-Masz teraz dwa wyjścia z tej sytuacji. Wyjście numer jeden: Skręcam ci kark by mieć pewność że nie zaalarmujesz całego ośrodka. Wyjście numer dwa: Postarasz się odpowiedzieć na moje pytania z prawdą a ja cie wtedy tylko ogłuszę i schowam do celi by mieć pewność że nie zaalarmujesz całego ośrodka. Ponieważ widzę że chcesz żyć oto moje pytania. Ilu Lunarnych więźniów tutaj jest i czy są w tym sektorze więziennym? Po co solarnym tak paskudna maszyna jak komora mutagenna? Gdzie jest centrum łączności?
A myślisz że ja nie?
Ja mam dwie zasady jeśli chodzi o odcinki:
Zasada nr.1 Jest nowy odcinek? Obejrzeć natychmiast
Zasada nr.2 Jest nowy odcinek z napisami PL? Ściągnąć bezzwłocznie w celu zabezpieczenia odcinka przed prawami autorskimi. Ważne by odcinek ściągnąć w jak najlepszej jakości.
10/10 Co tu kryć? To jeden z najlepszych utworów fandomu.
Mimo że ten utwór to tylko melodia mi sie podoba ze względu na aurę spokoju jaką daje. Aż całe zdenerwowanie nagle znika.
Jak zobaczyłem Filly Rarcie to miałem cutest over 9000 lv! A jak zobaczyłem AJ r63 to myślałem że mi mózg rozwali. Zecora gadała jak Jedi.
Joda+lv up= Zecora
Ja właśnie przez pół odcinka miałem pytanie w głowie: "To teraz jestem ciekaw kto będzie jej pierwszą ofiarą która będzie musiała ją słuchać po tym jak odzyska usta?"
Powiem tak: Twilight lv up
Twilight turns into....Twilightlicious
I jeszcze jedno. Coś mnie zaskoczyło. Twilight wybaczyła Trixie?!! Teraz już chyba nic mnie nie zdziwi
Cancer chyba był zszokowany tym że mnie zobaczył. Wiedziałem że mimo tego że jest przerażony to mógł zaalarmować cały ośrodek. Postanowiłem szybkim lotem podlecieć do niego, złapać go i przybić do ściany by zdał sobie sprawę z powagi sytuacji
Wiedziałem że muszę ujawnić zdrajcę z NRL. Schowałem dokumenty. Ponieważ byłem w sektorze więziennym mogłem sprawdzić czy nie ma tu innych Lunarnych więźniów
Kiedy zobaczyłem że nie patrzy w górę postanowiłem szybko to wykorzystać. Miałem zamiar swoim szybkim cichym lotem podlecieć do jego głowy i skręcić mu kark.
Widząc tą sytuacje lekko się zaśmiałem bo wiedziałem dlaczego to się stało na szczęście powstrzymałem się od głośnego śmiechu.
-Nie, nie boje się potworów. Czasami bywa że to one boją się mnie