Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. wiej007

    Equestria: Ucieczka łowców

    Popatrzyłam na Arrowa -Co o tym wszystkim sądzisz Arrow? -wolałam znać jego zdanie.
  2. -Chyba że ja do ciebie przyjdę pierwszy! -powiedział po czym pod nogami Śmierci wyskoczył Wiej przemieniony w węża.
  3. wiej007

    Equestria: Ucieczka łowców

    -W tym sęk że teraz nie wiemy... -powiedziałam opuszczając głowę- ostatnio widzieliśmy ich w pewnym grobowcu w którym Ignis ożywił swoją towarzyszkę. Teraz nie wiemy gdzie są.
  4. wiej007

    Equestria: Ucieczka łowców

    -Nasze oczy... -powiedziałam po chwili ciszy- Nasza oczy które wyglądają na ślepe to symbol naszej służby Veritasowi ale też słowa czasami są jedynym dowodem.
  5. -Niszczysz powietrze? Dobrze, i tak chciałem zmienić styl... Po chwili Wiej z tornada zmienił się w dużego węża tunelowego który zszedł pod ziemię. Przez jakiś czas była cisza ale po chwili wąż spróbował zaatakować Śmierć po czym miał zamiar ponownie zejść pod ziemię.
  6. -Wszystko jest możliwe. -powiedziałem siadając na łóżku obok Rainbow- A na razie co masz zamiar robić?
  7. -Czemu nie, mogę cie też nauczyć grać w inne gry. Może jestem graczem w kości na poziomie mistrzowskim ale inne gry mam opanowane na profesjonalnym poziomie, więc mogę cie ich nauczyć lub pokazać parę dozwolonych sztuczek w czasie gry.
  8. wiej007

    Equestria: Ucieczka łowców

    -Arrow, możesz teraz ty o tym mówić? Mnie już trochę język boli... -powiedziałam szeptem do Arrowa, nadal analizowałam pomieszczenie gdyby coś poszło nie tak.
  9. (kurcze... w tej sytuacji... jak to brzmi xD) -Pewnie, nie wielu podczas swoich pierwszych starć z kośćmi zagrało ze mną więc można śmiało powiedzieć że poszło ci bardzo dobrze.
  10. -Nie ma co się dziwić, z tego co pamiętam to wino w Fillydelphi. -powiedziałem siadając po czym nalałem sobie kieliszek wina- Mam nadzieję że nagroda za udział w turnieju cie zadowoliła.
  11. Wyjąłem ową butelkę i pokazałem ją Rainbow. -E tam... moim zdaniem wino podobne do cydru tylko czuć bardziej winogrono niż jabłka.
  12. Lekko zacisnąłem zęby widząc ja Rainbow się rozciąga. Popstrzyłem do szafki w celu odnalezienia czegoś zimnego... -Hmmm... z zimniejszych mam trochę cydru lub butelkę rzadkiego wina.-powiedziałem patrząc na butelkę wina w której znajdowała się jedynie połowa owego płynu.
  13. -Kawy, herbaty, wody...?
  14. -Spokojnie jeśli nic się nie dzieje, czasami przychodzą do mnie kuglarze z jakąś sprawą ale teraz mam wolne więc chwile mi się ucięło drzemkę...-powiedziałem szukając czegoś w szafce- Napijesz się czegoś?
  15. -Oczywiście... -powiedziałem ponownie ziewając- Chyba zdarzyło mi się trochę zdrzemnąć. Proszę wejść.- powiedziałem ustępując jej wejścia.
  16. Co jakiś czas spoglądałem za zasłony by zobaczyć czy za oknem nie czeka może Rainbow, do tego czasu chciałem odpocząć.
  17. Wszedłem do swojego wozu po czym usiadłem sobie w fotelu by chwilę odpocząć.
  18. -Ta... tego nie zaprzeczę- powiedziałem sam do siebie po czym poszłem do swojego wozu.
  19. -Jakby to powiedział tata... "Mam swoje tajemnice"- powiedziałem z uśmiechem.
  20. -Hehe...-zaśmiałem się z krzywym uśmiechem- A więc przyłapałaś mnie? Niech to...ale chyba się nie gniewasz?
  21. -Nie wiem jak masz zamiar zranić coś czego nie możesz dotknąć. Wiej nadal będąc pod postacią tornada zmienił się w wielką trąbę powietrzną która zaczęła miotać dużymi głazami
  22. -Gdzie tam... parę książek, egzotycznych nasion oraz małe klejnoty... nagrody duże to to nie są. -powiedziałem z uśmiechem do matki.
  23. wiej007

    Equestria: Ucieczka łowców

    Nie wiedząc czemu wolałam się skupić na tym co może się tu stać... ewidentne drogi ucieczki, wykorzystanie obiektów przeciw przeciwnikom itp.
×
×
  • Utwórz nowe...