-
Zawartość
2358 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez wiej007
-
-
-Nie wiem, staram się byśmy byli jak najbliżej niego, a to trochę trudne gdy nie wiadomo czy się nie przemieszcza.
-
-A mam inny wybór? Znasz go, to zwiadowca. Zawsze chce być pierwszy, nic na to nie poradzę.
-
Poszłem to zobaczyć byłem ciekaw czy Rainbow się czegoś nauczyła grając ze mną.
-
-Oj znasz mnie mamo, ja gram dla przyjemność. Poza tym ona chyba chce uczciwego rewanżu. No dobrze, zobaczę jak wygląda tabela turnieju kto z kim gra itd. - po chwili odleciałem w stronę stołów.
-
-Zapisała się do gry w kości. Chyba chce rewanżu za naszą ostatnią grę. -powiedziałem ze śmiechem.
-
Postanowiłam zaryzykować teleportacje, skupiłam się bardzo mocno.
-
-Jedyny obowiązek jaki ja mam to taki by Shadow nie był samotny i nieszczęśliwy.
-
-Czemu jesteś taka agresywna?- wiedziałam że ma mnie dosyć ale jakoś wolałam się trochę podroczyć oraz... po prostu ciekawość.
-
-Ech... nareszcie... koniec papierkowej roboty... -powiedziałem sam do siebie idąc z zapisami do matki.
-
Miałam nadzije że tym razem Arrow wie co robi ja postanowiłam próbować strategie "Znajdź dobre miejsce i się teleportuj".
-
Byłem zafascynowany tym że mogę grać z Rainbow w finale... o ile do niego dotrze. Ponownie zbierałem zapisy które miały się już niedługo skończyć z powodu braku wolnych miejsc.
-
Mimo że to pytanie nadal chodziło mi po głowie nie miałam czasu by się nad nim zastanowić. Musieliśmy dogonić Ignisa.
-
-W takim razie proszę o podpis.-powiedziałem z uśmiechem podsuwając formularz.
-
-Cóż w każdym rodzaju turnieju jest inny kuglarz w finale. W szachach jest nią moja matka, w kartach jest nim kuglarz Ace Spades a w kościach... Łupieżca, czyli ja. -powiedziałem z uśmiechem.
-
Podeszłem do gablot wystawowych i umieściłem w nich nagrody, po czym zamknąłem ją na klucz. Siadłem przy stole... zapisy były otwarte.
-
Po chwili ruszyłam za nimi i też zamknełam swój zamek. I tak zaczęła się pogoń za Ignisem
-
Wzruszyłem ramionami, miałem nadzieje że rzeczy które wybrałem będą dobrą nagrodą. Wyszłem ze skarbczyka i poszłem zamknąć nagrody w gablotce gdzie miały odbyć się zapisy.
-
-No cóż panowie. Chyba pora udać się w pogoń.
-
Postanowiłem wziąć parę nasion "Niebiańskiej Róży", "Gryfiego Kła" oraz "Czarnego Serca". Na koniec chciałem wziąć jakiś płaszcz z egzotycznego materiału.
-
Postanowiłem wziąć szafir, rubin oraz szmaragd. Po chwili poszłem do schowka z nasionami. Miałem nadzieje że ktoś lubi egzotyczne kwiaty lub drzewa.
-
Poszłam do siebie , zaczęłam się pakować. Najpierw spakowałam trochę jedzenia następnie parę swoich mikstur lecz je do drugiej torby oraz parę monet na wszelki wypadek.
-
Teraz miałem zamiar sprawdzić części z klejnotami. Dobry brylant zawsze ładnie się prezentuje.
-
Szybko do niej podbiegłam i powoli szłam za nią
-Wiesz co? Ilekroć cie spotykam mam wrażenie że coś ukrywasz.
-
-Nie sądziłam że to powiem ale... chyba udajemy się w pogoń za Ignisem.
Equestria: Ucieczka łowców
w Archiwum RPG
Napisano
Nie pozostało mi nic innego niż teleportacja. Mocno się skupiłam by wyszła.