezienie swojej drugiej połówki). Może jestem już zgorzkniały, ale życie (przynajmniej mi) dosadnie pokazuje że absolutnie nie warto mieć przyjaciół - stąd wszystkich oprócz najbliższej rodziny (wobec której jestem dość pobłażliwy) traktuję tak samo. Śmiało mogę stwierdzić że praktycznie nikt (na ile mi pamięć pozwala) nie chciał mieć ze mną do czynienia od tak, dla zwykłej znajomości czy przyjaźni. Zawsze się to wiązało z jakimiś korzyściami czy przywilejami. Miałem kilka takich przypadków, po których dana osoba po osiągnięciu swojego celu (o czym dowiedziałem się później) przechodząc obok mnie na ulicy nawet mnie nie znała. Wiem przykre, ale takie życie.

N: kpt. Zirathel A: Zła Luna - niczym Gargamel ze smerfastycznym kociołkiem na głowie.... S: Płomienne zorze budzą mnie ze snu... Giełdowy ranek, informacji szum... U: Szanuje ludzi władających martwymi językami, forumowy ciastkolubek i śmieszek. Najczęściej widywany w temacie nocnych marków, lubi ludzi wysyłać do więzienia za byle co. Sztandarowy offtopowiec. Wielbiciel księżniczki Luny i jej chomąta

a pierwszy to niby kto? Konferansjer koncertu chopinowskiego

zabili Asajj Ventress... smutno mi :(

władczyni tsunami

@Downhill dash Witaj mój imienniku i rówieśniku zarazem. A już myślałem że jestem jednym z najstarszych userów na tym forum...

nie jestem pewien czy można zostać rogaczem będąc w stanie wolnym.... tak czy siak Thorax jakoś został - kolejny przypadek dla Expresu Reporterów

@Shios - ciekawe prace, zwłaszcza fajnie rysujesz mordki. Miałaś niezły pomysł na rysowanie skrzydeł. W kwestii przednich kończyn popieram @Maniek. Trochę dziwnie wyglądają. Proponuję abyś poszukała w internetach jak wygląda szkielet konia/kucyka - wtedy zapewne problem zniknie.

ch****a! znowu dwója z religii :(