-
Zawartość
2358 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez wiej007
-
-
-Skoro tak bardzo chcesz.... -powiedziałam siadając przy ścianie by przy niej odpocząć.
-
-A to ciekawe.... te kości są LEWE! -powiedziałem mówiąc głośno ostatnie słowo by usłyszeli to inni kuglarze co znaczyło że mamy tu oszusta i trzeba go znaleźć
-
-Krótko mówiąc to jest wejście do zamku księżniczek chroniony przez straż... Arrow, jesteśmy wymęczeni musimy odpocząć, lepiej się tam udajmy po odpoczynku w starej gildii złodziei.
-
-A więc co tam jest? Skoro rządzicie kanałami i obserwujecie je całe to wiecie co tam jest... odpowiedzcie.
-
Postanowiłam zaryzykować i wejść tam.
-
Zbyt długo się kręciły coś mi w nich nie grało, a na milę mogłem wyczuć oszusta.
-Chwileczkę...-powiedziałem zabierając kości po czym zacząłem je badać.
-
-Możemy je sprawdzić jak chcesz.
-
-Może lepiej się z nimi nie drażnij.... no dobrze... ruszajmy dalej.
-
-Pewnie chcą mieć pewność że tu nie nabroimy. Uważają że kanały to ich teren i ja to szanuję. Nie mam zamiaru tu zostawać więcej niż potrzebuje.- powiedziałam nadal idąc w stronę zamkniętych kanałów.
-
Nie wiedziałam jak to odebrać ale postanowiłam iść dalej w stronę zamkniętych kanałów do starej gildii.
-Lepiej chodźmy Arrow zanim jeszcze spotkamy jakąś niespodziankę.
-
Teraz musiałem uważnie się przyjrzeć kościom. Teraz całkowicie coś mi w nich nie grało. Kości poza stołem to odpowiednia okazja by je zamienić.
-
-Ta... kiedyś będziemy się z tego śmiać ale to prawda... strasznie nisko upadliśmy...-powiedziałam szeptem do Arrowa po czym ponownie zaczęłam mówić do szczurów- Nie musicie się nas obawiać jak sami powiedzieliście jest was wielu zaś nas jest tylko dwoje. Szukamy tylko tej starej gildii by móc się przespać w suchym miejscu by potem stąd odejść. Więc po co się trudzić? My odpoczniemy, odejdziemy a kanały znowu będą tylko wasze.
-
-Jak sam widzisz...-powiedziałam patrząc na Arrowa, po czym popatrzyłam w przód- Jedyne czego szukamy to zamkniętych kanałów gdzie kiedyś mieściła się kryjówka podobnych do nas. Szukamy tam schronienia a czas nagli.
-
-Może lepiej trzymaj się blisko bo jeszcze te szczury się na nas rzucą a tylko tego do szczęścia nam brakuje. -powiedziałam idąc wzdłuż kanałów w poszukiwaniu tej zamkniętej części.
-
Wyglądało na to że trafiliśmy w kanałach przy targu. Pamiętałam mniej więcej drogę do dawnej Gildii złodziei więc poszłam w lewo.
-Idziesz Arrow?- powiedziałam odwracając się do towarzysza.
-
Zacząłem ponownie przyglądać się kościom, coś mi w nich nie grało.
-
Po chwili za pomocą rogu oświetliłam miejsce obok nas, miałam nadzieję że dobrze wylądowaliśmy bo w ciemności nie mogłam powiedzieć w jakiej części kanałów jesteśmy.
-
Teraz Rainbow przegrała... wszystko zależało od następnej rundy jak się potoczy.
-
Bałem się że tą rundę Rainbow przegra, mały strit to troche słaba partia ale i tak lepsze to niż dwie pary.
-
Ta runda była Rainbow, to było pewne. Byłem ciekaw co przyniesie następna.
-
-Przy odrobinie szczęścia uda nam się dostać do zamkniętych oraz suchych kanałów. Tam była kiedyś gildia złodziei, może są jej jakieś pozostałości. Jakieś łóżka czy coś... nieważne, zbieramy się. - po chwili skupiłam się bardzo mocno i starałam się nas przenieść do kanałów.
-
Poker... teraz tylko wyższy poker mógł sprawić że Rainbow to przegra.
-
-Masz racje ale najpierw... -odstawiłam pegaza na ziemie- Wybacz, poniosło mnie. No dobrze... co powiesz na kanały Canterlotu? Wiem że to może trochę nie przyjemne miejsce ale stamtąd będziemy mieli najbliżej by ostrzec Celestię lub Lunę.
-
Za pomocą magii podniosłam Arrowa i zaczęłam nim trząść.
-A myślisz że ja to co? Oaza spokoju? NIE! JESTEM KŁĘBKIEM NERWÓW KTÓRY JEST CHYBA NA SKRAJU SZALEŃSTWA ORAZ ZAŁAMANIA NERWOWEGO!- ponownie zaczęłam nim szamotać- Ja waruje! Nie mam już sił fizycznych i psychicznych!
"Kostka Przeznaczenia" Wiej007
w Archiwum RPG
Napisano
-Wyjaśni mi to ktoś?- powiedziałem patrząc ze zdenerwowaniem i na Rainbow i na Darkiego