Chciałam kupić sobie spodnie a tu protest.
Z jednej strony zwolennicy a z drugiej ONR-owcy. Była taka inba, że najbardziej szkoda mi było pana który ładnie śpiewał i grał na gitarze, ale przez przekrzykiwanie się spakował rzeczy i smutny odszedł ( ͡° ʖ̯ ͡°)